PiS chce przywrócenia kary śmierci

[countryboy]

Jak podaje portal rp.pl http://www.rp.pl/artykul/92106,760169-P ... jstwa.html

Projekt będzie zakładał - jak mówił prezes PiS - oprócz przywrócenia kary śmierci, "w ogóle zaostrzenie kar za zabójstwa", a także zakaz przedterminowego zwalniania z więzienia w takich przypadkach. PiS chce też - dodał - zmiany definicji pobicia ze skutkiem śmiertelnym tak, by katowanie człowieka, które prowadzi do śmierci, było traktowane jako zabójstwo. Zaostrzenia kary wymagają też - zdaniem PiS - przepisy odnoszące się do gwałtu. - Nie może tu być mowy o krótkim pobycie w więzieniu ani tym bardziej o zawieszeniu kary - oświadczył prezes PiS.

Jakoś nikt nie zauważa, że stosowny projekt został dostarczony do sejmu wraz z wymaganą liczbą podpisów obywateli z inicjatywy bodajże UPRu, mniejsza o to.
Projekt bez większych szans na przegłosowanie w sejmie. Jak wiadomo, nie ważne co mówią, ważne żeby mówili.

 

[kr2y510]

Jak UPR wniósł to Kaczyńskie były na nie. No ale teraz trzeba połaskotać ten elektorat.

 

[Trigger Happy]

W sprawie Nagran Khel zapadły "KSy" bez paragrafów

 

[MichalD]

Jestem stanowczo przeciw. Pozbawianie kogoś życia, legalnie i w imię społeczności jest równie ochydną zbrodnią, co morderstwo.

Przy czym, w przypadku gen. Jaruzelskiego i Kiszczaka, nasuwa mi się chęć odstępstwa od zasady.

 

[kr2y510]

Jestem stanowczo przeciw. Pozbawianie kogoś życia, legalnie i w imię społeczności jest równie ochydną zbrodnią, co morderstwo.

Dlatego jak Ciebie ktoś zamorduje, to zgodnie ze swą wolą nie będziesz mszczony. Ale też nie wymagaj, by inni, którzy są normalni, płacili za luksusy dla Twego oprawcy w więzieniu.

 

[MichalD]

Dlatego jak Ciebie ktoś zamorduje, to zgodnie ze swą wolą nie będziesz mszczony. Ale też nie wymagaj, by inni, którzy są normalni, płacili za luksusy dla Twego oprawcy w więzieniu.

Jeśli chcemy pomścić kogoś i naprawdę ukarać mordercę, to zdecydowanie mocniejszą karą byłaby np. utrata całego, bądź części majątku, albo zmuszenie go do pracy na rzecz rodziny zamordowanego .

Nie popieram tego, aby mordercy odbywali karę w obecnym stylu - niech stanowią tanią siłę roboczą, służącą społeczeństwu.

 

[Hikikomori]

Jeśli chcemy pomścić kogoś i naprawdę ukarać mordercę, to zdecydowanie mocniejszą karą byłaby np. utrata całego, bądź części majątku, albo zmuszenie go do pracy na rzecz rodziny zamordowanego .

Pewnie odpowiednią karą dla gwałciciela jest według ciebie obowiązkowe poślubienie ofiary i zapewnianie jej opieki i utrzymania. Kara śmierci ma na celu odstraszanie potencjalnych przyszłych morderców oraz likwidowanie tych, którzy nie są w stanie przestrzegać oczywistych norm społecznych, a nie zemstę, czy beznadziejną próbę resocjalizacji.

Nie popieram tego, aby mordercy odbywali karę w obecnym stylu - niech stanowią tanią siłę roboczą, służącą społeczeństwu.

I zabierają pracę uczciwie pracującym robotnikom?
Poza tym praca przymusowa (za karę, czy za nic) jest nieefektywna.

 

[countryboy]

Mnie by się nie chciało pilnować, żeby ktoś odpracowywał resztę swojego życia. Zasada jest prosta. Kto umyślnie, w podstępie i z premedytacją zabija, dostaje kulkę. To nie jest kara, to konsekwencja. Czyn niesie za sobą konsekwencje. Wybór należy do Ciebie.
Co nie zmienia faktu, że Jarek bez kota robi się stetryczały.

 

[Deleted member 427]

Jak UPR wniósł to Kaczyńskie były na nie. No ale teraz trzeba połaskotać ten elektorat.

