Ostracyzm - mechanizmy

[Mad.lock]

Ja zwracam w marketach chujowe i wadliwe produkty. Kładę je na półce mniej więcej tam skąd je wziąłem i dodaję odpowiedni opis na kartce, żeby inni klienci widzieli.

 

[dataskin]

Odkopuję temat bo jestem ciekaw waszego zdania w tym konkretnym wypadku:

http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci...rozwieszajacej-nielegalne-reklamy-n73782.html

W jaki sposób tego typu zachowania zinterpretujecie? Jako agresję na własność (bo przypomina to internetowe ataki Denial of Service - w tym wypadku dezorganizują pracę w firmie, która funkcjonuje w przestrzeni publicznej, jest to też pewna forma "spamu". Z drugiej strony - nikt nikomu nie zabrania wydzwaniać na jakiś numer nawet - parę tysięcy razy.) czy jako formę ostracyzmu?

Jak, w tym kontekście (ostracyzm vs atak na własność) zinterpretować np. wspomniany wcześniej spam czy atak denial of service? (czyli bombardowanie serwera zapytaniami np. o wyświetlenie strony)

 

[father Tucker]

Mechanizm ostracyzmu w społeczeństwie informacyjnym okazuje się potężną bronią nie tylko w sprawie nieuczciwych sklepikarzy, ale też w pospolitych przestępstwach. Możemy dojść do sytuacji że mechanizm reputacji będzie skuteczniejszym systemem, niż obecny system penitencjarny

http://wyborcza.pl/1,75248,14969346,Poszukiwany_zlodziej_przyszedl_na_policje___Tylko.html

Na komendę w Świętochłowicach zgłosił się poszukiwany od dwóch miesięcy mężczyzna, który ze szpitalnego oddziału dziecięcego ukradł monitor komputerowy. - Proszę, usuńcie z internetu moje zdjęcie - błagał dyżurnego.
32-letni mężczyzna, odwiedzając we wrześniu znajomą w szpitalu, zajrzał na oddział dziecięcy, skąd ukradł monitor komputerowy. Nie wiedział tylko, że wszystko zarejestrowały kamery monitoringu. Policja za zgodą prokuratury opublikowała na swoich stronach internetowych zdjęcie złodzieja. Zamieściły je także prawie wszystkie portale medialne w regionie i niektóre ogólnopolskie stacje telewizyjne. W końcu w niedzielę złodziej sam przyszedł na komendę i przyznał się do kradzieży. Powiedział, że monitor sprzedał na giełdzie komputerowej. - Odkupię go, zaniosę do szpitala, tylko proszę usuńcie moje zdjęcie z internetu, bo wstyd - błagał dyżurnego.


Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,75248,14969346...zyszedl_na_policje___Tylko.html#ixzz2kzGMkrc5

 

[FatBantha]

Ciekawe do czego by się przyznał za parę lajków na lib.necie...

 

[pampalini]

Przyszło mi do głowy, że prawo w akapie mogłoby się ukształtować w hierarchiczny sposób. Dzisiaj wszystko jest spłaszczone - za każde przewinienie jest kara śmierci (wiadomo, o co chodzi, nie muszę chyba tłumaczyć). A więc każde prawo może być wyegzekwowane przy użyciu przemocy fizycznej. Wyobrażam sobie, że w akapie mogłyby powstać warstwy. Dzisiaj się zajmujemy tylko tym, że przemoc fizyczna może być zastosowana jedynie w obronie przed inną przemocą fizyczną lub w zemście za nią. Jeśli wprowadzimy akap, może powstać kolejna idea - że np. wystawiać na publiczne upokorzenie można tylko w obronie przed wystawieniem na publiczne upokorzenie lub w zemście za to. Tyle że nie można byłoby takiego prawa wyegzekwować fizycznie - to byłaby kolejna warstwa. I powstawałyby sądy - mógłbym podać kogoś do takiego sądu za to, że np. wydrukował moje zdjęcie w gazecie wraz z jakimiś oszczerstwami. I karą za to byłoby to, że ja mógłbym jego zdjęcie wydrukować itp.

Innymi słowy chcę powiedzieć, że w koszernym lib-akapie ostracyzm też mógłby podlegać ograniczeniom (chyba że ktoś się boi jedynie przemocy fizycznej - wtedy mógłby ostracyzować i upokarzać, kogo by mu się żywnie podobało).

 

[FatBantha]

Swatting? Żarty czy ostracyzm? A może ostracyzm dla żartu?


Niezła patologia z tymi pizzeriami....

 

[Presario]

http://spoleczenstwo.newsweek.pl/w-...--maciej-stuhr--to-jest-lincz,107405,1,1.html

Nie chcę się tu wdawać w oceny, zasadność itd. Chodzi o mechanizm: ktoś robi coś, co nie jest akceptowane przez wielu innych chociaż samo w sobie agresji nie stanowi. Następuje reakcja w postaci analogicznego działania - nieagresywnego, ale trudnego do zniesienia.

Nie chcę robić z wątku offtopu, ale tutaj mamy do czynienia z czymś innym.

Z nieakceptowaniem przez prawactwo faktu, że ich współplemieńcy mogli popełniać zbrodnie. Analogicznym do nieakceptowania przez lewactwo represyjnego fundamentu państwa albo do odrzucania przez niektórych wolnorynkowców krytyki np. ubera. W każdym z tych przypadków jest to reakcja ślepa. Etatyści nie zastanawiają się, jak działa państwo, wolnorynkostwo nie czyta o uberze i tak samo patrioci nie zaglądną nawet do artykułów na wikipedii o różnych pogromach.

I często samo zetknęcie się z odmiennym punktem widzenia wywołuje u tych grup reakcje jak u jeszcze innej grupy wywołują karykatury mahometa... Bo stosunek do tych rzeczy właśnie ślepy wszędzie tak samo oparty jest na emocji.