D
Deleted member 427
Guest
Do absurdalnych wydarzeń doszło w Meksyku - tamtejsze władze przejechały walcem po 7 tysiącach sztuk broni palnej, gdzie połowa to były karabiny maszynowe i broń szturmowa. Zamiast rozdać tę broń cywilom razem z amunicją - po równo - żeby mogli się oni bronić zarówno przed kartelami, jak i swoim własnym rządem, który przyczynił się do powstania i umacniania tychże karteli - władza organizuje pokazówkę, tj. bezprecedensową w tamtym rejonie orgie niszczenia cennych dóbr. W ogóle cała akcja przypomina jakiś różowy lewacki happening:
http://konflikty.wp.pl/gid,14262849,kat ... caid=1df15
Około 7 tysięcy sztuk broni, skonfiskowanej podczas akcji wymierzonych w kartele narkotykowe, zniszczono w meksykańskim mieście Ciudad Juarez. Po opróżnionych z amunicji karabinach i pistoletach przejechały walce i czołgi. Ze szczątek uzbrojenia powstał billboard, na którym po angielsku napisano: "Dość broni".
http://konflikty.wp.pl/gid,14262849,kat ... caid=1df15