Dokładnie. Niech Kaczka wypierdala.

Pozbawianie kogoś życia, legalnie i w imię społeczności jest równie ochydną zbrodnią, co morderstwo.

Uważam podobnie. Dlatego kara śmierci powinna być wymierzana w imieniu ofiary albo jej rodziny. Tak będzie na mojej ziemi w akapie. Zresztą po rozjebaniu i anihilacji współczesnych elit DOBRE WRÓCI. Zawsze wraca.

 

[telpeloth]

Jeśliby z jakiegoś powodu kara śmierci wróciła, proponuję obywatelski projekt, przewidujący karę śmierci dla sędziego i prokuratora, którzy wniosą o i orzekną karę śmierci na niewinnym człowieku. Wszak dopuścili się morderstwa z premedytacją, right?

 

[Deleted member 427]

Czyli bądźmy konsekwentni - skoro dla sędziego, wydającego wyrok na podstawie dowodów zebranych przez prokuratora i policje, to także wyrok śmierci dla łapsów, którzy prowadzili dochodzenie i się nie przyłożyli, a także dla prokuratora, który na bazie tych dowodów oskarżył. I dla obrońcy oskarżonego, że niedostatecznie drążył temat i tak dalej. Wszyscy przecież działali z premedytacją. Fajny absurd, nie?

Większym problem są dla mnie ludzie, którzy Z PEŁNĄ PREMEDYTACJĄ godzą się na ofiary idące w setki, a nawet tysiące na przestrzeni lat, bo bóstwo, do którego się modlą, powiedziało im, że kara śmierci jest niehumanitarna i nieludzka. Tymi ludźmi trzeba się martwić w pierwszej kolejności.

 

[Matrix]

Podobnież największą karą jest oczekiwanie na karę śmierci ( wykonanie wyroku ), nieraz to trwa kilka lat, ale jednocześnie jest czas na zebranie dowodów na niewinność i wniesienie apelacji, gdyby tak miało być to jestem za karą śmierci, ale tylko za okrutne morderstwa z premedytacją.

 

[Deleted member 427]

Czas oczekiwania na śmierć to jest biurokratyczny absurd i nie ma nic wspólnego z realnym czasem potrzebnym na wydanie wyroku.

A to, że oczekiwanie na śmierć jest katorgą, to podkreślają najlepsi w swoim fachu kaci (i przy okazji obalają lewacki bełkot, jakoby dożywocie było najgorsza karą):

pytanie: Skazani na dożywocie nieraz mówią, że woleliby karę śmierci.

Ałkajew: Kłamią. To hipokryci. Co ich powstrzymuje przed odebraniem sobie życia? Można się powiesić. Rozpruć spodnie, koc, skarpety, cokolwiek. Powieszenie to lekka śmierć. (…) Psychika skazanego ulega zniszczeniu mniej więcej po miesiącu siedzenia w celi śmierci. Powiedzieć każdemu z nich: obetniemy ci nogi, ale będziesz żyć, chcesz? Zgodziłby się i bez narkozy. Bez rąk, nóg, oczu, ale żyć, żyć, żyć. Jeden z więźniów, żeby uniknąć wyroku, wydłubał sobie oczy. Rozstrzelano go i tak.

http://wyborcza.pl/2029020,75480,8075025.html

Polski system więziennictwa o niebo różni się od amerykańskiego. Przyjeżdżam do Polski regularnie od pięciu czy sześciu lat i jestem zaskoczony, że tutaj traktujecie więźniów tak humanitarnie. My mamy tylko kij. Ludzie płacą nam podatki za to, żeby takich zwyrodnialców przytrzymać w zamknięciu do końca ich wyroku. Zresztą resocjalizacja takich ludzi, z jakimi mam tam do czynienia, po prostu się nie opłaca. No bo jaki jest sens pracować z kimś, kto odsiedział 30 lat wyroku, wyszedł na 48 godzin, zgwałcił, zabił ponownie i z powrotem wrócił do więzienia? A tak właśnie dzieje się w 70 procentach przypadków. Ja wiem, że wy tutaj nawet takich traktujecie po europejsku, czyli bardziej humanitarnie, może z punktu widzenia prawnego, może chrześcijańskiego. Ale w Ameryce główny nacisk kładziemy na bezpieczeństwo. Skazany ma być odizolowany od społeczeństwa, dobrze się zachowywać, nie sprawiać kłopotów i kropka.

http://www.nto.pl/apps/pbcs.dll/article ... /534603479

Kara śmierci musi być w kodeksie karnym i musi być regularnie i często wykonywana. Jako libertarianin mam ogromny szacunek dla życia i dlatego chcę karać śmiercią czyny, które stanowią zamach na życie. Litość dla winnego jest okrucieństwem względem niewinnego.

