Ks. Natanek orze Kościół Katolicki

Cyberius

cybertarianin, technohumanista
1 441
36
kawador napisał:
Ks. Natanek... Oskarża ich o gwałt na 6-letniej dziewczynce i o rytualną intronizację Lucyfera.

z tym gwałtem to chyba przesadził :)

Jest to nabożeństwo połączone z Ameryką. W Ameryce są orgie, przychodzą masoni porozbierani do naga, ubrani w firaneczki. Tam jest jedna liturgia, tu w bazylice św. Pawła druga liturgia.

ot, cytacik z tekstu :)
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 739
Mocne.

Intronizacja Lucyfera cz. I i cz. II
[video=youtube]https://www.youtube.com/watch?v=cznY7BsrM8A[/video]

[video=youtube]https://www.youtube.com/watch?v=kbdTgtR9u9I[/video]

Jak jutro pobłogosławi siekiery, to następny Stanisław z Krakowa będzie poszlachtowany w kostkę.

A w kwestiach politycznych:

[video=youtube]https://www.youtube.com/watch?v=MzCQKYsXyfA[/video]

[video=youtube]https://www.youtube.com/watch?v=e-RNAzz1Ivw[/video]

To ostatnie należy puszczać lewakom.
 
A

Antoni Wiech

Guest
Ciekawe jak wyglądało to "połączenie z Ameryką". Może jakiś korytarz otworzyli czasoprzestrzenny :D

Ale w sumie wysyp różnych świrów, którzy otwarcie nawijają takie rzeczy to jakiś dowód na to, że wolność się przebija.
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
Jak sądzicie, opłaca go ktoś czy on tak szczerze sam z siebie? Chciałbym, żeby było to drugie.
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 739
Antoni Wiech napisał:
Ciekawe jak wyglądało to "połączenie z Ameryką". Może jakiś korytarz otworzyli czasoprzestrzenny :D

Zsynchronizowali zegarki. :p

Antoni Wiech napisał:
Ale w sumie wysyp różnych świrów, którzy otwarcie nawijają takie rzeczy to jakiś dowód na to, że wolność się przebija.

Tak. Ale jak się nam nie chce chwycić za broń, to jak to zwykle bywa świry za nią chwycą. A jak nie, to mahmut z południa nadciągnie.
Lepiej się ciesz, że mamy wspólnych wrogów. :)




kawador napisał:
Jak sądzicie, opłaca go ktoś czy on tak szczerze sam z siebie?

IMHO szczerze, sam z siebie. Inaczej by nie ściągnął bez naganiaczy tylu ludzi w tak krótkim czasie. Stare kobieciny w realnym (nie medialnym) kontakcie od razu wyczują aktora. Hitler też nadawał sam z siebie.
A to czy ktoś nim kieruje, podsuwając mu pewne kwestie, to inna sprawa.
 
A

Antoni Wiech

Guest
Kiedyś wrzucałem, ale jak ktoś nie widział "get the fuck off my property" w wersji właśnie Natanka :D

[video=youtube]http://www.youtube.com/watch?v=nHS5XW1y5cU[/video]
 

Cyberius

cybertarianin, technohumanista
1 441
36
kr2y510 napisał:
Jak jutro pobłogosławi siekiery, to następny Stanisław z Krakowa będzie poszlachtowany w kostkę.

Od czasów Stanisława Turzyna ze Szczepanowa pilnowali żeby żaden biskup ani hierarcha -przynajmniej w Krakowie- nie miał na imię Stanisław :) Dwóch króli miało na imię Stanisław i żaden z nich nie koronował się Krakowie :) a i to nie pomogło -bo Stanisław Leszczyński dał nogę do francji a Staś "zmarł w Petersburgu 12 lutego 1798 nagłą śmiercią po wypiciu zawartości filiżanki" . Jakiś prezydent Krakowa iał też na imię Stanisław i oczywiście nie skończył kadencji



kawador napisał:

I tu się pomylił bo lucyferianie -a bardziej współcześnie i po europejsku prometeiści lub wyznawcy uranizmu- nie dążą do zamordyzmu i tyrani, ale chcą poprawiać świat między innymi przez poprawianie prawa, rynku, wynalazki i są to zazwyczaj przedstawiciele wierzącej "wolnościowej" lewicy, anarchiści, liberałowie i libertarianie. Może bardziej by pasowało sataniści -ale w satanizmie nie siedzę i nie wiem czy to określenie było by właściwie.




kawador napisał:
czy on tak szczerze sam z siebie?

Całkiem sporo katolików którzy "ocierają się o libertarianizm" i sympatyzują z Ronem Paulem wypowiada się o nim pozytywnie i ma dobre zdanie co do jego osoby.

opłaca go ktoś
?

Większość ludzi jaka go odwiedza w łikendy przyjeżdża podobno na zagranicznych numerach możliwe że go i wspierają finansowo.
 

T.M.

antyhumanista, anarchista bez flagi
1 412
4 450
Sądzę, że lucyferianie pasuje, chyba chodzi mu o związanych z masonerią odjebów typu Crowleya (coś jak okultystyczna inżynieria społeczna).

A ks. Natanek jedzie po bandzie, naprawdę dowalą mu zakaz głoszenia, a w końcu ekskomunikę.
 

Cyberius

cybertarianin, technohumanista
1 441
36
TeeM napisał:
Sądzę, że lucyferianie pasuje, chyba chodzi mu o związanych z masonerią odjebów


"Lucyfer z łac. – niosący światło; lucis dopełniacz od lux: światło; ferre: nieść

-W starożytnym Rzymie termin ten stosowany był przez astrologów do określenia Gwiazdy Porannej, czyli planety Wenus widocznej nad horyzontem przed wschodem Słońca. Słowo było najprawdopodobniej dosłownym tłumaczeniem greckich eosphoros (eώσφορος) – "niosący świt" lub phosphoros (Φώσφορος) – "niosący światło".
Wikipedia
-w mitologii chrześcijańskiej Lucyfer to anioł który zbuntował się przeciw Bogu [ w dążeniu do lepszego, a nie gorszego świata]

Chociaż faktycznie na zachodzie używa się pojęcia lucyferianie w odniesieniu do sympatyków NWO i totalitarnego zamordyzmu to jednak od Natanka -teologa, historyka, doktora i wykładowcy- można wymagać trochę więcej :)
 

Smok

Zradykalizowany
150
64
TeeM napisał:
A ks. Natanek jedzie po bandzie, naprawdę dowalą mu zakaz głoszenia, a w końcu ekskomunikę.

Nie dowalą, bo Kościół katolicki, przynajmniej w Polsce, opiera się na różnorodności - od konserwatywnego JP2 poprzez wojującego Rydzyka i Natanka do liberalnego Obirka, który sam zresztą odszedł. Nikogo nie ekskomunikują, nie bój żaby. Każdemu praktycznie podpasują, dla każdego coś miłego.
 

T.M.

antyhumanista, anarchista bez flagi
1 412
4 450
Cyberius napisał:
TeeM napisał:
Sądzę, że lucyferianie pasuje, chyba chodzi mu o związanych z masonerią odjebów


"Lucyfer z łac. – niosący światło; lucis dopełniacz od lux: światło; ferre: nieść

-W starożytnym Rzymie termin ten stosowany był przez astrologów do określenia Gwiazdy Porannej, czyli planety Wenus widocznej nad horyzontem przed wschodem Słońca. Słowo było najprawdopodobniej dosłownym tłumaczeniem greckich eosphoros (eώσφορος) – "niosący świt" lub phosphoros (Φώσφορος) – "niosący światło".
Wikipedia
-w mitologii chrześcijańskiej Lucyfer to anioł który zbuntował się przeciw Bogu [ w dążeniu do lepszego, a nie gorszego świata]

Chociaż faktycznie na zachodzie używa się pojęcia lucyferianie w odniesieniu do sympatyków NWO i totalitarnego zamordyzmu to jednak od Natanka -teologa, historyka, doktora i wykładowcy- można wymagać trochę więcej :)

Spotkałem się z takim rozróżnieniem:

- sekty lucyferiańskie - członkowie wierzą w Lucyfera (Prometeusza itd.), czyli po prostu w niematerialną istotę, stworzoną przez Demiurga - Jahwe, ale z nim skłóconą, za to bliższą człowiekowi. Związane z niektórymi lożami masońskimi. Nacisk na rozwój wewnętrzny (choć niekiedy osobliwie pojmowany). Chociaż i tu panuje postmodernistyczny pierdolnik, ładuje się do worka "lucyferianizm" tradycje i postacie z mitów hinduskich, przedgreckich, akadyjskich, Majów... Które zresztą mają ze sobą więcej wspólnego, niż się wydaje.

-satanizm - totalny rozpierdol, destrukcja i autodestrukcja, morderstwa - czasem rytualne (na zasadzie "zabij matkę i zjedz jej zwłoki, a zyskasz siłę"), a niekiedy nawet dla samej przyjemności zabijania. Ogółem płytki quasi-system wierzeń dla jakichś bezuczuciowych troglodytów i maniaków, sadystycznych wielbicieli mhroku.

