Pestek
Well-Known Member
- 688
- 1 879
Tak, ale to nie cała prawda. Jak pisałem, to właśnie w nim zawarte są witaminy i minerały. Jak rozgryzasz coś roślinnego, to uwalniasz te substancje. W soku one są już martwe, lub wyrzuca się je wraz z pulpą - zostaje cukier owocowy, który niewiele się różni od np Pepsi. Istnieje też rozróżnienie na błonnik rozpuszczalny i nierozpuszczalny. Ten drugi rzeczywiście wychodzi tak jak wszedł. Poza tym potrzebujesz błonnika, żeby mieć regularne wypróżnianie(chociaż osoby na diecie wyłącznie mięsnej kwestionują to dietetyczne stwierdzenie). Karmi on też twoją mikroflorę bakteryjną. A zdrowa mikroflora jest odpowiedzialna za odporność, reguluje stan zapalny, produkuje też serotoninę. Nie bez powodu mówi się, że brzuch to drugi mózg, posiada 100 mln połączeń nerwowych. Jedząc dietę bogatą w świerze, zdrowe warzywa i owoce karmisz swój mikrobiom.Błonnik spowalnia trawienie, ponieważ jest niestrawny i - w uproszczeniu - powlekając ścianę jelit blokuje absorpcję substancji odżywczych. Wchodzi jedną stroną, wychodzi drugą. Poza spowalnianiem absorpcji cukru nie ma dla ludzi żadnej wartości odżywczej. Kwestią pozostaje to, poco ładować w siebie coś, co trzeba później ograniczać, żeby się nie wchłonęło...
Ostatnia edycja: