D
Deleted member 427
Guest
Powiedziano nam w prywatnych rozmowach [w piątek w Kongresie], że jeśli zagłosujemy przeciwko tej ustawie, w poniedziałek niebo zawali się nam na głowy, Dow Jones spadnie 2 czy 3 tysiące punktów i kolejne parę tysięcy we wtorek. Kilku Reprezentantów usłyszało nawet, że jeśli zagłosujemy "na nie", w USA wprowadzony zostanie stan wojenny.
Libertarianie wieszają psy na decydentach za ratowanie banków z publicznych pieniędzy. A zastanowiliście się, co by się stało, gdyby rząd pozwolił AIG upaść? Może podjęto słuszną decyzję ratując AIG i nie dopuszczając do implozji globalnego systemu finansowego? W przeciwnym wypadku mielibyśmy totalną zapaść. XXI-wieczna gospodarka w żaden sposób nie mogłaby tego wytrzymać. Dalej możecie sobie dośpiewać - w przeciągu kilku tygodni powstałaby największa w historii fala bankructw, potem stan wojenny, a na końcu globalny konflikt. Być może zatem bailouty należy rozpatrywać jako odsuwany w czasie Armageddon?
Libertarianie wieszają psy na decydentach za ratowanie banków z publicznych pieniędzy. A zastanowiliście się, co by się stało, gdyby rząd pozwolił AIG upaść? Może podjęto słuszną decyzję ratując AIG i nie dopuszczając do implozji globalnego systemu finansowego? W przeciwnym wypadku mielibyśmy totalną zapaść. XXI-wieczna gospodarka w żaden sposób nie mogłaby tego wytrzymać. Dalej możecie sobie dośpiewać - w przeciągu kilku tygodni powstałaby największa w historii fala bankructw, potem stan wojenny, a na końcu globalny konflikt. Być może zatem bailouty należy rozpatrywać jako odsuwany w czasie Armageddon?