Mafia śmieciowa, czyli nie ma rządu , nie ma problemu?

Till

Mud and Fire
1 070
2 288
Gdyby nie państwo, nie byłoby lotów w kosmos.

Gdyby nie państwo, być może prywatne loty w kosmos zaczęłyby się opłacać. Niestety, ludzie, którzy mogliby pchnąć ludzkość w tym kierunku, marnują się gdzieś, walcząc z państwem, próbując obejść narzucone im przez biurokratyczne miernoty absurdalne ograniczenia, płacąc daniny jak niewolnicy, nie mogąc nigdy uzyskać kapitału, który umożliwiłby poprowadzenie ludzkiej rasy w nową epokę technologiczną albo są już straceni, bo zmarnowali swój potencjał i geniusz w publicznych pralniach mózgów (zwanych dla niepoznaki szkołami). I pozostaną nieznani, albo zapomniani, stłamszeni przez władzę. Ile żywotów wybitnych jednostek, potencjalnych przecieraczy szlaków, pionierów nowych dziedzin, wynalazców tego, czego teraz nawet nie potrafimy sobie wyobrazić utraciliśmy bezpowrotnie przez działalność państwa? Pomyślałeś o tym?
 
Ostatnia edycja:

Zbyszek_Z

Well-Known Member
1 021
2 467
Wiedza empiryczna, taka sama jak wiedza o tym, że rozpalenie ogniska w domu z wylaną benzyną na podłodze, nie sprawi że będzie się spało w tym domu lepiej. Istnieje coś takiego, jak nauka ekonomii oraz kilka innych dziedzin nauki jak choćby socjologia, które są w stanie chodź trochę przewidzieć skutek pewnych działań.
Jaka wiedza empiryczna? Że w Polsce jest państwo i nigdy nie walną w nie meteoryt więc to pewnie zasługa państwa? W jaki sposób można udowodnić empirycznie słuszność państwa?
Te rozpalanie ogniska to mogłem ja podać razem w zdaniu o tym, że państwo jest do kitu, ale jaką to ma wartość merytoryczną?

Gdyby nie państwo, nie byłoby lotów w kosmos. Środki na finansowanie NASA , grube miliardy cyrkulowałyby w łańcuszku złożonym z konsumentów i firm zaspakajających ich potrzeby życiowe, jak McDonalds , KFC i Burger King. Zamiast Apollo 11 , stumiliardowy Big Mac czy inny Drwal Burger.
A to ciekawe, a skąd państwo wzięło pieniądze na finansowanie tych lotów? Wyczarowało? Dopiero co o ekonomii pisałeś a tutaj już takie bzdury w stylu "gdyby nie państwo". Gdyby nie państwo to te zrabowane środki byłyby lepiej wydane przez ich prawowitych właścicieli. I jak ludzie wolą zjeść hamburgera od dołożenia się na coś z czego pewnie nigdy w życiu nie skorzystają to tylko ich sprawa, jasne?
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 149
5 113
Gdyby nie państwo, nie byłoby lotów w kosmos. Środki na finansowanie NASA , grube miliardy cyrkulowałyby w łańcuszku złożonym z konsumentów i firm zaspakajających ich potrzeby życiowe, jak McDonalds , KFC i Burger King. Zamiast Apollo 11 , stumiliardowy Big Mac czy inny Drwal Burger.
Ja stawiam, że nie byłoby broni pancernej, bo państwo finansowało projektowanie czołgów i kosztowało to miliony.
A oto przykład prywatnego postępu technicznego. Hamburger został wymyślony w 1904 roku. Cheesburger w 1924. Aż dwadzieścia lat zajęło prywatnym kucharzom dodanie plastra sera do hamburgera.
Nie byłoby też dróg. Musiało budować je państwo rzymskie, ogromnymi nakładami środków, żeby zapewnić logistykę swoim armiom i przestać w końcu przegrywać wojny.
Nie byłoby kierowców. Przecież kierowcy powstają dzięki państwowym egzaminom.
Czego jeszcze by nie było?
 