BTW Skarbnica ludzkiej mądrości, Wikipedia, o Lucyferze:
Lucyfer w antropozofii (...) Reprezentuje on erotykę, literaturę, prostą technikę, idee poprawy ziemskiego świata, jak demokracja czy ekologizm.
Chyba go nie lubimy :p
 

Cyberius

cybertarianin, technohumanista
1 441
36
TeeM napisał:
BTW Skarbnica ludzkiej mądrości, Wikipedia, o Lucyferze:
Lucyfer w antropozofii (...) Reprezentuje on erotykę, literaturę, prostą technikę, idee poprawy ziemskiego świata, jak demokracja czy ekologizm.
Chyba go nie lubimy :p

to już jest fałszywy Lucyferianizm :) bo niosą "fałszywe światło" W tym wypadku diabeł występuje typowo jako "chrzescijański" zwodziciel czyli oszust [Trikster?
Kto by to pomyślał, że ekolodzy są za sztucznym światłem?
 

T.M.

antyhumanista, anarchista bez flagi
1 412
4 450
Bunt w dążeniu do lepszego świata (uszczęśliwiania ludzkości). Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że już gdzieś to słyszałem.
 

Smok

Zradykalizowany
150
64
Skoro już jesteśmy przy Lucyferze, pozwólcie że wkleję wstęp do Księgi Lucyfera z "Biblii Szatana":

Rzymski bóg Lucyfer był tym, który niesie światło, duszę powietrza, uosabiając oświecenie. W mitologii chrześcijańskiej stał się synonimem zła; tylko tego można było oczekiwać od religii, których samo istnienie opiera się na niejasnych definicjach i fałszywych wartościach! Nadszedł jednak czas, aby wszystko wyjaśnić. Należy przeciwdziałać obłudnemu moralizmowi i ukrytym nieścisłościom. Większość opowieści i sztuk teatralnych ukazujących oddawanie czci Diabłu, bez względu na to, jak są zabawne, musi być uznana za przestarzałe absurdy, ponieważ takimi są faktycznie. Zostało powiedziane, że "prawda uczyni człowieka wolnym". Prawda sama w sobie jednak jeszcze nikogo nie wyzwoliła. Tylko ZWĄTPIENIE jest w stanie spowodować wyzwolenie umysłu. Bez tego cudownego elementu - zwątpienia - drzwi, przez które wydostaje się prawda, byłyby szczelnie zamknięte, nienaruszone mimo usilnych starań tysiąca Lucyferów. Jakże zrozumiałym staje się fakt, że Pismo święte nazywa władcę Piekła "ojcem kłamstw" - wspaniały przykład odwrócenia charakteru postaci. Jeżeli miałoby się uwierzyć w teologiczne oskarżenie, że Diabeł reprezentuje kłamstwo, należałoby oczywiście wnioskować, ze TO ON, A NIE BÓG USTANOWIŁ WSZYSTKIE DUCHOWE RELIGIE I NAPISAŁ WSZYSTKIE ŚWIĘTE BIBLIE!

Tak na marginesie to satanizm laveyowski po części pokrywa się z libertarianizmem: jest prowolnościowy, prokapitalistyczny, naturalnie optuje za posiadaniem broni, a jedną z najwyższych wartości jest obrona swego mienia za wszelką cenę.

Trzeba jednak przyznać, że część członków myśli nad zmodyfikowaną demokracją - merytokracją, gdzie lud się oszukuje lub edukuje (!) aby osiągnąć zamierzony cel, gdzie wyborcy uzyskują prawo głosu po przejściu testów. Trochę więcej tutaj, jeśli kogoś to interesuje: http://www.dpjs.co.uk/democracy.html Nie jestem przekonany do oficjalności poglądu na demokrację. Wspomnę też, że żonka Lavey'a rzucała swego czasu klątwy na piratujących książki męża. Gdzieś kiedyś czytałem jej wypowiedź, teraz nie mogę się doszukać. Lepsza taka klątwa niż interwencja państwowa. :)

The Church of Satan is not about anarchy but about the spirit of capitalism as defined by Ayan Rand. Thus, whilst Satanism may be against conventional society, it is not really about helping the weak, but rather survival of the fittest.
 

T.M.

antyhumanista, anarchista bez flagi
1 412
4 450
No i się dowiedziałem, że mam dużo wspólnego z LaVeyem. Świat się kończy.
 
Do góry Bottom