Krytyka anarchokapitalizmu z pozycji anarchokomunistycznych

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 727
MaxStirner napisał:
Tak sobie czytam i nie rozumiem jedenego. Po co te wojny libertarian komunistów anarchistów i wszystkich innych "istów"

Ja miałem nieprzyjemność życia w komunizmie (PRL). I wiem jedno, że komuniści to banda jebanych cweli. Oni by wprowadzić swe anty-ludzkie postulaty chcą obalić to państwo, by wprowadzić swoje super-państwo. Bo inaczej tego nie są w stanie zrobić. Co dobrego na świecie zrobiła ta zaraza? Tam gdzie się wpierdolili jest syf, nuda, gówno i pełno grobów.
W czasie Rewolucji Sowieckiej złamali słowo dane anarchistom i ich wymordowali. Więc trzeba im patrzeć na łapska.

MaxStirner napisał:
w systemie w jakim obecnie jestesmy?

Obecny system jest właśnie dziełem marksistowskiego ścierwa. Zwykli mordercy zamiast wisieć na latarniach i gnić w lochach są werbowani jako współpracownicy reżimu. A że teraz hujki podłączyły się do anarchistów i robią im wodę z mózgu, to niczego nie dowodzi.

Co do współpracy:
Ja jestem zdania, że można współpracować nawet z kanibalami z Afryki Dzikiej, byle w jakimś celu, który jest akurat wspólny. Lub akurat jest to korzystne.

Jednak obecnie nie ma żadnego pola do współpracy z czerwoną swołoczą. Niby jak ta współpraca miałaby wyglądać? Co mamy wspólnego? Jaki interes korzystny dla nas można z nimi ubić?
 
Do góry Bottom