Lider Partii Libertariańskiej z Holandii od 4 miechów w areszcie

Rattlesnake

Don't tread on me
Członek Załogi
3 591
1 502
Toine Manders prezentował swoje działania jako wyraz moralnego prawa ludzi do płacenia jak najmniejszych podatków. Polityk nie przebierał przy tym w słowach:podatek to kradzież, a państwo, które dopuszcza się kradzieży to organizacja przestępcza.

Pomimo radykalnych haseł Manders przyjął strategię ścisłego przestrzegania przepisów. Holenderska skarbówka dopatrzyła się mimo to ich złamania i w styczniu tego roku Manders został aresztowany.

http://www.libertarian.pl/holandia-lider-partii-libertarianskiej-wieziony-bez-wyroku-sadowego
 

Eli-minator

zdrajca świętych dogmatów
698
1 671
Zacznę od pochwał, bo inaczej nie strawicie mojej krytyki. Podoba mi się umiarkowanie postulatu legalizacji trawki tylko do celów MEDYCZNYCH. I stojący za tym umiarem styl, który może się odnieść do wszystkiego. Ostrożny a nie hurraoptymistyczny. Choć taka legalizacja to strasznie mało, co to za cel, to strasznie mało, ale za to przyjemnie kontrastuje z niedorzecznymi eksplozjami wolności (albo i niekoniecznie wolności) netowych, wirtualnych przedstawicieli samych siebie. O tak, lubię ten umiar. Nawet jeśli być może (jak we wspomnianym przypadku) jest przesadny, to z mojego punku widzenia przesada w drugą stronę byłaby gorsza. Wierze że nastepnym razem umiar nie będzie przesadny, tylko idealnie wyważony.

No a teraz do rzeczy. Co wy robicie? Co to za jakieś listy do Tuska i Zdrojewskiego? Co to za adresaci? To juz bardziej szmatławych adresatów nie mozna znaleźć? No własnie niełatwo. Zdrojewski to jedyny czlowiek w polskiej polityce parlamentarnej teraz, któremu za jego działalność publiczną nie podałbym ręki. Inna rzecz, że chyba znaczna część jego wypowiedzi, ktorymi sobie u mnie nagrabił, pochodzi właściwie z czasu już po wysłaniu listu blogerów, ktorym chełpi sie jedynka PL na Śląsku. A tusk... wiadomo. Wiadomo, co to za coś. Ja bym do tuska raczej listu nie wysyłał. Zwłaszcza w sprawie tak drobnej jak korekta dopuszczalnych medykamentow (de facto to szczególik specjalistów, korespondować jako partia z premierem nad kazdą dicyklonitryną czy każdym jakims tam neuroketonazolem?) Bo wspólny list kilku środowisk w sprawie amerykańskiej mega-inwigilacji to była sprawa przymusowa. Sprawa ogromnej wagi i można było abstrahować od tego, jaki niestety konkretnie czlowiek pełni funkcję Prezesa Rady Ministrów.

Adresatow naprawde mozna by znaleźć porządniejszych. Może wdowa po Mieczysławie Wilczku nie byla nigdy w Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej? A nawet jesli byla (i jesli wdowa istnieje, bo nie mam pewności...), to chyba nie budzi takiej odrazy u fajnych ludzi, jak Tusk. Moze do Grzegorza Brauna albo do dawnych braci (obecnie brata i siostry) Wachowski list jakis wysmarować? Jesli list bedzie pomyslowy, to media moga o nim wspomnieć. Po co kompromitować się obleśnym Tuskiem? Zazdroscicie mu popularnosci? Chyba nie warto, bo obecnie to już popularność w dość kiepskich kregach.

No i oczywiście Manders (zreszta calkiem ładnie - prawie jak Anders...). To jest dobry kierunek. Poki co, mimo tej sytuacji z aresztem, nie ulega kwestii, że holenderska klasa rzadząca prezentuje wyższe standardy niż polska czy rumuńska. Do nich można wystąpić z listem otwartym, półotwartym a nawet bardziej wymyślnym. Do nich tak. Wszystko inne (pikiety, protesty, nie wiem co tam jeszcze?) tez jest sensowne.

Ale już szczytem groteski jest to, że wbrew własnym obietnicom PL ukrywa swoich kandydatów w wyborach. No nieśmiało mozna coś cichutko bąknac o Sierpińskim. A i to najlepiej głównie użytkownikom pejsbuka. Bo jeszcze Sierp by za dużo glosów dostal. Albo - o zgrozo - ktoś by zechcial glosowac na jakieś innego kandydata lub kandydatke w innym okręgu, to już by był chyba upadek PL. Przecież jak ktos zagłosuje na waszych kandydatow, to stanie się coś strasznie zlego, prawda? To w panicznym lęku przed tym zagrożeniem PL tak starannie ukrywa nazwiska swoich kandydatow, tak?
 
Ostatnia edycja:

Eli-minator

zdrajca świętych dogmatów
698
1 671
Kurfa! Biore te robote!

No bo wiadomo, to nie jest typowo lewackie forum, wariant - tłumacz prawem a nie towarem - nie przejdzie.

Rynek, ayn rand, egoizm, te sprawy... Mój cennik. Dwa euro za tłumaczenie jednego postu. Ale to tylko cena - taki wstępny ostrzał marketingowy. Właściwa cena: dasz mi ciągu najbliższych trzech dni 3 lajki i automatycznie uruchamia się cena promocyjna, a jest to 10 groszy (czyli 0,10 polskiego złotego za jeden post).

I nic się nie martw, mniejsza inteligencja, nie znaczy gorsza. Po prostu jest mniejsza czyli bardziej skoncentrowana.

Lepszego tłumacza ode mnie nie znajdziesz, nie?
 

workingclass

Well-Known Member
2 131
4 152
Poświęciłem Ci juz jednego lajka i mimo ze dawanie ich nic nie kosztuje bo po daniu lajka nie ubywa go z moich cieżko zarobionych, to na tym narazie poprzestane, liczę raczej na jakis wolontariat. A każde 10 groszy, ktore oszczędzę na nie tłumaczonym przez Ciebie twoim poście bede wrzucal do świnki skarbonki.;)
 

Eli-minator

zdrajca świętych dogmatów
698
1 671
mimo ze dawanie ich nic nie kosztuje bo po daniu lajka nie ubywa go z moich cieżko zarobionych, to na tym narazie poprzestane, liczę raczej na jakis wolontariat

Nie przeliczysz się. Oczywiście - wolontariat. Oczywiście - od początku do końca żartowałem (niezbyt lubię umieszczać emotikonki). Bo też i w lekko żartobliwej formie Ty się uskarżałeś. To o co chodzi? Tu? Czy do innych watków skaczemy, cofamy się do wcześniejszych wypowiedzi?

Zaznaczam, że żartowałem w drugim. Ten pierwszy jest właściwie na poważnie. Powaznie nie wiem na przyklad, jakie osoby - poza sierpem - popiera (wręcz umieszcza na listach w sześciu okręgach) PL. Są w necie nazwiska, ale brak informacji o powiązaniach (kto z tych osób jest jakoś związany z libertarianami???).

Mi się to zdaje najnormalniejsza rzecz w świecie, że dopytujemy się innej osoby, co ma na myśli, że oczekujemy, że wytłumaczy swoje stanowisko. W Twoim oczekiwaniu nie widzę nic dziwnego, raczej dziwne jest, że nie przyciskasz mnie najzwyczajniej w świecie konkretnie wskazując na niejasny fragment.
 

workingclass

Well-Known Member
2 131
4 152
Na wstępie wyjaśnię, ze nie powinniśmy się cofać do przodu, aczkolwiek w XXIw, na pewno jest to możliwe ale nie w tym sęk! Sęk w tym, ze Sierpiński wraz Korwinem mogli by być aresztowani w demokracji holenderskiej za nie płacenie podatków jednak nikt by ich nie aresztował za posiadanie marychy co poniekąd jest niemożliwe w demokracji jaką jest polska demokracja i nikt mi nie powie, ze to lepiej z której listy oni wszyscy startują bo i tak ich wszystkich aresztują czy tu czy tam nawet jeśli na tej liście będą ukrywani a wystawią tylko kozła ofiarnego.
Toine Manders niech gnije w pierdlu tak dla porządku ze nie płacił a jako holendra stać by go było podobno i nie jest na tej liście PL. Tak
 

Denis

Well-Known Member
3 825
8 510
Przepraszam, ale możesz mi wytłumaczyć o co ci chodziło z tym umiarem? I bez zbędnego pitolenia - tylko kawa na ławę bez wycieczek i uciekania od tematu.

Jaki do chuja pana umiar? Co to znaczy umiar? Bo mi to wygląda na umiar = kompromis.

