Poćwiartowane płody w rurach ściekowych

[Deleted member 427]

Ława przysięgłych w Filadelfii uznała winnym znanego lekarza, który przeprowadzał aborcje na dzieciach po siódmym miesiącu ciąży. Kilkutygodniowy proces Kermita Gosnella zakończył się skazaniem oskarżonego, któremu grozi teraz kara śmierci.

Siedem kobiet i pięciu mężczyzn – sędziów przysięgłych – uznało Gosnella winnym trzech morderstw pierwszego stopnia. Aborcjonista dokonał ich na dzieciach, które jako ponad siedmiomiesięczne płody zostały zmuszone do urodzenia, aby w kilka sekund potem, zginąć od ciosu nożyczek przecinającego im rdzeń kręgowy.

Policjanci opisali, że znaleziono „pozostałości płodów przechowywane po całej klinice – w torbach, kartonach po mleku i sokach, a nawet w pojemnikach z jedzeniem dla kotów”. Trzeba było zdemontować toaletę, aby wyciągnąć z rur ściekowych poćwiartowane płody.

Niezła jatka

News z portalu wPolityce [link], ale jako że dzielę przez cztery wszystko, co tam wypisują, jest prośba o potwierdzenie. Szczególnie tych rewelacji o płodach w rurach.

 

[simek]

Ja to się zawsze zastanawiam przy takich znaleziskach, czy tak trudno coś zrobić ze zwłokami. Po cholerę je mordercy trzymają w jakichś torbach, kartonach czy innych beczkach?

 

[stormtrooper]

Ja to się zawsze zastanawiam przy takich znaleziskach, czy tak trudno coś zrobić ze zwłokami. Po cholerę je mordercy trzymają w jakichś torbach, kartonach czy innych beczkach?

Też zawsze o tym myślę. Kiedyś doszedłem do wniosku, że:
a) są durni,
b) są jakimiś zwyrolami - fetyszystami zwłok.

 

[Alu]

Opis masz w rozdziale 2010 Raid na wikipedii.

Nie ma nic o zapchanych rurach. Po podaniu leków indukujących poród sadzali kobiety na kiblu, skąd wyławiali zarodek (właśnie żeby nie zapchać rur) i najwyraźniej pakowali do czego tam mieli po ręką (słoiki, butelki po mleku, kartony po sokach, puszki po kocim żarciu) po przecięciu nożyczkami kręgosłupa (temu Gosnell zaprzeczał). Poza tym zerdzewiałe niesterylne narzędzia, obsługa nie mająca pojęcia co i ile podała kobietom, krew na podłodze, fetory uryny...

Klinika była zlokalizowana w ubogiej "czarnej" dzielnicy i zapewne była bardzo tania. Czy w akapie byłoby inaczej?

 

[Hitch]

Po cholerę je mordercy trzymają w jakichś torbach, kartonach czy innych beczkach?

Seryjniaki uwielbiają trofea. Dla zdecydowanej większości z nich mord jest jedynym sposobem na rozładowanie napięcia seksualnego. Zostawiają sobie pamiątki po ofiarach (a nawet same ofiary), bo to pozwala im wracać myślami do osiąganych orgazmów. To taki ekwiwalent pornosów dla nich.

Co do samej sprawy - nie jestem żadnym pro-lifem, wiadomo. Jednak siedmiomiesięczne płody przejawiają już wszystkie organiczne cechy człowieka, więc praktyki tego pojeba to były pełnoprawne morderstwa. Do odpowiedzialności pociągnąłbym nie tylko jego, ale i tępe dziwki, które nie potrafiły namyśleć się na aborcję w dwa-trzy miesiące od połknięcia za głęboko, tylko zostawiały to dosłownie na ostatnią chwilę. Wyrok? Bliscy ofiar mogą poprzecinać im kręgosłupy i topić w szambie.

 

[Ciek]

Klinika była zlokalizowana w ubogiej "czarnej" dzielnicy i zapewne była bardzo tania. Czy w akapie byłoby inaczej?

Tak będzie w akapie.

Swoją drogą, to musiała być BARDZO TANIA klinika skoro nawet nie inwestowali w narzędzia. Ludzie jadą po tym facecie, ale kim musiały być matki by zgodzić się na wysranie 7-miesiecznego dziecka do kibla i patrzeć jak facet je zajebuje i wrzuca do worka na śmieci albo innego pojemnika na odpadki? Puszka po kocim żarciu .... kurwa, żal. Pojemnik na odpady medyczne kosztuje 5 zł z tego co widzę w sieci. Co do samej kwestiii aborcji to nie wiem czy jest sens pisać by nie było znów kilku stron pierdolololo ale 7 miesieczy "płód" to praktycznie w pełni uformowany mały człowiek, co do zasady zdolny do życia poza organizmem matki. Dla mnie to przekroczenie NAP - matka nie chce dzieciaka, to się mogła zabezpieczać, albo, kurwa nie czekać 7 miesięcy tylko walnąć zawczasu pigułę.

 

[Matrix]

Siedem kobiet i pięciu mężczyzn – sędziów przysięgłych – uznało Gosnella winnym trzech morderstw pierwszego stopnia. Aborcjonista dokonał ich na dzieciach, które jako ponad siedmiomiesięczne płody zostały zmuszone do urodzenia, aby w kilka sekund potem, zginąć od ciosu nożyczek przecinającego im rdzeń kręgowy.

