Obronność

Moriss

New Member
4
0
Witam, często mówicie, że do obrony wystarczy partyzantka, złożona z dobrze uzbrojoncyh obywateli, ale co jeśli celem jakiegoś kraju nie będzie podbicie nas, a zniszczenie? Użyją wtedy bomb atomowych i na nic się zda nasza patryzantka.
 
A

Anonymous

Guest
Ruskie miały lub nadal mają taki system, że jak Amerykanie w ich kierunku odpalą atomówki, to ten system zadziała automatycznie, odpali wszystko co ma w stronę USA. Nawet jak po państwie rosyjskim pozostaną tylko gruzy i wspomnienie.

Podobnie w tym samym przypadku.

Największym gwarantem bezpieczeństwa jest posiadanie broni masowego rażenia. A z konwencjonalnej to każdego typu, jakiego używają inne państwa.

A co do partyzantki to mit. Milicje, prywatne firmy i najemnicy. A regularna armia jak ktoś na nią będzie chciał płacić. Wystarczą moim zdaniem milicje, broń masowego rażenia i środki jej przenoszenia.
 
OP
OP
M

Moriss

New Member
4
0
Co po broni atomowej jeśli inni zaatakowaliby wcześniej i by bylo już za pózno?? W państwie działa wywiad który ostrzegłby nas przed atakiem i pozwoliłby zaatakować zanim oni to zrobią.
 

Alu

Well-Known Member
4 634
9 696
Ale przecież teraz mamy państwo i jakoś nie ma możliwości odparcia ataku atomowego.
Pytanie czemu ktoś miałby bardziej chcieć zniszczyć libertariański kraj od innego państwa?
 
A

Anonymous

Guest
Moriss napisał:
Co po broni atomowej jeśli inni zaatakowaliby wcześniej i by bylo już za pózno?? W państwie działa wywiad który ostrzegłby nas przed atakiem i pozwoliłby zaatakować zanim oni to zrobią.

Zwłaszcza jak nasz szef wywiadu na dane państwo jest ich agentem.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Kim_Philby

Wywiad to takie samo ryzyko jak gra w pokera, możesz ale nie musisz wygrać.

Prawda jest taka, że oni to zazwyczaj widzą dopiero na radarze, czy innym urządzeniu, że leci jakaś rakieta. Dlatego zawsze powiadamia się różne państwa o jakichś ćwiczeniach, zwłaszcza jak rakieta ma lecieć w ich kierunku( nawet z cywilnym ładunkiem, np. meteorologia).

Poczytaj o Jelcynie i norweskiej rakiecie z satelitą meteorologicznym z 1995 r.

http://books.google.pl/books?id=tVAIRk2 ... &q&f=false - w tej książce masz małą wzmiankę, reszta jest rozrzucona na google. Kiedyś spotkałem się z relacją z tamtego wydarzenia, co działo się u Jelcyna i jak trzymał palec na przysłowiowym guziku ;).

25 stycznia 1995 roku o godzinie 6.24 rano oficerowie wojsk rosyjskich zobaczyli na ekranach radarów tajemniczy obiekt zachowujący się jak amerykańska rakieta Trident wystrzelona z okrętu podwodnego. Była to norweska rakieta meteorologiczna, o której wystrzeleniu dyplomacja Norwegii, zgodnie z międzynarodowymi umowami powiadomiła 20 dni wcześniej ambasadę Rosji, ale ta zapomniała przekazać informację do Moskwy. O 6.28 Borys Jelcyn trzymał już palec na przycisku atomowej walizeczki. Przez dwadzieścia minut generałowie obserwowali na radarach lot rakiety a Jelcyn wahał się, który wariant kontruderzenia przyjąć, czy tylko na ograniczone cele w Europie, czy maksymalny, na Europę, USA, Chiny i Japonię jednocześnie. Po tym czasie rakieta zgodnie z planem wpadła do morza.

http://www.dozymetry.pl/content/view/338/40/1/10/


Kawador link nie działa...
 
A

Anonymous

Guest
Moriss napisał:
Dobra przekonaliście mnie, a tak z ciekawości: jak chcielibyście wprowadzić anarchokapitalizm??

Poprzez kabalistyczny rytuał polegający na masowej orgii i zażywaniu psychodelików, dzięki czemu utworzy się ósmy czakram i zharmonizuje się społeczeństwo :).
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 728
Premislaus napisał:
A co do partyzantki to mit. Milicje, prywatne firmy i najemnicy. A regularna armia jak ktoś na nią będzie chciał płacić. Wystarczą moim zdaniem milicje, broń masowego rażenia i środki jej przenoszenia.

Znasz z historii dlaczego podczas potopu potężne szwedzkie wojsko stanęło na granicy Śląska (w okolicy dzisiejszej Czeladzi) i bało się postawić nogi na drugim brzegu rzeczki?
Ponad 1/3 najemników z całego kontynentu osiedlała się wtedy na Śląsku. Więc sprawa była bardzo poważna. Ważne jest też kto na danym terenie jest mile widziany jako imigrant.




kawador napisał:
Amerykańska armia byłaby w stanie podbić dzisiaj praktycznie każde państwo europejskie

Prawda. Ale nikt nie będzie podbijać jak mu się to nie będzie opłacać.
 

Cokeman

Active Member
768
120
Poprzez kabalistyczny rytuał polegający na masowej orgii i zażywaniu psychodelików, dzięki czemu utworzy się ósmy czakram i zharmonizuje się społeczeństwo Smile

Każdy niech zazyje DMT albo nauczy sie technik OOBE i zobaczy czy w innych wymiarach jest akap. Jeśli tak to trzeba zrobić tak jak każe KelThuz czyli zabić się i porzucic ten etatystyczny wymiar by przejsc do libertarian-dimension.
 

Buford T. Justice

New Member
15
0
Premislaus napisał:
Największym gwarantem bezpieczeństwa jest posiadanie broni masowego rażenia. A z konwencjonalnej to każdego typu, jakiego używają inne państwa.

A co do partyzantki to mit. Milicje, prywatne firmy i najemnicy. A regularna armia jak ktoś na nią będzie chciał płacić. Wystarczą moim zdaniem milicje, broń masowego rażenia i środki jej przenoszenia.


Coś tędy, plus jakiś redundantny system wczesnego ostrzegania. Na tak mikry kraj jak Polska wystarczyłby jeden satelita geostacjonarny na niskiej orbicie + drugi w zapasie.
Inna sprawa, to to, czy Polska i polskość w ogóle zasługuje na bronienie jej, bo dla mnie to wcale nie jest takie oczywiste.
 

Hodyn

Member
60
0
Cokeman napisał:
Każdy niech zazyje DMT albo nauczy sie technik OOBE i zobaczy czy w innych wymiarach jest akap. Jeśli tak to trzeba zrobić tak jak każe KelThuz czyli zabić się i porzucic ten etatystyczny wymiar by przejsc do libertarian-dimension.

OOBE jest raczej podczas snu, a nie po smierci :p Choc kto wie...
 

Cokeman

Active Member
768
120
I jakos nie snia mi sie ideologiczne koszmary w akapie albo w anarchokomunizmie.
Niedawno miałem sen, że podkochiwalem sie w jednej fajnej babce po 40ce :)
 
Do góry Bottom