- Moderator
- #1
- 3 591
- 1 504
Ten wątek zakładam po to, żeby odpowiadać na pytania i wątpliwości wśród akapów, bo zaczynają krążyć takie informacje, że szczena spada mi na posadzkę.
Po pierwsze - sprawa Aegera vel. Bartka Byczkiewicza, współzałożyciela PL:
1. Ja go nie banowałem, w tym czasie adminem oprócz mnie był chyba tylko Tymek Raffinetti, który nie zbanował jeszcze nikogo. Nic zatem o żadnym "wyrzucaniu" kogokolwiek nie wiem.
2. Bartek dwa razy wcześniej sam opuszczał PL, uznając to za "polityczne szambiarstwo" a libertarianizm za "paranoję". Po drugim odejściu odjęliśmy mu uprawnienia do administrowania fanpage zakładając, że Bartek skasuje stronę.
3. Po ostatnim odejściu wrócił na jeden dzień chyba, zaczął nawoływać do czystek wśród osób o poglądach konserwatywnych, jednoznacznego opowiedzenia się za aborcją, prawami homoseksualistów zdaje się, przekształcenia PL w poważną partię "liberalną" itp. Pisał ogromną liczbę postów. Kto się z tym nie zgadzał miał wylatywać z PL. Zrobiłem ankietę wśród ludzi i te propozycje zyskały poparcie śladowe.
4. Bartek uznał zatem, że mamy mu dać fanpage. Uznaliśmy te roszczenia za niezasadne. W związku z tym zażądał usunięcia wszystkich grafik jego autorstwa. Ktoś wypomniał mu, ze infoanarchizm się z tym kłóci - Bartek stwierdził, że on infoanarchistą nie jest i grafiki jego autorstwa mamy usunąć. No to usunęliśmy. Fanpage nie dostał, więc się obraził, zniknął z grupy i zbanował na swoim profilu m.in. mnie i Jacka Sierpińskiego.
5. W tym samym czasie pojawił się ktoś, kto się pod Bartka podszył i pisał troll-teksty z profilu założonego w 2013 roku. Ten troll dostał oczywiście bana, Tymek w rozmowie z Bartkiem na wszelki wypadek potwierdził, że ta tożsamość jest fałszywa.
Tyle z informacji posiadanych przeze mnie. To jest mój subiektywny ogląd, sytuacja była skomplikowana, więc niewykluczone, ze wszystkiego nie wiem
Do Bartka żadnych pretensji nie mam, chciał czegoś innego niż libertarianizm i tyle. W moim odczuciu spalił za sobą mosty atakując PL z użyciem IP.
Od tego czasu wiele się zmieniło, trolle zostały pobanowane, dyskusja stała się wyważona i prowadzona w bardziej kulturalnej atmosferze. Oryginalności nadal nam nie brakuje, jest u nas m.in. Kelthuz
Po pierwsze - sprawa Aegera vel. Bartka Byczkiewicza, współzałożyciela PL:
1. Ja go nie banowałem, w tym czasie adminem oprócz mnie był chyba tylko Tymek Raffinetti, który nie zbanował jeszcze nikogo. Nic zatem o żadnym "wyrzucaniu" kogokolwiek nie wiem.
2. Bartek dwa razy wcześniej sam opuszczał PL, uznając to za "polityczne szambiarstwo" a libertarianizm za "paranoję". Po drugim odejściu odjęliśmy mu uprawnienia do administrowania fanpage zakładając, że Bartek skasuje stronę.
3. Po ostatnim odejściu wrócił na jeden dzień chyba, zaczął nawoływać do czystek wśród osób o poglądach konserwatywnych, jednoznacznego opowiedzenia się za aborcją, prawami homoseksualistów zdaje się, przekształcenia PL w poważną partię "liberalną" itp. Pisał ogromną liczbę postów. Kto się z tym nie zgadzał miał wylatywać z PL. Zrobiłem ankietę wśród ludzi i te propozycje zyskały poparcie śladowe.
4. Bartek uznał zatem, że mamy mu dać fanpage. Uznaliśmy te roszczenia za niezasadne. W związku z tym zażądał usunięcia wszystkich grafik jego autorstwa. Ktoś wypomniał mu, ze infoanarchizm się z tym kłóci - Bartek stwierdził, że on infoanarchistą nie jest i grafiki jego autorstwa mamy usunąć. No to usunęliśmy. Fanpage nie dostał, więc się obraził, zniknął z grupy i zbanował na swoim profilu m.in. mnie i Jacka Sierpińskiego.
5. W tym samym czasie pojawił się ktoś, kto się pod Bartka podszył i pisał troll-teksty z profilu założonego w 2013 roku. Ten troll dostał oczywiście bana, Tymek w rozmowie z Bartkiem na wszelki wypadek potwierdził, że ta tożsamość jest fałszywa.
Tyle z informacji posiadanych przeze mnie. To jest mój subiektywny ogląd, sytuacja była skomplikowana, więc niewykluczone, ze wszystkiego nie wiem
Do Bartka żadnych pretensji nie mam, chciał czegoś innego niż libertarianizm i tyle. W moim odczuciu spalił za sobą mosty atakując PL z użyciem IP.
Od tego czasu wiele się zmieniło, trolle zostały pobanowane, dyskusja stała się wyważona i prowadzona w bardziej kulturalnej atmosferze. Oryginalności nadal nam nie brakuje, jest u nas m.in. Kelthuz