Aterlupus

Well-Known Member
474
971
Wiedza empiryczna, taka sama jak wiedza o tym, że rozpalenie ogniska w domu z wylaną benzyną na podłodze, nie sprawi że będzie się spało w tym domu lepiej. Istnieje coś takiego, jak nauka ekonomii oraz kilka innych dziedzin nauki jak choćby socjologia, które są w stanie chodź trochę przewidzieć skutek pewnych działań.
Czyli że karetki nie będą wyjeżdzać po chorych. Nie mąć tylko dawaj przykład, mam wewnętrzną potrzebę odniesienia się do jakiegoś konkretu.

Ale przyznaj się, to benzynowe ognisko w domu udowodniłeś apriorycznie :).



Gdyby nie państwo, nie byłoby lotów w kosmos. Środki na finansowanie NASA , grube miliardy cyrkulowałyby w łańcuszku złożonym z konsumentów i firm zaspakajających ich potrzeby życiowe, jak McDonalds , KFC i Burger King. Zamiast Apollo 11 , stumiliardowy Big Mac czy inny Drwal Burger.
Bastiat zaorał twoje argumenty półtora wieku temu.

Już pisałem i to dokładnie w tym temacie: Gdyby nie ZSRR, Rosjanie umarliby z głodu.
 

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 882
12 268
Dobry temat.

Gdyby nie państwo, Słońce by nie świeciło.

/discuss
 

military

FNG
1 766
4 727
Odniosę się do lotów w kosmos, bo interesuję się tematem i uważam, że stwierdzenie kolegi Nakoszernego jest - wybacz - zwyczajnie głupie.

Powinieneś powiedzieć coś innego: gdyby nie państwo (państwa), nie byłoby drugiej wojny światowej. Gdyby nie było drugiej wojny światowej, nie byłoby żelaznej kurtyny. Gdyby nie było jej, loty w kosmos opóźniłyby się pewnie o parę dekad - choć kto wie? Może zaczęłyby się szybciej i sprawniej? Wszak początek lotów w kosmos to więcej porażek niż sukcesów, że wspomnę tylko o Apollo 1.

Słyszałeś o "Space Race", czyli "kosmicznym wyścigu" będącym w zasadzie konkursem mierzenia penisów? NASA powstała dlatego, że Ruscy rozpoczęli swój program kosmiczny, a zrobili to m.in. dlatego, że chcieli pokazać wyższość technologiczną nad Amerykanami. Motywacji początkowo było sporo, ale z czasem rozwój technologii kosmicznych zmienił się w konkurencję, w której nagrodą był głównie prestiż.

Owszem, NASA została założona przez państwo, ale dziś jeszcze nie polecieliśmy na Marsa. Dlaczego? Bo to samo państwo po zakończeniu zimnej wojny obcięło jej środki. Można powiedzieć, że "gdyby nie państwo, pewnie bylibyśmy już na Marsie". Nie wierzysz? No to popatrz: samochód wymyślił prywaciarz. Samolot wymyślił prywaciarz. Balon wymyślił prywaciarz. Czy powiesz, że "gdyby nie państwo, nadal jeździlibyśmy konno"? "Gdyby nie państwo, nie byłoby samolotów"?

Prom kosmiczny to w tej grupie wyjątek - podyktowany tylko niezwykłą sytuacją polityczną. Gdyby Rosjanie skupili się na eksploracji dna oceanu, pewnie dziś pisałbyś, że "gdyby nie państwo, nie zeszlibyśmy do Rowu Mariańskiego". Tylko że zeszliśmy. Kto zszedł? Nie żaden urzędnik, tylko Jacques Piccard, w zbudowanym przez dwie prywatne firmy batyskafie. Dopiero potem państwo odkupiło (!) od niego projekty pojazdu.

Kto teraz zajmuje się eksploracją kosmosu? Nie NASA (ona już odegrała swoją rolę, z politycznego punktu widzenia jest nieprzydatna i może zniknąć - tak działa państwo), ale Virgin Galactic czy Mars One. Prywatne firmy. Gdyby nie było państwa, to zapewne one lub im podobne już dawno zajęłyby się lotami w kosmos - tak jak bracia Wright, a po nich np. Huff-Daland zajęły się po prostu lotami. Skoro NASA już powstała i była w swoim czasie świetnie dotowana, żaden prywaciarz nie widział interesu w konkurowaniu z czymś, co nie może upaść (jak dzisiejsze PKP). Teraz jest inaczej - i od razu widać różnicę.