I kto ma decydować o tym umiarze? Państwo? Człowieku... Umiar to rzecz, jaką sobie każdy człowiek sam wyznacza i państwo nie ma nic do tego. To każdy z nas wyznacza sobie granicę i co? Państwo ma mi dać legalną trawkę? To ja decyduję o tym czy chcę tego czy nie i jaki do cholery umiar? Że niby państwo ma mi łaskawie małymi kroczkami dane rzeczy legalizować? Że mam się zadowolić tylko paluszkiem? Takiego wała jak Polska cała! Jak ktoś chcę palić to niech pali i niech sam sobie wyznacza granicę, a państwu i osobom pośrednim nic do tego.

I państwo nie ma niczego legalizować, bo jedynym zadaniem państwa powinna być delegalizacja samego siebie.
 

Eli-minator

zdrajca świętych dogmatów
698
1 671
Na wstępie wyjaśnię, ze nie powinniśmy się cofać do przodu, aczkolwiek w XXIw, na pewno jest to możliwe ale nie w tym sęk! Sęk w tym, ze Sierpiński wraz Korwinem mogli by być aresztowani w demokracji holenderskiej za nie płacenie podatków jednak nikt by ich nie aresztował za posiadanie marychy co poniekąd jest niemożliwe w demokracji jaką jest polska demokracja i nikt mi nie powie, ze to lepiej z której listy oni wszyscy startują bo i tak ich wszystkich aresztują czy tu czy tam nawet jeśli na tej liście będą ukrywani a wystawią tylko kozła ofiarnego.
Toine Manders niech gnije w pierdlu tak dla porządku ze nie płacił a jako holendra stać by go było podobno i nie jest na tej liście PL. Tak

Żądam tłumacza do tekstów workingclassa! Jako mniej inteligentny użytkownik tego forum, uważam ze mi sie to należy. Bo do tej pory jak czytam jego wpisy to "jestem za a nawet przeciw". Zielono biaława głowa, zęby, uśmiech, zmrużone ze śmiechu oczy.
 

Eli-minator

zdrajca świętych dogmatów
698
1 671
Przepraszam, ale możesz mi wytłumaczyć o co ci chodziło z tym umiarem? I bez zbędnego pitolenia - tylko kawa na ławę bez wycieczek i uciekania od tematu.

Jaki do chuja pana umiar? Co to znaczy umiar? Bo mi to wygląda na umiar = kompromis.

I kto ma decydować o tym umiarze? Państwo? Człowieku... Umiar to rzecz, jaką sobie każdy człowiek sam wyznacza i państwo nie ma nic do tego. To każdy z nas wyznacza sobie granicę i co? Państwo ma mi dać legalną trawkę? To ja decyduję o tym czy chcę tego czy nie i jaki do cholery umiar? Że niby państwo ma mi łaskawie małymi kroczkami dane rzeczy legalizować? Że mam się zadowolić tylko paluszkiem? Takiego wała jak Polska cała! Jak ktoś chcę palić to niech pali i niech sam sobie wyznacza granicę, a państwu i osobom pośrednim nic do tego.

I państwo nie ma niczego legalizować, bo jedynym zadaniem państwa powinna być delegalizacja samego siebie.


Nie widzę w zapowiedziach programowych (i stylu działania) polskiej Partii Libertariańskiej skupiania się na osiąganiu celów dalekosiężnych. Kwestia listu otwartego do tuska jest tu przykładem aż nazbyt dobitnym. List ten Rattlesnake przedstawia w sąsiednim (czyli bardzo niedawnym) wątku. To jest ten umiar. Tobie to może nie odpowiadać, mi to w jakimś sensie odpowiada.

Wierchuszka PL, nawet jeśli cała jest anarchokapitalistyczna, to i tak wyraźnie skłania sie do pogladu, ze na dziś, jutro, pojutrze o anarchokapitalizm wcielony w życie nie ma sensu walczyć, bo to zupełnie nierealne w bliskiej perspektywie czasowej, natomiast trzymając ten ideał jako ideał, do ktorego przymierza się ulomność rzeczywistości, trzeba tę ułomność choć minimalnie zmniejszać, redukować. To ich kręci. Ciebie chyba nie. Ty wolisz się buntować i dystansować, oni mają jakiś rodzaj preferencji dla kooperacji. Nie kooperacji tylko z kolegami, ale i z ludźmi po prostu. Tak to widzę. Mi to jest na rękę, uwazam że sa pożyteczni. Ale im bardziej będe ich cenił, tym bardziej będe skłonny też zwracać ich uwagę na rzeczy, które uważam za nietrafne. Nie interesuje mnie na przykład jakikolwiek kontakt z partią PSL. Nie mam dla PSL-u najmniejszych nawet sugestii. Dla PL bym mial. Bo PSL mnie nie interesuje, PL na dziś mnie interesuje.

