GAZDA
EL GAZDA
- 7 687
- 11 168
no kurwa niepisałem przecie coby wszystkich wyłapać, jak zlapali ino 36 przez ten czas to kurwa nawet wzrost o 500% nie byłby problemem tą metodą...
Nie 36, a 39 i nie złapali, ale przeprowadzili kontroli z czego 24 były trafione. I jakbyś przeczytał wcześniej co napisałem to byś widział, że to wydaje mi się dziwne biorąc pod uwagę ilość transakcji i ilość użytkowników.no kurwa niepisałem przecie coby wszystkich wyłapać, jak zlapali ino 36 przez ten czas to kurwa nawet wzrost o 500% nie byłby problemem tą metodą...
Ja jebie.. ale Krzysiu twierdzi, że wystarczą bazy danych i skrypty. I stąd ta dyskusja. Twoje stwierdzenie, więc, że nie trzeba miec baz danych żebyś kogoś namierzyć jest tutaj kompletnie bezsensu.no właśnie dlatego powodem jest że ktoś uprzejmie doniósł... i tyle...
Nie pracuję dla nich i żadne wiarygodne przecieki, o ich metodach nie doszły do mych uszu i oczu, więc nie wiem. Natomiast gdybym ja to robił dysponując ich źródłami danych, kilkoma boksami, ~milionem zł na soft i kilkoma programistami/skrypterami, to wykrywalność byłaby znacznie większa niż podana oficjalnie. Ja przypuszczam. że wykrywalność rzeczywista białego wywiadu jest w rzeczywistości znacznie większa od podanej. Założę się że wielu przyłapanych, albo zostaje przecwelonych do współpracy, albo musi im płacić rocket.Krzysiu, kurde. Ty odpowiadasz w ten sposób, że najpierw "żaden problem", podajesz przykładowe rozwiązania, a jak się pytam o efektywność tego systemu to mi odpowiadasz w stylu, że "tak naprawdę to nie wiadomo".
Ja uważam, że:Ja jebie.. ale Krzysiu twierdzi, że wystarczą bazy danych i skrypty. I stąd ta dyskusja. Twoje stwierdzenie, więc, że nie trzeba miec baz danych żebyś kogoś namierzyć jest tutaj kompletnie bezsensu.
ok.Nie pracuję dla nich i żadne wiarygodne przecieki, o ich metodach nie doszły do mych uszu i oczu, więc nie wiem. Natomiast gdybym ja to robił dysponując ich źródłami danych, kilkoma boksami, ~milionem zł na soft i kilkoma programistami/skrypterami, to wykrywalność byłaby znacznie większa niż podana oficjalnie. Ja przypuszczam. że wykrywalność rzeczywista białego wywiadu jest w rzeczywistości znacznie większa od podanej. Założę się że wielu przyłapanych, albo zostaje przecwelonych do współpracy, albo musi im płacić rocket.
Ja nie podważam techniki, mi bardziej chodziło na chłopsk rozum JAK to działa, bo 39 strzałów i 24 trafione przy takiej liczbie użytkowników wydało mi się co najmniej mało prawdopodobne. Ale może rzeczywiście jest jakiś odsiew, a później robi się dożynki na jakiś wytypowanych osobnikach. Osobiście jakoś nie wierzę żeby rząd polski posiadał taką przesiewarkę informatyczną, ale nie neguję, że jest to możliwe że jednak ją posiada.Antoni, nie zdajesz sobie sprawy z możliwości technicznych obecnych rozwiązań. To nie jest seria milionów zapytań do bazy danych. To działa zupełnie inaczej. Zrób sobie w necie darmowe kursy:
- bazy danych
- statystyka
- hurtownie danych
- sztuczna inteligencja z uwzględnieniem inteligentnych agentów
...to załapiesz w czym problem.
To po cholerę kupowali softy od Oracle i innych?ale nie neguję, że jest to możliwe że jednak ją posiada.
No przecież napisałem, że nie neguję A to, że mało prawdopodobne to wynika z tego, że uważam, że mimo wszystko rząd polski to barany co nawet inwigilować dobrze nie potrafią...To po cholerę kupowali softy od Oracle i innych?
Wiem. Podałem tylko wiarygodną poszlakę.No przecież napisałem, że nie neguję
Jeśli idzie o nowe technologie to prawda.że uważam, że mimo wszystko rząd polski to barany co nawet inwigilować dobrze nie potrafią...
No właśnie. Mnie to zastanawia. Czy w każdym narodzie są tacy podpierdalacze, czy w każdej nacji to występuje? Tak czy inaczej takich skurwieli trzeba rozjebywać WZP.Sądzę, że jednak ktoś uprzejmie doniósł... większość z nich robi interesy na boku i wystarczy, żeby konkurencja doniosła, czy w**** klient, który np dostał toster bez rachunku, który nie działał. Na 39 w ciągu roku to szkoda by to było mielić szczególnie, że mowa jest o tych, którzy ukryli jakiś % sprzedaży, nie o tych, którzy dokonywali 100% sprzedaży na czarno... tych drugich pewnie łatwiej wyłapać, sama swego czasu sprzedawałam z kilku kont od znajomych
Ja uważam, że:
- Bazy danych i skrypty wystarczą, by namierzyć podejrzanych. Będą to podejrzani, na których z dość wysokim prawdopodobieństwem będzie można zebrać dowody.
- Natomiast zdobywanie dowodów/poszlak, w każdym przypadku musi być zrobione ręcznie. Niezależnie czy to donos czy podejrzany wyłapany przez obróbkę danych. Znajomość IT w przypadku zbierania dowodów/poszlak jest niezbędna.
Ale to 1 czy 2%, a nie 19 przy założeniu podatku liniowego.przy sprzedaży jakiejkolwiek powyżej 1000 zeta trza zapłacić ppc