Incele, przegrywy

[rawpra]

Miałem na myśli, że nie uniemożliwia to znalezienia samicy. Są inne, być może nawet istotniejsze cechy przesądzające o byciu atrakcyjnym we współczesnym świecie - pieniądze, pozycja, sława, albo coś bardziej banalnego - zwykła dobra gadka, dowcipność itp., więc bycie brzydkim nie determinuje jeszcze jak się życie potoczy. Do tego dochodzi jeszcze fakt, że w rzeczywistości mało kto jest rzeczywiście brzydki, zwłaszcza gdy jest jeszcze młody. Olbrzymia większość ludzi jest przeciętna (co za zdziwienie) i zazwyczaj wystarczy delikwenta umyć, ostrzyc i jakoś ubrać by się niczym nie różnił od reszty. Dlatego to incelstwo (jestem brzydki) mi się kojarzy z innymi zaburzeniami w stylu anoreksji (jestem gruby). Poza tym liczba kobiet i mężczyzn jest w miarę taka sama, więc jeśli ktoś faktycznie jest nieatrakcyjną spierdoliną, to wystarczy zmniejszyć oczekiwania i sobie może znaleźć swój żeński odpowiednik, w końcu jednak dominują zachowania monogamiczne i mówi się, że każdy potwór znajdzie swój otwór.

Reasumując, problem z incelami jest już w samej nazwie. Involuntary nie do końca moim zdaniem się tutaj nadaje, bo to jest kwestia głównie psychiczna, a te są w mniejszym lub większym stopniu zależne od nas. Ktoś chce zaruchać, ale mówi sobie, że jest brzydki więc nic z tego i nic z tym nie robi - nie dba o siebie, nie wychodzi, nie zainstaluje nawet tego Tindera nieszczęsnego ... Vocel to lepsza nazwa. Ot, kolejna roszczeniowa i leniwa grupa społeczna.

no dzisiaj role się odwróciły i to kobiety zwracają uwagę na wygląd a nie tak jak kiedyś- na możliwości zapewnienia dóbr przez potencjalnego partnera, a to przez rozdawnictwo. ponadto teraz topowi samce biorą wszystkie samice a nie tak jak przed rewolucją seksualną ze dla każdego coś się znajdzie. do tego dokłada się "tinder" gdzie jak się orientuje pokazują Ci zdjęcie i swapujesz na prawo albo na lewo nie przeczytawszy niczego o wartościach, zainteresowaniach i marzeniach osoby
https://medium.com/@worstonlinedate...ably-better-off-not-wasting-your-2ddf370a6e9a
piszesz jak piszesz bo jesteś ze starszego pokolenia
ponadto nie chodzi tylko o wygląd ale o wspólne wartości (pasowanie do siebie), prawak raczej znajdzie sobie dziewczyny z którą się dogada, szczególnie jak nie jest religijny
widziałem filmik dokumentalny o incelu i on był dość atrakcyjny

 

[bombardier]

do tego dokłada się "tinder" gdzie jak się orientuje pokazują Ci zdjęcie i swapujesz na prawo albo na lewo nie przeczytawszy niczego o wartościach, zainteresowaniach i marzeniach osoby

Jest na to sposób:

 

[Wujaszek Ilicz]

Dorabianie ideologii do nieruchania jest żałosne, podobnie jak dorabianie ideologi do picia piwa, zapuszczania brody, jeżdżenia na rowerze czy biegania. Nienawidzę.

 

[Ciek]

no dzisiaj role się odwróciły i to kobiety zwracają uwagę na wygląd a nie tak jak kiedyś- na możliwości zapewnienia dóbr przez potencjalnego partnera, a to przez rozdawnictwo.

A nie przez to, że się usamodzielniły? Co konkretnie i gdzie się tutaj rozdaje, chętnie coś wezmę.

ponadto teraz topowi samce biorą wszystkie samice a nie tak jak przed rewolucją seksualną ze dla każdego coś się znajdzie.

Ostatni raz widziałem harem pełen samic jak oglądałem Lawrence z Arabii, a poza tym to jednak monogamia wszędzie wokół.

do tego dokłada się "tinder"

W sieci piszą, że Tinder ma około 50 mln użytkowników. Czyli pozostaje jeszcze jakieś 7,65 miliardów nie-użytkowników do wyboru.

