Państwo bez polityków ? (demokracja bezpośrednia)

261
216
Na fejsbuniu taką o to wizję napotkałem:

Po co w ogóle sejm? Moglibyśmy mieć konta na państwowym portalu i sami głosować nad ustawami przez internet. Głosowanie wisi dwa tygodnie albo miesiąc, w tym czasie można zmienić już oddany głos określoną ilość razy, w razie pomyłki albo nawet zmiany zdania. Minimum roczne vacatio legis na każdą ustawę, żeby można było się przygotować. Pieniądze dostają tylko marszałek sejmu i wicemarszałkowie, czyli główny admin oraz moderatorzy. Co za różnica, skoro i tak praktycznie każdy może startować do sejmu i w efekcie są tam tacy sami ludzie jak my?
Dodatkowo każda ustawa powinna przechodzić najpierw przez trybunał konstytucyjny, żebyśmy nie głosowali nad czymś, co i tak nie ma prawa obowiązywać, co także ograniczyłoby ilość głosowań. Poza tym można by nie pozwolić na tworzenie ustaw i składanie ich do trybunału osobom bez wykształcenia prawniczego lub postawić konstrukcji ustaw takie wymogi, aby tylko odpowiednio wykształceni ludzie byli w stanie je spełnić, a zgodność z tymi wymogami sprawdzać automatycznie, komputerowo - np. wprowadzić konieczność pisania ustaw językiem operatorów logicznych i to samo zrobić z konstytucją, żeby zgodność z ustawą zasadniczą też była sprawdzana maszynowo.
A gdyby ktoś się włamał na takie konto do głosowania? Na konto w banku też logujemy się przez internet i jakoś specjalnie się nie obawiamy włamania, mimo że nasze pieniądze są dla każdego z nas ważniejsze niż jeden głos spośród kilkuset tysięcy głosujących.

A gdyby każdy musiał co cztery lata zdawać test ze znajomości konstytucji i swoich kompetencji jako poseł, to jakość tworzonego prawa mogłaby jeszcze wzrosnąć.


Myślicie że mogłoby to działać? Byłoby to lepsze niż zastana rzeczywistość?
 

Alu

Well-Known Member
4 629
9 677
może jakby dodać jakiś randomizowany test znajomości tego, za czym się głosuje
raz na 4 lata i znajomość konstytucji to chyba za mało
chociaż podobno małpa i tak podejmuje lepsze decyzje od socjalisty
 
Do góry Bottom