Państwo ma przykładowo zalegalizowac marihuanę i LSD, bo głównym zadaniem państwa powinna być ochrona mojej wolności, a nie ciągłe, natrętne, jebane podchody pod to, by zakres tej wolności zmniejszyć. To mój pogląd. Nie przypisuję go nikomu z czołówki PL. Ale jak długo sa sklonni działać na rzecz wspierania takiej polityki, moga sobie dodatkowo myśleć, co chcą.

I jeszcze coś. O umiarze, o jakim ja wspominałem, nie decyduje, ani nawet próbuje decydowac państwo. Człowieki należące do PL to nie państwo. To człowieki. Ich umiar nie jest państwowy, tylko prywatny. A więc tak, jak postulujesz. A że jakos odnosi się to potem to do panstwa... To już co innego.
 

Denis

Well-Known Member
3 825
8 510
Mnie nie kręci zmienianie świata poprzez małe kroczki, bo to nic nie da. Państwo i tak prędzej czy później zniszczy wywalczone przez nas udogodnienia, bo taki jest charakter państwa. Powinniśmy myśleć w sposób daleko wybiegający w przyszłość, a nie walczyć o tylko 5 czy 10 lat umiarkowanej wolności. Wolność nie ma być umiarkowana, a wielka i nieskończona... Samo działanie w ramach państwa i próba zmienienia go jest z założenia idiotyczna, bo państwo jest jakie jest i zawsze powraca do tego samego stanu zniewolenia. Ludzie, którzy tego nie rozumieją wkrótce sami wyrzekają się swoich ideałów i z nieprzejednanych obrońców wolności stają się właśnie umiarkowanymi i gotowymi do kompromisów ciołkami. Nie oszukujmy się - działanie w obrębie państwa to jest w pewnym stopniu skurwienie i zerwanie ze swoimi antypaństwowymi ideałami, a po części szukanie usprawiedliwienia i większego celu dla swojego postępowania pełnego hipokryzji.

Tak jak pisałem - państwo nie ma niczego legalizować. Wolnościowcy postulujący zalegalizowanie np. marihuany zgadzają się tym samym z poglądem o prawie do decydowania o takich sprawach przez państwo.

Państwo nie powinno mieć żadnych zadań, bo nie powinno istnieć. Każda jednostka lepiej ochroni swoją wolność, np. w przypadku napaści rabunkowej niż państwo i policja działająca w jego zakresie.
 

workingclass

Well-Known Member
2 131
4 152
No co ty. Żółta głowa ze zmrużonym jednym okiem i uśmiechem bez białych zębów.

O 10groszach to wspomniałem w związku z ostatnim postem Eliminatora, który uznałem za lekko przetłumaczony.
 
Ostatnia edycja:

Eli-minator

zdrajca świętych dogmatów
698
1 671
Jeszcze zeby był w temacie dotyczącym aresztowanego w ogóle nie w związku z legalizacja ani z listami PL ani z pismami do tuska libertarianina z Holandii.


Zaproponowałem PL, żeby zamiast pisania listów do Tuska, pisali listy do czynnikow w Holandii (krolowa, premier, ambasador w Polsce, itd.) w solidarności z uwięzionym Mandersem.

To nie na temat? Mnie się zdaje, że to na temat.

Przy okazji Tuska wspomniałem, że brak już nie tylko wsparcia, ale wręcz elementarnego ujawnienia innych niż J.S. swoich kandydatów w wyborach to dziwaczny skandal. Zamiast wymieniać nieznane nazwiska swoich kandydatów, co jest potrzebne (chciałbym je poznać, bo nie zamierzam się przeprowadzać na Górny Śląsk!), PL wozi się na oklepanym nazwisku Tuska niepotrzebnie reklamując tę już i tak rozreklamowaną do wyrzygania postać.

A teraz sięgaj do portmonetki po 10 groszy, bo inaczej spotkasz się z Bogiem Ojcem, Bozią Matką i Jezusiem Cycusiem
(zostaniesz wyeli-minowany).
 
Do góry Bottom