Kapłani i urabiacze

whirlinurd

Member
556
19
sorry a "urabiacze" to przemysł pogrzebowy? ;)

ale po co się tak napinać :D czy warto...? a ja wygrzebałem z wiki innych "kapłanów" zobaczcie sami wyglądają tak świecko...

250px-Inauguracyjna_sesja_Rady_Gminy_Boron%C3%B3w_V_kadencji_Radni1.jpg


kto to u licha...! ;) to "Rada Gminy Boronów podczas sesji inauguracyjnej" tylko klika osób... może ktoś im zamknąć drzwi? albo przypilnować wyjścia? ;) akcja!
 

Rattlesnake

Don't tread on me
Członek Załogi
3 591
1 504
grudge napisał:
Osią problemu są przytoczone przez Ciebie przykłady negatywnego wpływu chrześcijaństwa na Japonię. W odpowiedzi przytoczyłem Ci fragment książki, który wskazuje, że nie było to wszystko takie jednoznaczne.
Ładnie to tak psuć jednowymiarowy komiks? :D

Z uwagą czytam ten wątek, bo zdaje się, że zabrnęliśmy już do ściany - chrześcijaństwo negatywnie wpłynęło na libertariański szogunat, zniszczyło wolnościowe imperia Inków i Azteków i doprowadziło do upadku Cesarstwo Rzymskie.

Do kolekcji brakuje jeszcze tradycyjnego chrześcijańskiego antysemityzmu. Prawie jak wybiórcza :)
 
OP
OP
A

Anonymous

Guest
Hej grudge używaj cytowania, tagu quote, wtedy Twoje posty będą o wiele czytelniejsze. Popraw swoje posty bo ciężko je się czyta.

BTW gdzie w Twoim cytowanym tekście jest coś o pozytywnym wpływie chrześcijaństwa? Poza tym, że miało kogoś wzmocnić, ale w jakim sensie? No i niewiele to zmienia, nie zatrzymało by to "triumiwratu" Nobunaga, Hideyoshi, Tokugawa.

Cały legitymizm w chrześcijaństwie polega na tym, że władca jest pomazańcem bożym. Bunt przeciw władcy, to bunt przeciw bogu.

Z resztą trudno pisać o chrześcijaństwie inaczej niż negatywnie.

Maciej Dudek napisał:
grudge napisał:
Osią problemu są przytoczone przez Ciebie przykłady negatywnego wpływu chrześcijaństwa na Japonię. W odpowiedzi przytoczyłem Ci fragment książki, który wskazuje, że nie było to wszystko takie jednoznaczne.
Ładnie to tak psuć jednowymiarowy komiks? :D

Z uwagą czytam ten wątek, bo zdaje się, że zabrnęliśmy już do ściany - chrześcijaństwo negatywnie wpłynęło na libertariański szogunat, zniszczyło wolnościowe imperia Inków i Azteków i doprowadziło do upadku Cesarstwo Rzymskie.

Do kolekcji brakuje jeszcze tradycyjnego chrześcijańskiego antysemityzmu. Prawie jak wybiórcza :)

Tematem dyskusji nie jest to, czy dane formy rządów były wolnościowe( w Azji poza taoizmem i postacią Laozi trudno o tym mówić). Ale historyczne przykłady wykorzystania socjotechniki, m.in. zinstytucjonalizowanej religii w celu urabiania mas by te były posłuszne.

http://liberalis.pl/2008/09/06/murray-r ... sez-faire/
http://mises.org/daily/1967
http://mises.org/daily/3903
http://pl.wikipedia.org/wiki/Laozi
 
G

grudge

Guest
Premislaus
"Hej grudge używaj cytowania, tagu quote, wtedy Twoje posty będą o wiele czytelniejsze. Popraw swoje posty bo ciężko je się czyta".
Niestety nie wiem jak się tej opcji używa, tak więc proszę czytających o wybaczenie.

Premislaus czy Ty czytasz posty, które tu piszemy albo chociaż pamiętasz co we własnych pisałeś?

"BTW gdzie w Twoim cytowanym tekście jest coś o pozytywnym wpływie chrześcijaństwa"?
Przedstawiłem druga stronę medalu czyli nie, pozytywny wpływ chrześcijaństwa, a stosunek przywódców Japonii do chrześcijaństwa. Mam nadzieję, że jesteś niechlubnym wyjątkiem i inne osoby zrozumiały moje przesłanie.

Twój post z 06.03.2012 godz. 22:00
"Poza tym, że miało kogoś wzmocnić, ale w jakim sensie? No i niewiele to zmienia, nie zatrzymało by to "triumiwratu" Nobunaga, Hideyoshi, Tokugawa".
Mój post z 06.03.2012 godz. 00:08
"Istniały także obawy, że powszechne zainteresowanie chrześcijaństwem może dać podstawę więziom między potencjalnie wrogo nastawionymi do rządu panami feudalnymi z zachodniej części kraju".
Jakbyś nie doczytał, że chodzi o daimyo z zachodniej części państwa.
Ale najważniejsza w moim poście była data, rok 1616, wtedy już przez Ciebie wymienieni nie żyli.
Jeżeli ktoś oprócz Premislausa ma ochotę pogłębić wiedzę na ten temat, niech napisze, a postaram się przepisać ciekawsze fragmenty o stosunkach religijnych i społecznych czasach. Tylko, że rzeczywistość wyglądała daleko inaczej niż przedstawiona przez Premislausa.
 
OP
OP
A

Anonymous

Guest
Zamiast cudzysłowów piszesz, [ quote ] [ /quote ]. Bez spacji w nawiasach kwadratowych, pomiędzy tagami dajesz cytowany tekst. Albo klikasz odpowiedz na post i tam kombinujesz.

https://libertarianizm.net/thread-2562- ... l#pid38128 - gdzie jakieś pozytywy? Wymień, podaj przykłady? Chyba, że pozytywem byłoby domniemane przedłużenie walk. Problem w tym, że religią nie da się uzbroić wojsk.

Ilu było tych panów feudalnych i jaką mieli siłę( pomijając nawet to, że Nobunaga i Hideyoshi byli mistrzami zastosowania broni palnej na polu bitwy i mieli zajebiste talenty dowódcze)? Okres Sengoku zakończył się w 1590 r. kiedy Hideyoshi Toyotomi zjednoczył wszystkie prowincje japońskie i było już po imprezie. Resztę oporu zdławił Ieyasu Tokugawa podczas bitwy pod Sekigaharą w roku 1600, w 1603 otrzymał tytuł szoguna a jego ród rządził aż do restauracji Meiji. Potem do tego dochodzi jeszcze sławetne polowanie na miecze - odbieranie broni wojownikom( bushi), konkretniej to chłopom i mnichom nie wolno było nosić broni dłuższej niż O-Tanto( taki japoński sztylet). No i edykty - Buke-shohatto

http://pl.wikipedia.org/wiki/Historia_J ... 03-1868.29

Plus do japońskich uszu dochodziły słuchy jak wygląda kolonizacja Ameryki przez Hiszpanów i Portugalczyków. Na to nałożyły się oskarżenia protestantów( Anglia i Holandia), którzy chcieli wygryźć z handlu Hiszpanów i Portugalczyków, że oni posługują się katolicyzmem do zwiększania swoich wpływów, do podbojów i kolonizowania.

Oczywiście dochodziło do buntów ludności chrześcijańskiej( nie tylko i samo w sobie jest to wolnościowe) w późniejszym czasie np. powstanie na półwyspie Shimabara. Głównym powodem był głód pośród chłopstwa( a do takich rebelii dochodzi bez względu na religię), a na to nałożyło się podniesienie podatków na budowę zamku. Było to ostatnie tak duże powstanie do połowy XIX wieku. Nie bez przyczyny epoka Edo nosi miano bardzo spokojnego i stabilnego okresu w historii Japonii.
 
