Ogólnopolski haracz przekroczy w przyszłym roku granicę 200zł

COG

New Member
24
3
Mowa o abonamencie RTV za posiadanie tv i radia. Na 2013 rok opłata będzie wynosić...201,40 zł.

Więcej na http://biznes.pl/magazyny/media/tel...twojego-telewizora,5258961,magazyn-detal.html


domyślam się co szanowni forumowicze co sądzą o abonamencie :)


Zastanawia mnie jeszcze jedna kwestia Czy aby telewizja publiczna naprawdę nie miała racji bytu? Oczywiście potępiam utrzymywanie tego obecnego molocha, zwłaszcza w formie abonamentu, ale czy całemu narodowi nie przysłużyłby się powiedzmy jeden mały publiczny kanał telewizyjny który miałby za zadanie:
- OBIEKTYWNIE informować,
- edukować,
- krzewić kulturę

Pytam, bo jak wszyscy wiemy media prywatne często manipulują informacjami a wręcz kłamią.
Dwa przykłady, to zamieszki w czasie zamachu stanu w Wenezueli, czy sprawa niewyemitowania programu o szkodliwości środków podawanych krowom w USA...
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 149
5 111
Nie ma czegoś takiego jak obiektywny kanał informacyjny, zwłaszcza jeśli ma dzielić czas z edukacją i "krzewieniem kultury" (przy okazji wyjaśnij co to w ogóle jest). Każda informacja puszczana w eter jest manipulacją. Manipulacji nie ma tylko wtedy gdy sam zadajesz pytania, orientujesz się w danym temacie i dostajesz prawdziwe odpowiedzi.
 
OP
OP
C

COG

New Member
24
3
Kiedyś było pastmo "telwizji edukacyjnej" i ze łzą w oku wspominam tamte czasy, gdy można było w TVP zobaczyć "Kwant" czy "sondę", na pewno bardziej przysłuża się ludziom niż obecne "tańce na lodzie", "xfaktory" i "mamtalenty". Natomiast krzewienie kultury to programy historyczne, retransmisje z wydarzeń kulturalnych itp.
 

pampalini

krzewiciel słuszności
Członek Załogi
3 585
6 855
Możesz stworzyć taki mały publiczny kanał i utrzymywać go z datków. Nie ma problemu.
 

Szynka

Złota szynka wolnego rynku.
1 209
2 055
TV to przeżytek, a w internecie zawsze możesz edukować i krzewić kulturę :) I zazwyczaj takie stronki się jakoś tam utrzymują i nie potrzeba okradać (podatki, przymusowe składki) innych ludzi w tym celu.
 

father Tucker

egoista, marzyciel i czciciel chaosu
2 337
6 522
Prawda jest taka, że TV na dłuższą czeka taki sam los jak prasę. Zostaną tylko programy sportowe, może jakieś kanały tematyczne i telewizja lokalna. Coraz więcej ludzi w ogóle nie ma telewizora (np. ja)
A jeśli już mamy mówić o jakimś rozwiązaniu na kilka najbliższych lat, to najlepszy jest sposób fiansowania amerykańskich stacji lokalnych - reklamy+datki prywatne+sponsorzy strategiczni.
 

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 881
12 264
który miałby za zadanie:
- OBIEKTYWNIE informować,
Nie jest możliwe obiektywne informowanie jeżeli coś w całości jest zależne od władzy. Nawet jeśli nie płyną jakieś prikazy to przecież o swoim chlebodawcy i tak zawsze się mówi dobrze gdy się człowiek imieniem i nazwiskiem podpisuje, nie? Łubu-dubu, łubu-dubu, niech nam żyje Prezes naszego klubu ...

Edukacja sama się robi bo naturalną rzeczą jest chęć rodziców do wyedukowania swoich dzieci. Akurat władza jest tym podmiotem, który na wyedukowaniu społeczeństwa traci więc jest to kolejna rzecz niemożliwa do zrealizowania w publicznych środkach przekazu.
- krzewić kulturę
Kultura sama się krzewi gdy ludzie mają na nią czas bo nie są zajęci zapierdalaniem na dwa etaty by utrzymać nie tylko milionową armię urzędników ale też, na złość zamordystom, samych siebie. Jest tutaj tylko mały problem; chodzi o kulturę albo wysokich lotów albo popularną bo gówno (często dosłownie) niestety trzeba zawsze promować za publiczną kasę by ludzie chcieli je z uwielbieniem wąchać.

