Libertarianizm jako wojna

Avx

Active Member
831
186
Rozwiązaniem odrobinkę bardziej realistycznym od Afryki może też być wolność na wodach międzynarodowych. Jachty nie są takie drogie, są w cenie normalnego domu.

Problem z tym, że interesy można robić chyba tylko z lądem (przynajmniej dopóty, dopóki Seasteading Institute nie zrobi coś poza teoretyzowaniem i nie postawi jakiejś platformy), a więc ciągle trzeba na tereny państwowe dość często wkraczać...

Chyba, żeby np. zarabiać polowaniem na piratów na Somalijskich wodach :> A państwa świata za walkę z piractwem to może nawet by podziękowały, zamiast ścigać... Nie muszę jednak dodawać, że to skrajnie niebezpieczne (chociaż... ja bym się pisał... :) ).

Orion napisał:
chyba zapomnieliście o agoryzmie :p

Jakbyś mnie dokładnie czytał, tobyś widział, że wspominałem agoryzm. Ze sceptycyzmem nt. jego szans w warunkach pierwszoświatowych.
 

Avx

Active Member
831
186
A może turystyka morska z "nutką" niebezpieczeństwa ?

http://prawda2.info/viewtopic.php?t=8023

Linie oceaniczne w Rosji oferują luksusowe wycieczki-polowania na somalijskich piratów.

Bogacze płacą po 3500 funtów dziennie za patrolowanie najbardziej niebezpiecznych wód świata w nadziei, że zostaną zaatakowani. Wówczas odpowiadają ogniem z granatników, karabinów maszynowych i wyrzutni rakiet - donosi austriacka gazeta Wirtschaftsblatt.

Pasażerowie którzy mogą zapłacić dodatkowe 5 funtów dziennie za AK-47 i 7 funtów za 100 nabojów, ochraniani są przez ekipę złożoną z byłych członków oddziałów specjalnych.

Jachty pływają z Djibouti w Somalii do Mombasy w Kenii. Statki celowo płyną blisko wybrzeża z prędkością zaledwie kilku węzłów próbując zwrócić na siebie zainteresowanie piratów.

"Oni są gorsi od tych piratów" twierdzi rosyjski żeglarz Vladimir Mironov. "Piraci mają choć na tyle przyzwoitości by brać zakładników, gdy ci ludzie płacą jedynie za to by mordować", dodał.



No pomysł na biznes jest niezły !
Ale, jak widać, mielibyśmy konkurencję.
Z drugiej strony, można by konkurować niższą ceną wycieczki.


No, ale oczywiście nikt poza mną nie będzie zainteresowany; a ja nie mam takiej kasy, więc to czysta teoria.
Niemniej jednak dobrze oddaje rzeczy, jakimi według mnie powinni się zajmować libertarianie, zamiast pisać 12737 artykuł o spojrzeniu Rothbarda na cośtam.
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 728
Avx napisał:
Bogacze płacą po 3500 funtów dziennie za patrolowanie najbardziej niebezpiecznych wód świata w nadziei, że zostaną zaatakowani. Wówczas odpowiadają ogniem z granatników, karabinów maszynowych i wyrzutni rakiet

Znajomy na początku lat 90' organizował polowania w Mongolii na oceloty czy jakieś inne kocurki, które formalnie były pod ochroną. Pasibrzuchów nie kręciło aż tak bardzo odstrzelenie kota. Kręciło ich zaganianie go seriami z karabinu maszynowego na taśmę z ruskiego śmigłowca. Piloci byli zestresowani (lot na niskim pułapie i ostre manewry) ale nie narzekali - kasiora im leciała.
Tak pewnie będzie wyglądała walka z piratami. Najpierw podrażnienie, potem zaganianie a na deser kuti-kuti-jebs.

Avx napisał:
"Oni są gorsi od tych piratów" twierdzi rosyjski żeglarz Vladimir Mironov. "Piraci mają choć na tyle przyzwoitości by brać zakładników, gdy ci ludzie płacą jedynie za to by mordować", dodał.

Łże! Piraci biorą zakładników tylko wtedy gdy mogą liczyć na okup! Jak nie mogą liczyć na okup to zabijają i łupią. Łajba zawsze jest coś warta.
Poza tym to cwel nie żeglarz.
Normalny żeglarz powinien zachęcać do takich wycieczek, by wytępić całą tę zarazę. Ale hujopachy (czyli ci co noszą narzędzie gwałtu pod pachą) zawsze liczą, że jakieś ktosie wyłożą za nich kasiorę.

Avx napisał:
Z drugiej strony, można by konkurować niższą ceną wycieczki.

Wpierw musisz znaleźć taką banderę, by to było legalne. Bo inaczej inni wezmą Cię za pirata. W grę wchodzi niewiele krajów. :(
 

Avx

Active Member
831
186
W najbliższym czasie i tak nic takiego nie robię, bo nie mam obiektywnych możliwości; ale temat jest bardzo, bardzo ciekawy.

Lepiej - nawet w czystej teorii - rozważać taki temat, niż kolejny pomysł tworzenia partii libertariańskiej (który też poza teorię nie wyjdzie, a jest o niebo nudniejszy).


kr2y510 napisał:
Wpierw musisz znaleźć taką banderę, by to było legalne. Bo inaczej inni wezmą Cię za pirata. W grę wchodzi niewiele krajów. :(

Orientujesz się może, które kraje by się nadawały ?
Najbardziej znanym krajem "taniej bandery" jest Liberia, ale pojęcia nie mam, czy przyzwala na aż takie akcje :D

Są też Boliwia i Mongolia - co zabawne, kraje bez dostępu do morza :D
 

Orion

Member
83
7
Avx napisał:
Jakbyś mnie dokładnie czytał, tobyś widział, że wspominałem agoryzm. Ze sceptycyzmem nt. jego szans w warunkach pierwszoświatowych.

w ogóle nie czytałem, mea culpa :p

agoryzm miałby może szansę, ale mieć jej nie będzie bo zarówno mafie jak i inni czarnorynkowcy robiąą najlepsze profity na kumaniu się z i przekupstwie rządowców. bez rządu nie istnieją bo straciliby swoje czarnorynkowe monopole i ich protekcję.
 
Do góry Bottom