G

grudge

Guest
grudge napisał:
Premislaus czy Ty czytasz posty, które tu piszemy albo chociaż pamiętasz co we własnych pisałeś?
Moje przypuszczenia okazały się słuszne. Premislaus nie czyta co piszą inne osoby.

Generalnie podsumowując wątek o Japonii polecam książkę Totmana Conrada "Historia Japonii", opisał tam, że powodem takich restrykcji wobec chrześcijan był strach aby nie powtórzyły sie problemy jakie miał Nobunaga ze świątyniami buddyjskimi.
 
OP
OP
A

Anonymous

Guest
grudge napisał:
Moje przypuszczenia okazały się słuszne. Premislaus nie czyta co piszą inne osoby.

Czytam wszystkie. Wszystko co napisałem przeczyta się w książkach o historii Japonii. Nie postawiłeś mi żadnego sensownego zarzutu i nie wykazałeś bym się mylił.

Dobrą książkę poleciłeś. Czytałem ją, ale ona nie wyczerpuje tematu.
 
G

grudge

Guest
Premislaus napisał:
Czytam wszystkie. Wszystko co napisałem przeczyta się w książkach o historii Japonii. Nie postawiłeś mi żadnego sensownego zarzutu i nie wykazałeś bym się mylił.
Dobrą książkę poleciłeś. Czytałem ją, ale ona nie wyczerpuje tematu.

Wiadomość dla pozostałych użytkowników oprócz Premislausa:
w moim poście z dnia 06.03.2012 z godziny 14:54 wymieniłem niektóre niedocągnięcia i przekłamania Premislausa, następne jego błędy opisałem w moim poście z dnia 07.03.2012 godzinia 0:54.
 
OP
OP
A

Anonymous

Guest
Ty jesteś normalny? Albo inaczej zapytam. Od kiedy masz internet, od tygodnia? Nie pisz czegoś takiego "06.03.2012 z godziny 14:54", ale wklejaj linki, lub po prostu kopiuj tekst i dawaj w quote...

Otóż wymieniłeś niewiele, tak samo niewiele sensownych rzeczy napisałeś. Do wszystkiego się ustosunkowałam. Napisz coś konkretnego to pogadamy.
 
G

grudge

Guest
Premislaus napisał:
Ty jesteś normalny? Albo inaczej zapytam. Od kiedy masz internet, od tygodnia? Nie pisz czegoś takiego "06.03.2012 z godziny 14:54", ale wklejaj linki, lub po prostu kopiuj tekst i dawaj w quote...
ok
Premislaus napisał(a):
Czytam wszystkie. Wszystko co napisałem przeczyta się w książkach o historii Japonii. Nie postawiłeś mi żadnego sensownego zarzutu i nie wykazałeś bym się mylił.
Dobrą książkę poleciłeś. Czytałem ją, ale ona nie wyczerpuje tematu.

Wiadomość dla pozostałych użytkowników oprócz Premislausa:
w moim poście z dnia 06.03.2012 z godziny 14:54 wymieniłem niektóre niedocągnięcia i przekłamania Premislausa, następne jego błędy opisałem w moim poście z dnia 07.03.2012 godzinia 0:54.
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 728
Antoni Wiech napisał:
Chrześcijaństwo było lepszą perspektywą jeśli chodzi o samopoczucie niż buddyzm (obiecanie życia wiecznego itd).

Buddyzm jest do dziś jednym z największych wrogów Kościoła Rzymskiego. JP II mówił nawet, że to nie jest religia. Widać, znają od dawna i boją się rywalizacji na wolnym rynku.

Antoni Wiech napisał:
Osłabiało władzę centralną, przez to, że panowie feudalni stawali się dzięki chrześcijaństwu bardziej niezależni (na jakiej zasadzie, nie napisali)

Każda konkurencja religii państwowej osłabia władzę i jest korzystna dla wolności. Pluralizm bogów, okraszony krwawymi walkami ich kapłanów, jest stanem optymalnym dla wolności.
 
Do góry Bottom