Pytam, bo jak wszyscy wiemy media prywatne często manipulują informacjami a wręcz kłamią.
Niestety czasy są takie, że informacje trzeba zdobywać samodzielnie, nie kupować gotowca. Dobrą stroną tego zjawiska jest to, że możesz zacząć zarabiać na życie pisząc niezależnie w Internecie.
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 149
5 111
Czyli to krzewienie kultury to takie zamówienia publiczne na programy. Jak ocenić kulturową wartość czy obiektywność dowolnego programu? Bo wszystkiego nie da się retransmitować.
Pytam, bo jak wszyscy wiemy media prywatne często manipulują informacjami a wręcz kłamią.
Wszyscy też wiemy, że media państwowe nie są w tym lepsze a wręcz są gorsze. I prywatne można jeszcze olać i im nie płacić, a na państwowe płacisz, czy chcesz czy nie. Jak możesz postulować coś innego niż całkowite ich zaoranie? Ale dobra, nawet jeśli popierasz kradzież, to powinieneś widzieć trend jakościowy. Kiedyś oglądałem teleturniej "Jeden z dziesięciu", teraz okazuje się, że są tam pytania sponsorowane reklamujące UE. Te "Sondy", "Laboratorium" czy co tam było jeszcze też oglądałem, nawet się wkurwiałem, że lecą w godzinach szkolnych i połowa ich mi przepadała (lol) ale już tego nie ma - i to jest najlepszy argument na bezsensowność państwowych mediów. Jest coraz gorzej, czasem jakiś skok jakościowy z powodów technicznych (cyfrowe nadajniki naziemne, chwilowe uwolnienie rynku w latach 90-tych (zaczęli puszczać więcej filmów chyba, a i tak lepsze były wypożyczalnie kaset VHS)) ale ogólnie ciągnie poziom w dół.
 
OP
OP
C

COG

New Member
24
3
A co sądzicie o karaniu mediów? Czy media mają prawo mówić sobie co chcą, nawet szerzyć kłamstwa, czy powinny ponosić odpowiedzialność za to co mówią?

Może to was zbulwersować, ale za takie numery jakie odstawiały prywatne stacje w Wenezueli, to na miejscu Chaveza po powrocie do Caracas, to od razu bym zdelegalizował dany kanał telewizyjny.
 
OP
OP
C

COG

New Member
24
3
"ale ogólnie ciągnie poziom w dół."

Ciągnie w dół bo właśnie goni komercyjne stacje. Jak to powiedział JKM "głupich jest więcej niż mądrych", dlatego więcej ludzi ogląda tefałenowskie szmiry, a TVP by nie pozostać w tyle sama tworzy szmirę; ja nazywam to efektem śnieżnej kuli (która stacza się ze wzgórza), (to się chyba nazywa nawet "sprzężenie zwrotne pozytywne"). Ludzie od głupiej tv stają się głupsi, więc stacje produkują głupsze programy itd. Dotyka to również stacji komercyjnych, wystardczy porównać programy Discovery sprzed 15 lat, z obecnymi... Teraz same Brainiaki, montowanie motocykli, polowanie na wielką stopę, polowania na duchy i inne głupoty.
Nawet -kiedyś cieszący się renomą- kanał History ma niewiele wspólnego z historią.
 

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 881
12 264
Zamiłowanie do Adama Słodowego, Sondy itp. to imho typowe objawy sentymentu do czasów dzieciństwa. Na Discovery podobne rzeczy lecą za darmo (znaczy się bez jakiegoś jebanego podatku), w czynie prywatnym, do zarzygania - 24 godziny na dobę, a jak komuś nadal jest mało to sobie w kilka minut może w sieci wyklikać praktycznie każdą informację, filmiki na youtube, czy tam jeszcze co. Nie widzę sensu by promowano publicznie np. wiedzę o tańcu, co mnie zupełnie nie interesuje. Nie widzę też sensu by publicznie promowano np. siurwajwal, co mnie interesuje nawet bardzo ale mam świadomość, że innych już nie, a nawet kogoś może brzydzić odjebanie jakiegoś zwierza, a następnie skórowanie go. Każdy sobie powinien czas organizować.
 

pampalini

krzewiciel słuszności
Członek Załogi
3 585
6 855
A co sądzicie o karaniu mediów? Czy media mają prawo mówić sobie co chcą, nawet szerzyć kłamstwa, czy powinny ponosić odpowiedzialność za to co mówią?

Jeśli o mnie chodzi - karanie jest niedopuszczalne. Ale, jeśli przyjmujemy hipotetyczną sytuację, że mamy anarchokapitalizm ( :) ), właściciel osiedla/miasta etc. może zabronić nadawania jakichś tam treści z wewnątrz tegoż osiedla. Ale nie może już walczyć z falami, które napływają z zewnątrz. Chyba że otoczy swoją posiadłość jakimś murem-ekranem. Tylko kto by wtedy chciał tam zamieszkać?
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 149
5 111
Weź wytycz teraz granicę między medium, portalem internetowym, blogiem, postem na forum, newsletterem, zwykłym mailem z kilkoma odbiorcami, kolesiem gadającym głośnym tonem w autobusie itd.
 
OP
OP
C

COG

New Member
24
3
@Ciek, no wypraszam sobie, porównywać Kwant wraz z Sondą do produkcji Discovery to obraza dla świętej pamięci twórców Sondy i Kanciruka z Kwantu. Programy Discovery są na poziomie kloaki... Natomiast programy naukowe tworzone przez BBC to arcydzieła.

