Król Julian
Well-Known Member
- 962
- 2 125
PiS uchwalił te swoje jebane 500+, Morawiecki ogłosił oficjalnie że rząd wraca do centralnego planowania w gospodarce (za czyje pieniądze-wiadomo), planują kolejne głupie posunięcia a mnie nie przestaje wkurwiać ile wydadzą-z przyszłych dochodów moich i moich dzieci-na swoje komuszenie. No żal dupe ściska, serce boleść czuje, a najgorsze że kompletnie nikt nic na serio nie robi żeby powstrzymać tych poprańców przed rozwalaniem gospodarki. Pomyślałem że może czas wziąć sprawy w swoje ręce? I zaświtał mi pomysł: napiszmy nową, wolnościową konstytucję! Albo przynajmniej poprawmy w libertariańskim duchu tę kwaśniewską z 1997. Potem taki projekt możnaby wrzucić do sieci, prezentować ludziom na prelekcjach, zbierać pod nim podpisy; ogólnie stworzyć cały oddolny ruch społeczny-prawdziwy, a nie animowany przez służby, jak KOD. Zaangażować w to wszystkie środowiska wolnościowe w Polsce i wreszcie: zorganizować wielką manifestację w Warszawie i demonstracyjnie złożyć te wszystkie podpisy, domagająć się referendum. Nawet jak by poszły na przemiał, wydzwięk propagandowy byłby oddolny i przy okazji możnaby oddzielić ziarno od plew: jeśli "liberały" w rodzaju Petru by go nie poparły, możnaby łatwo wykazać że są farbowanymi lisami. Wiem że trochę to wszystko naiwnie brzmi ale ja czuję że trzeba działać. Inaczej Kaczory narobią szkód, uchwalą masę głupich przepisów a ich ewentualni następcy siłą inercji, nie będą chcieli ich cofnąć. W końcu PO nie zwinęła np. becikowego. Ja w każdym razie będę sie starał zainteresować tą koncepcją KORWiN-ę, a wy, co o tym myślicie?
Ostatnia edycja: