Minister Sienkiewicz: "Państwo istnieje tylko teoretycznie". Afera taśmowa

vast

Well-Known Member
2 745
5 808
Raz już to pisałem ale powtórzę. Stonoga przyznał się publicznie, że uczestniczył w prowokacji policyjnej wobec jednego prokuratora jako prowokator, którego zadaniem było nakłonienie prokuratora do popełnienia przestępstwa i udział w bezkarnym (bo chronionym przez policję) łamaniu prawa, przez wręczenie łapówki. To automatycznie czyni go agentem razwiedki.

Jak zaproponuję łapówę policjantowi z drogówki a potem sprzedam go jego kumplom z komendy (z dowodami), to znaczy że jestem agentem?

Stonoga wyrwał chwasta. :)
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 728
Jak zaproponuję łapówę policjantowi z drogówki a potem sprzedam go jego kumplom z komendy (z dowodami), to znaczy że jestem agentem?
➩ Jeśli wcześniej uzgodniłeś to wcześniej z jakąś psiarnią, to jesteś agentem.
➩ Jeśli tego nie uzgadniałeś z nikim, to jesteś kapusiem.
Proste. Łatwo to można sprawdzić. Podczas postępowania w powyższej sytuacji, zgodnie z prawem, agent nie jest nawet podejrzanym.

Stonoga wyrwał chwasta. :)
A co, wykonał egzekucję?
 

Crov

Well-Known Member
558
1 557
Jedno, z czym mogę się zgodzić, to to, że Stonoga jest niezrównoważony emocjonalnie. Al;e to jeszcze nie czyni z niego agenta rozwiedki.
Ale to tez wcale go nie uwiarygadnia. Krzykacz z borderlinem nie pomoże organizacji środowisk wolnościowych bardziej niż kret. Chyba, że to zdychanie pojdzie mu lepiej, a hajs przepisze na rzecz partii Korwina, Brauna, czy kogoś.
 
Ostatnia edycja:

Staszek Alcatraz

Tak jak Pan Janusz powiedział
2 794
8 467
Stonoga przyznał się publicznie, że uczestniczył w prowokacji policyjnej wobec jednego prokuratora jako prowokator, którego zadaniem było nakłonienie prokuratora do popełnienia przestępstwa i udział w bezkarnym (bo chronionym przez policję) łamaniu prawa, przez wręczenie łapówki. To automatycznie czyni go agentem razwiedki. Nie ma znaczenia czy to WSI, czy to CBA, czy to ABWhera, CBŚ lub inny byt istniejący czy wcześniej rozwiązany. Razwiedka to razwiedka. Od tego zdarzenia jest z automatu pod ochroną policji i służb. A jak ktoś raz zaczął współpracę, to nie przestanie. Nie ma czegoś takiego jak dawny agent, który żyje.

Ja takim ludziom nie wierzę i już. Raz oszukał jakiegoś hujka, jutro oszuka każdego.
A co jeśli się mścił przeciw klice prokuratorsko-sędziowskiej, która wsadziła go na kilka lat do pudła, może nawet na tym konkretnym prokuratorze. Wtedy też jest agentem?
 

nomad

Active Member
83
351
Nowi ministrowie. Wie ktoś cokolwiek wykraczającego poza oficjalną biografię na temat koordynatora ds. służb- niejakiego Biernackiego? Ekipa idzie jak na razie na dno ale tak z czystej, encyklopedycznej ciekawości dobrze wiedzieć kto to jest skoro powierzają mu taką funkcję.
 

Tomasz Panczewski

Well-Known Member
699
3 850
A co jeśli się mścił przeciw klice prokuratorsko-sędziowskiej, która wsadziła go na kilka lat do pudła, może nawet na tym konkretnym prokuratorze. Wtedy też jest agentem?
Mam wrażenie, że traktujecie słowo "agent" jako po prostu obelgę bez znaczenia rzucaną by komuś dopiec, a nie jako neutralne określenie oznaczające osobę która podejmuje się danego zajęcia. Podobnie jak ze słowem "debil", które kiedyś oznaczało niepełnosprawnego umysłowo.
 

Oreł

Well-Known Member
574
465
Nowi ministrowie. Wie ktoś cokolwiek wykraczającego poza oficjalną biografię na temat koordynatora ds. służb- niejakiego Biernackiego? Ekipa idzie jak na razie na dno ale tak z czystej, encyklopedycznej ciekawości dobrze wiedzieć kto to jest skoro powierzają mu taką funkcję.

Na portalu defence24.pl parę dni temu dyżurny panegirysta ABW napisał, że właśnie jemu należy powierzyć to stanowisko.
http://www.defence24.pl/232986,rok-z-tasmami-czyli-leczenie-zapalenia-pluc-aspiryna
 
T

Tralalala

Guest
➩ Jeśli wcześniej uzgodniłeś to wcześniej z jakąś psiarnią, to jesteś agentem.
➩ Jeśli tego nie uzgadniałeś z nikim, to jesteś kapusiem.
Proste. Łatwo to można sprawdzić. Podczas postępowania w powyższej sytuacji, zgodnie z prawem, agent nie jest nawet podejrzanym.
Czy wogle prowokacja robiona przez szaraczka bez pleców by przeszła. Mogliby jakoś wykręcić tego prokuratora albo zamieść pod stół.
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 728
A co jeśli się mścił przeciw klice prokuratorsko-sędziowskiej, która wsadziła go na kilka lat do pudła, może nawet na tym konkretnym prokuratorze. Wtedy też jest agentem?
Tak. To jest określenie osoby która ma określone zajęcie lub ma odpowiednie relacje z władzą.

Mam wrażenie, że traktujecie słowo "agent" jako po prostu obelgę bez znaczenia rzucaną by komuś dopiec, a nie jako neutralne określenie oznaczające osobę która podejmuje się danego zajęcia.
Bo to jest jedno i drugie. Bycie szpiegiem, kapusiem, prowokatorem, czy kłamcą zawsze jest czymś haniebnym, a z libertariańskiego puntu widzenia osoba taka łamie NAP.

O ile bycie agentem wywiadu lub kontrwywiadu jest jeszcze jakoś do usprawiedliwienia, to bycie agentem wewnętrznym nie jest do usprawiedliwienia w żaden sposób. Tu akurat podejście starożytnych w większości cywilizacji było najlepsze. Szpiegom po wykonaniu zadania dać sakiewkę złota lub garść srebrników, ale nie wpuszczać ich na salony. No ale cóż, w początkach polskiej państwowości dano Łabędziewskiemu azyl, nowe nazwisko, trochę złota, wyspę na Odrze koło Wrocławia i jakieś inne grunty, ale zamiast dać mu się zająć sobą, to niestety wpuszczono Łabędziewskich na salony. I ten grzech pierworodny ciąży po dziś dzień.

Albo kocha się wolność, albo czci się agentów. Innej drogi nie ma.
 

Tomasz Panczewski

Well-Known Member
699
3 850
Bo to jest jedno i drugie. Bycie szpiegiem, kapusiem, prowokatorem, czy kłamcą zawsze jest czymś haniebnym, a z libertariańskiego puntu widzenia osoba taka łamie NAP.
Oczywiście, nie twierdzę inaczej... Musiałeś opacznie mnie zrozumieć. Napisałem to odnosząc się nie do ogólnych zasad, a do tego konkretnego postu Staszka, który wyraził wątpliwość że Stonogę można nazwać agentem jeśli działając dla służb mścił tym samym swoje krzywdy. Motywacja przecież nie zmienia faktu, że byłby agentem.
 