@Pampalini
Ale nie może już walczyć z falami, które napływają z zewnątrz

A jak z regulacjami fal radiowych? Czy w waszym państwie idealnym panowałaby "wolna amerykanka" w tej kwestii? Każdy mógłby stawiać GSM maszty na swoim terenie, nadawać na wszystkich częstotliwościach? Co ze sprzeciwem sąsiadów? Czy byłyby jakieś regulacje nad "eterem"?
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 149
5 111
Ja uważam, że lepszy jest chaos w eterze i konieczność budowy większej ilości przekaźników i innych urządzeń likwidujących ewentualny szum, niż eter koncesjonowany, czyli rządowy.
 
OP
OP
C

COG

New Member
24
3
@Madlock, a czy "wpierniczanie" się falami radiowymi na mój teren to nie jest naruszenie zasady "pięści i nosa"? To na kim spoczywałby obowiązek tworzenia odszumiaczy czy blokerów fal radiowych?

Analogicznie:
A co z zanieczyszczeniami powietrza? Czy smrodzenie z rury wydechowej nie jest naruszeniem zasady "pięści i nosa"?
Ktoś może powiedzieć "ja nie jeżdżę samochodem, więc nie życzę sobie byście mi tutaj zanieczyszczali atmosferę", co wtedy? Zrezygnujesz z samochodu czy stwierdzisz "skoro wszyscy smrodzą to ja też będę smrodził"?
A może jak to jest obecnie, społeczeństwo ustali pewne reguły i zasady wg których ludzie współżyją, nawzajem ingerując w swoje prawa i ograniczając wzajemnie swoje wolności... Czyli: można smrodzić, ale pewne normy emisyjne samochód musi spełniać, można nadawać radiem bez zezwolenia na pewnych częstotliwościach i z określoną mocą sygnału.
Co łatwiej zrobić: narzucić ogólnospołeczne limity i zasady, czy wolna amerykanka? Z jednej strony nie mógłbyś smrodzić i nie zanieczyszczałbyś komuś powietrza, czy wolałbyś korzystać z samochodu i zanieczyszczać komuś powietrze?



Nie chcę was tutaj obrazić, ale mam wrażenie, ze wielu z was zrobiło z Libertarianizmu religię, do tego stopnia, że niektórzy z was twierdzą, iż
- posiadanie bomby atomowej w domu powinno być w pełni legalne...
- lepszy brak regulacji radiowych niżeli ustalone zasady...
- tylko ofiara morderstwa ma prawo domagać się kary dla mordercy (sic!)...
 

Lancaster

Kapłan Pustki
1 168
1 115
@COG
Co do czystości powietrza to chcesz zakazać całkowicie palenia papierosów (mnie osobiście ten smród wkurza, ale nie jestem jakimś zamordystą, żeby innych kontrolować)? Albo spróbuj przekonać wieśniaków, żeby nie palili trawy/śmieci lub innego syfu, który strasznie czuć. Lepiej nie kontrolować nikogo niż kontrolować każdego.
 
OP
OP
C

COG

New Member
24
3
@Lancaster, ty tak poważnie porównujesz spaliny samochodowe do dymu papierosowego?

Akurat papierosy nie mają takiego wpływu na atmosferę jak spaliny, tytoń nie powoduje smogu, ale jeżeli smród tytoniu leci do okna sąsiada to ten ma prawo się denerwować z tego powodu. Rozwiązanie: niech każdy pali papierosy tak by nie smrodził tym którzy tego sobie nie życzą. W restauracjach (terenach prywatnych) oczywiście powinien decydować właściciel, komu restauracja "paląca" nie odpowiada to niech nie korzysta z takowej.


Wróćmy do palenia trawy/śmieci.
Z jednej strony nie chcesz by wieśniacy ci smrodzili śmieciami/trawami, a z drugiej, nie chcesz im zakazywać smrodzenia?
Przecież takie smrodzenie to pogwałcenie twojej wolności.
 

pampalini

krzewiciel słuszności
Członek Załogi
3 585
6 855
Nie chcę was tutaj obrazić, ale mam wrażenie, ze wielu z was zrobiło z Libertarianizmu religię, do tego stopnia, że niektórzy z was twierdzą, iż
- posiadanie bomby atomowej w domu powinno być w pełni legalne...
- lepszy brak regulacji radiowych niżeli ustalone zasady...
- tylko ofiara morderstwa ma prawo domagać się kary dla mordercy (sic!)...

Wielu pewnie tak, ja raczej nie.

Co do fal - dzisiaj też nie możesz przecież zabronić komuś z innego kraju, żeby postawił sobie po swojej stronie silny nadajnik. IMO nikt nie może sobie rościć praw własności do żadnej częstotliwości fal, więc lepszy szum niż kontrola. Ale jeśli wola w akapowym narodzie będzie taka, żeby szumu w eterze nie było, to zadbają o to prywatne sądy niezależnie od tego, czy to libertariańskie, czy nie.
 
Do góry Bottom