Mówiąc krótko: nie opowiadaj bzdur.
 

pampalini

krzewiciel słuszności
Członek Załogi
3 585
6 860
Tak kategoryczne stwierdzenie jest nonsensowne. Czasem generuje problemy, co jest jego efektami ubocznymi, a czasem działa dobrze i skutecznie, nie można jednak stwierdzić że nie rozwiązuje NICZEGO, ponieważ powstało ono w odpowiedzi na konkretne potrzeby danego społeczeństwa.
Powstało w odpowiedzi na potrzeby społeczeństwa? Dowody, proszę.
 

pampalini

krzewiciel słuszności
Członek Załogi
3 585
6 860
Jeżeli w "ciemnych wiekach" społeczeństwa wyrażały powszechną potrzebę wpierdolu i gwałtu, to tak.
Jeżeli, to jeżeli. Ja proszę o dowody. Chłopak to napisał tak kategorycznie, a skoro jest uczulony na kategoryczne pisanie i aprioryzmy, to pewnie ma niezbite empiryczne dowody.
 

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 882
12 268
Tak na marginesie, NASA ma całą masę patentów na technologie potencjalnie użyteczne w eksploracji kosmosu. Przez dziesięciolecia blokowała dostęp do nich wszelkim zainteresowanym, a technologie powstające w sektorze prywatnym wykupywała posiłkując się strumieniem mamony wyciągniętej od tegoż samego sektora lepkimi rączkami poborców podatkowych, po czym oczywiście najczęściej trafiały one na półki zarastające biurokratycznym kurzem.

Dopiero w 2012 r., pod naciskiem różnych środowisk, w tym firm zainteresowanych komercyjnym wykorzystaniem przestrzeni kosmicznej, powołano platformę handlową umożliwiającą negocjacje co co ich wykorzystania, oczywiście w większości za stosownym wynagrodzeniem:
http://www.nasa.gov/home/hqnews/2012/jun/HQ_12-207_Tech_Transfer_Portal.html

W akapie takie rzeczy to tylko w skansenach zamordyzmu będzie można zaobserwować.
 

father Tucker

egoista, marzyciel i czciciel chaosu
2 337
6 526
Gdyby nie państwo, nie byłoby lotów w kosmos. Środki na finansowanie NASA , grube miliardy cyrkulowałyby w łańcuszku złożonym z konsumentów i firm zaspakajających ich potrzeby życiowe

Ta, nie byłoby lotów kosmicznych. To szczegół, że dwa z pięciu wahadłowców NASA rozjebało się na kawałeczki. Wyobrażasz sobie jakiegokolwiek prywatnego producenta samochodów czy innych pojazdów, który pozwoliłby sobie na 40 % awaryjność skutkującą śmiercią użytkowników ? Nikt by mu grosza nie dał!
 

Gość niedzielny

Well-Known Member
968
2 125
Wiedza empiryczna, taka sama jak wiedza o tym, że rozpalenie ogniska w domu z wylaną benzyną na podłodze, nie sprawi że będzie się spało w tym domu lepiej.

Wiedza empiryczna? Kupiłeś wyspę i testowałeś na niej akap?
Istnieje coś takiego, jak nauka ekonomii

A dokładnie kilka zwalczających się nurtów ekonomii, w tym austriacki.
oraz kilka innych dziedzin nauki jak choćby socjologia, które są w stanie chodź trochę przewidzieć skutek pewnych działań.

Nauki społeczne nie mogą przesądzać o skuteczności akapu. Nie mają ku temu narzędzi.
Gdyby nie państwo, nie byłoby lotów w kosmos.

Nawet gdyby rzeczywiście tak miało być, to co z tego? Ludzie zagłosowaliby swoimi pieniędzmi i zdecydowali- zamiast kawałka szmaty zatkniętej na powierzchni księżyca wolimy kolejne restauracje, fabryki samochodów itd. Kim kurwa jesteś, żeby podważać ich decyzję?
 
Ostatnia edycja:

Cptkap

Well-Known Member
701
3 237
Tak się nabijamy, ale sprawa jest jednak poważna. Wyobraźcie sobie, że nie ma lotów w kosmos. Jak żyć?!