Staszek Alcatraz

Tak jak Pan Janusz powiedział
2 794
8 467


CHmlfl0VEAAVLTf.jpg
 

tomky

Well-Known Member
790
2 039
Stonoga atakuje nowymi aktami:
http://www.wykop.pl/link/2604793/gazeta-stonoga-udostepnia-wszystkie-akta-afery-podsluchowej/
zrobił jakieś nowe nagranie

http://www.wykop.pl/link/2604211/zbigniew-stonoga-zakonczenie-afery-podsluchowej/

i na wykopie ktoś zamieścił streszczenie nowości:

"1. Falenta podejrzewa że jego współpracownik chce go zrobić w konia, chce zastosować przeciwko niemu "wała". Przez co sam Falenta zaczyna go śledzić, a że z wiedzy jaką posiadał, jego współpracownik właśnie u "Sowy" bywał często, "kupił" on kelnerów, którzy zaczęli nagrywać wszystkie spotkania pana wspólnika.
2. W między czasie przekazywał on informacje o spółkach węglowych do samego ABW i CBA.
3. Jako że później zorientował się że u "Sowy" przebywa wiele osobistości min. życia publicznego, polityki oraz biznesu to ich również zaczął nagrywać, szukać czegoś czym mógłby później daną osobę szantażować dla własnych korzyści. Po własne korzyści poszedł prawdopodobnie do samego Tuska, który po jakimś czasie stworzył Polskie składy węgla.
4. Proceder trwał i trwał, nagrań przybywało, w między czasie spotykał on się z przedstawicielami ABW i CBA które o całym procesie nagrywania wiedziało już dużo, dużo wcześniej przed wyciekiem, choć nic z tym nie zrobiono. Podejrzewam iż to sama partia rządząca wydała polecenie żeby owe materiały nie ujrzały światła dziennego, bo mogą bardzo negatywnie wpłynąć na ich wizerunek.
5. Podobna sytuacja była u samego Kulczyka, jego współpracownik chciał na nim zrobić "wałka", tworzyć elektrownie wiatrowe na terenie Ukrainy. Jako że sam Kulczyk zorientował się co planuje jego "druga ręka" postanowił zniszczyć swojego kolegę. Szuka na to sposobów spotyka się z wieloma osobami polityki, oraz z służbami którzy mają mu w tym pomóc. Udaje się, wspólnik prawdopodobnie siedzi w więzieniu. Do samego"czcigodnego" Kulczyka, jak w sznureczku ustawiają się kolejni min. Sikorski. Którzy doradzają mu w prowadzeniu biznesu.
6. Padają także oskarżenia w stosunku do "obywatela" Bogdana Zdrojewskiego - ministra kultury, który prawdopodobnie wymuszał aby producentem na wyłączność był pan Trzciński, a dokładniej jego firma. Pieniądze miały przepływać tylko przez niego, to był główny warunek otrzymania pieniędzy z ministerstwa kultury. Chęć wszczęcia postępowania ugrzązł na niczym, ponieważ dotyczyła polityka partii która rządzi.
7. Kolejną sprawą którą możną usłyszeć w zeznaniach jest sprawa prezydent Warszawy, pani Gronkiewicz - Waltz, która prawdopodobnie sprzedała / udostępniła za grosze jakieś atrakcyjne nieruchomości które były majątkiem Warszawy panu Trzcińskiemu.

Kilka wniosków:

1. Falenta agentem służb.
2. Falenta zaczął nagrywać ponieważ wspólnik chciał go wykiwać.
3. Kulczyka chce się wykiwać, zaczyna szukać rozwiązania sprawy u służb i polityków.
4. Sprzedaż budynków przez Gronkiewicz - Waltz
5. Ustawianie się byłych członków służb na "stołkach" różnych firm.
6. Milionowe łapówki.
7. Miliardowe marnotrawstwo przez te 8 lat naszych pieniędzy.

To nie wszystko, jest jeszcze wiele innych smaczków, ale byłby to wywód na kilkadziesiąt kartek A4."
 

vast

Well-Known Member
2 745
5 808
Stonoga opublikował stary raport o WSI, zarzeka się że ma też aneks. No tak. Oczywiście.

Tutaj raport;

http://www.rodaknet.com/raport_wsi.pdf

...i straszy Falente, że szykują na niego zamach.




No i teraz już wiem po co stworzył tą gazetę swoją. Nie chodziło o warcholskie robienie szumu, chodziło o stworzenie outletu, który może służyć do publikacji takich materiałów, jak te akta. Akcje spółki są porozsprzedawane, 7500 administratorów, rozproszeni właściciele. Ciężko to ruszyć. Agentura, czy nie, jedno jest pewne - Stonoga nie jest chujem do szczania.
 
Ostatnia edycja:
D

Deleted member 427

Guest
Takie memento. W Argentynie pewien prokurator chciał ujawnić na początku 2015 roku dowody wysadzajace w powietrze obecny rząd na czele z panią prezydent. Dzień przed przesłuchaniem w parlamencie odjebali go:

 

pawel-l

Ⓐ hultaj
1 915
7 932
Tylko, że ten Nisman to za przeproszeniem przypomina polityków z taśm:
I don’t know of anyone in Argentina who considered Nisman a hero before he was found dead in his apartment on January 18. He was part of a species born and bred in my country, a specimen of the politicized federal justice system — typically, someone who stretches the law, lives beyond his means and always stands close to power. Nisman was also known among his colleagues for his close ties to Argentina’s intelligence services. The services have long been involved in political espionage, financing of political campaigns, bribing of judges and lawmakers, and every dirty operation you can imagine.
http://forward.com/news/216076/why-alberto-nisman-is-no-hero-for-argentina-or-t/
 

pawel-l

Ⓐ hultaj
1 915
7 932
Ten Zembala to chyba będzie bul dupy Kopaczowej.
Nieporadny językowo, ale przynajmniej szczery. Męczy się sam i pacjentów. Po co oni się tak pchają do władzy?
http://wpolityce.pl/polityka/256260...-wloch-na-boga-niech-pani-wystapi-w-telewizji
My chcemy pomóc dziecku, tylko nie wydać miliardów. Do pani to nie dociera. Bo jeżeli jutro to dziecko pójdzie, to jutro pójdą cztery kolejne dzieci i rozpieprzą tę całą Polskę!
 

vast

Well-Known Member
2 745
5 808
Kolejna "taśma", tym razem kwachu z Ryśkiem Kaliszem.



Są dosyć ciekawe wątki, min. prowokacje służb, mówią (o ironio) o podsłuchach pozakładanych w restauracjach (np. w warszawskiej Dyspensie, robota Kulczyka) i że należy omijać takie miejsca szerokim łukiem.
 
Ostatnia edycja:

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 728
Kolejna "taśma", tym razem kwachu z Ryśkiem Kaliszem.
IMO to jest kontrolowany wyciek. Sypią, sypią, sypią... ale wyłącznie konkurencję. Przypadek?
A "prezio wszystkich pijaków" przy okazji robi z siebie erudytę i światowca ze znajomością angielskiego (czemu się nie popisywał swym angielskim za prezydentury?) ;)


Są dosyć ciekawe wątki, min. prowokacje służb, mówią (o ironio) o podsłuchach pozakładanych w restauracjach (np. w warszawskiej Dyspensie, robota Kulczyka) i że należy omijać takie miejsca szerokim łukiem.
Właśnie. Ja uważam że Kalisz i Kwachu doskonale wiedzieli (lub przypuszczali na >99%), że tam też jest podsłuch. Pozostałych wzięli jako naturszczików, by wyglądało to w miarę naturalnie, a nie jako ustawka. Ci co zlecali te podsłuchy mogli być nawet dawnymi protegowanymi Kalisza.
Co do Kwacha, to ten w sowietach studiował wywiad przemysłowy (nieskończone magisterium), więc jest doskonale wyszkolony w technikach operacyjnych. Metody operacyjne polskiej razwiedki, wciągu ostatniego ćwierćwiecza się nie zmieniły, zmieniła się wyłącznie technika. A samo przyjecie do wiadomości zmian w technice, nie jest trudne do zrozumienia, nawet dla półgłówka.
 
Do góry Bottom