 

[Matrix]

Kara śmierci musi być w kodeksie karnym i musi być regularnie i często wykonywana. Jako libertarianin mam ogromny szacunek dla życia i dlatego chcę karać śmiercią czyny, które stanowią zamach na życie. Litość dla winnego jest okrucieństwem względem niewinnego.

Może być też narzędziem do eliminowania niewygodnych jednostek, zagrażających panującym władcom.
Tak było w przeszłości, dlaczego ma tak nie być w przyszłości, bo ludzie są teraz lepsi, bo prawo jest lepiej sprecyzowane ?


Czyżby większość ma racje ?

http://www.youtube.com/watch?v=pJ5hwWIhLaY

 

[Deleted member 427]

Może być też narzędziem do eliminowania niewygodnych jednostek, zagrażających panującym władcom.

Takie rozumowanie to jest absurd. Jeżeli władza będzie chciała kogoś fizycznie wyeliminować, to przecież nie będzie w tym celu czekać na wpisanie kary śmierci do kodeksu karnego. To, że np. za Stalina uśmiercało się z mocy prawa niewinnych ludzi nijak się ma do słuszności karania śmiercią. Stalin czy jakakolwiek inna władza stosująca bezpośrednią przemoc fizyczną nie musi w ogóle legalizować kary śmierci, żeby uśmiercać niewygodny jednostki.

 

[Matrix]

Może być też narzędziem do eliminowania niewygodnych jednostek, zagrażających panującym władcom.

Takie rozumowanie to jest absurd. Jeżeli władza będzie chciała kogoś fizycznie wyeliminować, to przecież nie będzie w tym celu czekać na wpisanie kary śmierci do kodeksu karnego. To, że np. za Stalina uśmiercało się z mocy prawa niewinnych ludzi nijak się ma do słuszności karania śmiercią. Stalin czy jakakolwiek inna władza stosująca bezpośrednią przemoc fizyczną nie musi w ogóle legalizować kary śmierci, żeby uśmiercać niewygodny jednostki.

Teraz dopiero nam się wydaje, że Stalin był zły, kiedyś wydawał się dobry, a jego skazywanie na śmierć ludzi jedynie słuszne, skąd wiesz, że Kaczyński na przykład też nie będzie skazywał złych wg jego kryteriów, a ludowi będzie się wydawało, że ma rację.

 

[kr2y510]

Może być też narzędziem do eliminowania niewygodnych jednostek, zagrażających panującym władcom.
Tak było w przeszłości, dlaczego ma tak nie być w przyszłości, bo ludzie są teraz lepsi, bo prawo jest lepiej sprecyzowane ?

Niewygodnych obecnie likwidują i tak, bez wyroków sądu. W przypadku KS-ki trochę się z tym pohamują, bo nowa inna władza może ich za to wziąć pod topór.

 

[Deleted member 427]

@Matrix

Teraz dopiero nam się wydaje, że Stalin był zły, kiedyś wydawał się dobry

Nie wiem, komu wydawał się dobry - chyba lewackim intelektualistom jedynie.

skąd wiesz, że Kaczyński na przykład też nie będzie skazywał złych wg jego kryteriów, a ludowi będzie się wydawało, że ma rację.

Bo TVN nienawidzi Kaczora i zaraz go oskarżą o ludobójstwo.

 

[MichalD]

Bo TVN nienawidzi Kaczora i zaraz go oskarżą o ludobójstwo.

Spokojnie. Jarosław K. szykuje utworzenie Urzędu do Spraw Mediów Elektronicznych. który już przypilnuje "łżedziennikarzy".

 

[Deleted member 427]

Ale w takim razie to jest broń obosieczna - zmienią się rządy i Jarosław będzie pilnowany.
Poza tym nie trzeba kończyć fizyki kwantowej, żeby zajarzyć, do czego ma służyć Urząd do Spraw Mediów Elektronicznych - do kontroli tych, którzy nienawidzą III RP i IV RP i podważają autorytet państwa.