Wygląda jednak na to, że człowieka na marsie postawią już prywatne firmy i jeszcze im się operacja zwróci bo zrobią z tego reality show:


http://news.sky.com/story/1135282/mars-reality-show-draws-165000-applications

(Producenci pewnie też po cichu liczą że nowym mieszkańcom marsa odpierdoli i zaczną się zabijać... wtedy dopiero program by zaczął zarabiać.)

Nie można też zapominać o planowanych lotach pasażerskich w stronę słońca ;)
 

MarekAK

Member
63
25
(Producenci pewnie też po cichu liczą że nowym mieszkańcom marsa odpierdoli i zaczną się zabijać... wtedy dopiero program by zaczął zarabiać.)

Śledzę to przedsięwzięcie już chyba 2 lata. Nie wiem co o tym sądzić. Z jednej strony zajebiście, że prywatna firma chce się zająć budowaniem kolonii na innej planecie. Z drugiej to wiadomo, lot w jedną stronę, a ochotnicy to ludzie o różnych odpałach... Jeżeli w ogóle wystartują, (pewnie gdzieś z Chin), przeżyją lot, nie umrą na chorobę popromienną, raka, nie uduszą się, to pewnie skończą jako uczestnicy kanibalistycznej orgii. Show z tego będzie ale biorąc wzgląd na dzisiejszych pojebanych kaznodziejów totalnego bezpieczeństwa do drugiej próby może nie dojść.
Może niech najpierw spróbują na księżyc?

Edit: http://applicants.mars-one.com/

Tutaj można sobie pooglądać filmiki z ochotnikami w roli głównej.
 
Ostatnia edycja:

Lancaster

Kapłan Pustki
1 168
1 115
To , że państwo źle działa , nie znaczy że ma ono nie istnieć lub ma nie istnieć inna forma przywództwa czy wspólnoty. To , że mieszkańcy Tierra Colorado znaleźli samodzielnie sposób na problem jest godne pochwały, niemniej jednak chyba nie sądzicie że uzasadnia ono całościowo słuszność waszej anarchokapitalistycznej ideologii i że mieszkańcy postanowili wprowadzić anarchokapitalizm.

Nie wiem czy zdajesz sobie z tego sprawę, ale istnienie państwa jest niemoralne. Jeśli popierasz organizację, która może okradać ludzi, zmuszać ich do czegoś i zakazywać określonych zachowań jesteś komuchem bez zasad. Zakładam, że nie popierasz przestępstw popełnianych przez zwyczajnych ludzi (chociaż mogę się mylić), więc nie wiem jakim prawem przyznajesz jakiejś grupce takie prawo. Czy według ciebie rządzący to nadludzie? Ciekawi mnie, czy sam kierujesz się prawem silniejszego (na tym opiera się państwo) i jesteś bandytą lub sadystą, czy wolisz jak inni są tacy. Jeśli w swojej ocenie kierujesz się zyskiem, to zauważ, że przestępca, też zyskuje, chociaż traci na tym ofiara, ale dla ciebie nie ma to żadnego znaczenia.

Gdybyś lepiej rozumiał ekonomie wiedziałbyś, że wolny rynek jest wydajniejszy od państwa (, a przynajmniej mógłbyś tak przypuszczać, gdyż wolnego rynku nigdy nie było). Poczytaj libertariańskich ekonomistów i zapoznaj się lepiej z ekonomią, zamiast pieprzyć głupoty. Jeśli chodzi o empiryczne dowody, to chyba każdy, kto korzystał z państwowej służby zdrowia, edukacji lub innego publicznego dobra, wie jakie są chujowe. Dowodów na chujowość państwa jest mnóstwo i zbyt dużo czasu, by zajęło by je wszystkie wymieniać i jest dużo przykładów na to, że wolnorynkowe rozwiązania są lepsze. Gdybyś przeczytał forum zanim przyszedłeś trollować, to byś wiedział.

Twoje poglądy są wewnętrznie sprzeczne, ale dla ciebie nie ma to żadnego znaczenia, bo nie kieruje tobą logika, tylko wiara.
 
Do góry Bottom