A
Anonymous
Guest
Znalazłem ciekawy artykuł o chrześcijanach w Japonii, jak znajdziecie coś w ten deseń na temat jakiejkolwiek religii, to wrzucajcie tu!
http://www.mojeopinie.pl/chrzescijanie_ ... 1216545838
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kakure-kirishitan
Polecam cały artykuł.
Miasto Nagasaki było już na wpół kolonią portugalską. Być może ostatecznie na decyzję tego władcy wpłynęły słowa portugalskiego marynarza, który chełpliwie wyznał przed urzędnikami szoguna: „Nasz król zaczyna od tego, że do krajów, które chce zawojować, posyła klechów, którzy kuszą naród by przyjął nową religię, a kiedy ci odniosą już sukces, wtedy wysyła się wojska. Wojska zawierają sojusz z nowymi chrześcijanami, a wtedy to już nic trudnego doprowadzić podbój do końca”.
Japoński przywódca 18 czerwca 1587 roku wezwał do swojej kwatery na Kyūshū kilku daimyō. Gospodarz z gniewem mówił o magnatach, którzy przyjęli chrześcijaństwo. Krytykował tolerowanie działalności misjonarzy oraz mieszanie się przez nich w wewnętrzne sprawy kraju. Zażądał aby wszyscy panowie feudalni, którzy przyjęli nową wiarę porzucili ją grożąc im pozbawieniem majątków. Wysłał też list do biskupa Gaspara Coelho. Znajdowało się w nim pięć pytań: „Dlaczego gwałtem zmusza się Japończyków do przyjmowania chrześcijaństwa? Dlaczego niszczy się świątynie buddyjskie i shinoistyczne? Dlaczego duchowni buddyjscy są prześladowani? Dlaczego chrześcijanie jedzą mięso zwierząt pożytecznych w gospodarstwie, przede wszystkim bydła roboczego - koni i bawołów? Dlaczego zezwala się na sprzedaż Japończyków w niewolę”13 . Biskup był przerażony i zaskoczony. Jeszcze dzień wcześniej razem z Hideyoshim zwiedzał jeden z portugalskich okrętów.
Pomimo tego zezwalano Japończykom na przyjmowanie chrześcijaństwa. Mogli to robić tylko przedstawiciele niższych warstw społecznych oraz ubodzy samurajowie. Miał przy tym obowiązywać bezwzględnie zasada dobrowolności. Dekrety zabraniały handlu niewolnikami oraz zabijania i spożywania mięsa koni i bawołów. Obcy kupcy mogli dalej zajmować się handlem. Musieli jednak teraz osobiście zawierać transakcje (wcześniej często robili to za pośrednictwem misjonarzy). Jeżeli kupcowi udowodniono by, że nielegalnie przywiózł do Japonii misjonarz to jego statek i towar miały zostać skonfiskowane.
Wydawało się, że przepisy dekretów z 1587 roku pozostaną na zawsze martwe. Lecz w 1596 roku u wybrzeży Shikoku rozbił się hiszpański galeon. Urzędnicy Hideyoshiego skonfiskowali ładunek. Rozgniewany sternik powiedział, że wkrótce Hiszpania wyśle swoje wojska i rozpocznie inwazję na Japonię wykorzystując informacje zebrane przez franciszkanów14 . Wieści szybko dotarły do japońskiego władcy. Franciszkanie bronili się twierdząc, że ta historia to intryga uknuta przez jezuitów. Nic to nie zmieniło. Rozzłoszczony przywódca kazał aresztować franciszkanów. Pojmano 6 franciszkanów i 20 ochrzczonych Japończyków15 . Poddano ich okrutnym torturom. Następnie, ku przestrodze, zmasakrowanych więźniów obwożono po wielu miastach budząc grozę wśród mieszkańców. Na koniec przywieziono ich do Nagasaki gdzie 5 lutego 1597 roku zostali ukrzyżowani. W następnym roku zmarł Toyotomi Hideyoshi. Jego następca Tokugawa Ieyasu odstąpił chwilowo od prześladowań. Chciał w ten sposób zwiększyć zyski z handlu.
http://www.mojeopinie.pl/chrzescijanie_ ... 1216545838
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kakure-kirishitan
Polecam cały artykuł.