Manipulacja. To za co kara śmierci, bo nie rozumiem, za aborcję, jakim prawem ? A zwłoki się poniewierały bo nie bardzo miał co z tym zrobić, bo klinika była tania ( nielegalna).

 

[Ciek]

Matrix, jakie zwłoki? Przecież zwłoki są po człowieku, a jak się zabije człowieka to jest kara. Pisz, że po aborcji są śmieci, nie zwłoki ...

 

[Matrix]

Matrix, jakie zwłoki? Przecież zwłoki są po człowieku, a jak się zabije człowieka to jest kara. Pisz, że po aborcji są śmieci, nie zwłoki ...

Tu masz rację, to też nie były zwłoki tylko kawałki płodów.

 

[Hitch]

To za co kara śmierci

Za przecięcie nożyczkami kręgosłupa u paru osób. Nie jestem fanem państwowej kary śmierci, ale za pojebem nie będę płakać.

 

[Matrix]

Werdykt „winny” kończy blisko trzydziestoletnią działalność Gosnella w zachodniej Filadelfii. Przez ten czas dokonywał aborcji głównie u biednych i nieubezpieczonych kobiet.

Nie warto pochylać się nad biednymi, bo potem oni mają cię gdzieś. I tak dopiero pod koniec życia zostaje uznany za winnego.

 

[Mad.lock]

Ja nie będę płakać za jakimiś płodami. Kompletnie nie rozumiem tego współczesnego katolskiego systemu wartości.

 

[pampalini]

Ja nie będę płakać za jakimiś płodami. Kompletnie nie rozumiem tego współczesnego katolskiego systemu wartości.

Czy tak samo nie obchodzi Cię dziecko w np. pierwszym roku? Albo w osiemnastym? Tzn. ja też, oczywiście, nie płaczę za nimi, tak samo jak nie płaczę za nikim, kogo osobiście nie znałem, ale rozpoznaję to jako parszywe moralnie.

 

[Deleted member 427]

Klinika była zlokalizowana w ubogiej "czarnej" dzielnicy

A zatem rozsądnie by było podpiąć to pod stanowy program walki z przestępczością. Jak w tym dowcipie o Maurzyce, która miała 15 aborcji

 

[Mad.lock]

Czy tak samo nie obchodzi Cię dziecko w np. pierwszym roku? Albo w osiemnastym?

Nie tak samo. Urodzone ma już większe podobieństwo do człowieka. Chociaż małych dzieci też niezbyt żałuję. Nigdy nie rozumiałem na przykład tego podkreślania "zginęło iluś tam ludzi w tym tyle i tyle dzieci", jakby dzieci były czymś czego trzeba więcej żałować. Nic nie poradzę na to, że ja żałuję dzieci mniej. Dzieci są łatwe do zrobienia. Bardziej żałuję młodych kobiet, co ma nawet sens, bo one produkują dzieci. Małe dzieci nawet nie mają na tyle wykształconego umysłu, żeby się z nimi identyfikować. Oczywiście porównuję tu kompletnie obce mi dziecko z kompletnie obcym człowiekiem.

 

[simek]

Nie tak samo. Urodzone ma już większe podobieństwo do człowieka.

Po 7 miesiącach ciąży urodziło w skali świata pewnie sporej wielkości miasto, według Ciebie od kiedy oni wszyscy są ludźmi? Od czasu przejścia przez pochwę? Całego ciała, czy może samej główki?

 

[Mad.lock]

Czy ja mówię, że chcę gdzieś stawiać granicę? Tak obiektywnie czy tam biologicznie, to są ludzie nawet godzinę po zapłodnieniu, ale co poradzę, że mnie płody wydają się nieludzkie? Bałbym się takiego płoda dotknąć, mogliby mnie straszyć płodami jak pająkami.

 

[Alu]

Też nie będę płakać za płodami. Sprowadzanie NAP li tylko do tego kto ma ludzkie DNA to ohydny gatunkizm.

 

[Matrix]

Po 7 miesiącach ciąży urodziło w skali świata pewnie sporej wielkości miasto, według Ciebie od kiedy oni wszyscy są ludźmi? Od czasu przejścia przez pochwę? Całego ciała, czy może samej główki?

Nie ma sensu takie pochylanie się nad tymi urodzonymi poprzez wywołanie porodu i potem zaraz zabijanymi, bo nie masz pewności kto by z nich wyrósł, a nasza wyobraźnia ( z wyjątkiem mojej) zaraz wyobraża sobie wartościową jednostkę, ale to bardzo mało prawdopodobne biorąc pod uwagę, że połowę genów wzięło od matki, która korzysta z takiej " kliniki" i połowę od ojca, który też nie był w stanie zapewnić egzystencji, matce i dziecku na podstawowym poziomie. Biorąc to pod uwagę znacznie się zmniejsza okropność tych późnych aborcji, można też powiedzieć, że dla tych przyszłych ludzi lepsze było w tym wypadku szybkie przerwanie tego koszmaru, których ich czekał.

 

[Szynka]

można też powiedzieć, że dla tych przyszłych ludzi lepsze było w tym wypadku szybkie przerwanie tego koszmaru, których ich czekał.

Właśnie - antynatalizm, dziwki! Gdyby każdy rodzic tak pomyślał, to nie mielibyśmy tyle cierpienia na tym świecie.