Łukasz spoczywaj w pokoju ...

[cyp]

........miało być git, rozmawiał, smiał sie, miał przejsc tylko operacje wyciecia sledziony, (wtedy wydawało sie ze to i tak dużo),powiedzieli ze jest ok, ze młody ,twardy bedzie zył bez sledziony,..., nikt nikt qrwa nieracyzł zadzwonić, ze jest zle, do szpitala tez sie niedało dodzwonic, jak juz sie udało to nikt nic niewiedział,..... pojechałem nastepnego dnia ( bo niebylo sensu czekac , operacja/narkoza/miało być OK), i co.. nad ranem... informacja ze łukasz niezyje od pół godziny....... ojom mowi ze go dostali juz w ciezkim stanie i kompletnie niewiedza co sie stało i sprawe do prokuratury kieruja, była sekcja , ale do tej pory nieznam wyników (skandal), mineło juz kilka miesiewcy sprawa wciaz sie toczy......., koszmar jakis, jakbyniebyło... brata juz niemam i ... no generalnie słabo jest delikatnie mowiac pozdr dla tego forum...
brat łukasza cyprian

 

[tomislav]

Serwus Cyprian!
Ojom skierował sprawę do prokuratury? Stan ciężki w powiązaniu z faktem, że pacjent rozmawia, śmieje się? Może być tak, ze sfałszują wyniki sekcji pisząc, że doszło do masywnych uszkodzeń organów, ci mi się kłóci z tym zachowaniem Łukasza po wypadku. To dziwne, że tak długo nie ma wyników.

Ludzie po usunięciu śledziony po wypadku, jeśli wierzyć wpisom, całkiem nieźle sobie radzą. Jak nie doszło do sepsy, to nie kumam, co przytrafiło się Łukaszowi, o ile uszkodzona była jedynie śledziona.
http://www.biomedical.pl/forum/1-vt197.html?postdays=0&postorder=asc&start=0

Piszę, bo słyszałem podobną historię od znajomego. Rzecz tycząca się znanego wypadku florecisty.

pozdrawiam

 

[cyp]

cz tomkiewicz...... miałęm napisac cos wiecej, ale zaduzo myśli i za duzo alkoholu...., ... pozdrawiam