 

[rawpra]

A nie przez to, że się usamodzielniły?

to też

Co konkretnie i gdzie się tutaj rozdaje, chętnie coś wezmę.

to się nie uda bo jesteś nie tej płci

Ostatni raz widziałem harem pełen samic jak oglądałem Lawrence z Arabii, a poza tym to jednak monogamia wszędzie wokół.

no tak ale zobacz sobie na statystyki, mnóstwo 20-30 letnich singli, myślisz że oni seksu nie uprawiają? uprawiają i to o seks chodzi a nie o związki, incele mają wsparcie od siebie nawzajem więc chodzi im o seks a nie związek

Po początkowym okresie wzrostu liczby takich ludzi, ich liczba będzie się zmniejszać - charakter w dużej części (wyczytałem, że w ok. 50%) jest kwestią dziedziczną, a przegrywistyczne geny ciężko komuś przekazać.

sprawa wygląda tak że kobiety sprzed 100 lat by preferowały właśnie obecnych inceli kosztem chadów

Co do pojawiającej się kwestii "Chadów", "alfasamców", "betasamców" itp. itd. to wydaje mi się, że te zazwyczaj mocno rakowe teorie biorą się z przedstawiania marginalnych, ale za to medialnych ("memicznych") zjawisk jako reguły, co jest bez sensu, ale wpisuje się dobrze w wizerunek incela jako osoby z problemami emocjonalnymi i psychicznymi - to czy ktoś jest brzydki fizycznie ma niewielki wpływ na funkcjonowanie, a contrario jak ktoś jest umysłową spierdoliną to niewiele mu pomoże zwiększenie bicepsa.

incele robią społeczne eksperymenty robiąc różne profile na randkowych aplikacjach/stronach i obserwując feedback/działając jako np. chad i obserwując. był raz robiony fajny eksperyment że wrzucili na zdjęcie profilowe 10/10 chada i napisał on na profilu że został skazany za gwałt na dziecku a samice i tak na niego leciały, mogę to gdzieś znaleźć Wam

 

[vast]

Niekoniecznie, może być po prostu wybredny. Ale to już podpada raczej pod voluntary celibates, tyle komuś takiemu nic nie przeszkadza identyfikować się z incelami.

Jeżeli odrzuci cię nawet stara, brzydka, upośledzona umysłowo, bezdomna Cyganka, to wtedy dopiero można cię nazwać incelem.

Ech, Ciek mnie ubiegł.

No racja, przecież każdy może zapłacić kurwie, nawet najbardziej szpetny. W tym momencie dochodzimy do sedna sprawy, czyli faktu, że te całe incele to po prostu umysłowe spierdoliny. Powkręcali sobie, że nikt nie chce ich wyruchać i tyle. Temat dla psychiatrów i psychologów. Przecież mogliby sobie pójść do dziwki, ale nie zrobią tego, bo są zjebami. A jak skonfrontujesz ich z tym faktem, to pewnie zaleją cię falą wymówek.

W kapitalizmie nie może istnieć coś takiego jak incel.

 

[Staszek Alcatraz]

Piszesz o sobie?
A to trzeba być pewnym siebie, aby zdobyć kobietę? Brak pewności siebie absolutnie nie przesądza.

Ja to akurat byłem zawsze podrywany jako pierwszy. Ale gdybym sam musiał podrywać to bym się stresował. Ktoś brzydszy w takiej sytuacji ma przejebane.

Swoją drogą podrywy uskuteczniane przez kobiety są komiczne w chuj

 

[zoozgive]

http://www.wehuntedthemammoth.com/2...are-a-public-good-that-we-dont-get-access-to/

"Incels: We shouldn’t pay taxes because women’s bodies are a “public good” that we don’t get access to"

 

[FatBantha]

Kobiety są dobrem publicznym? Dobrze wiedzieć, że incele są za publicznym niewolnictwem, o którym wspominał Hoppe.

http://liberalis.pl/2008/01/18/lepiej-byc-prywatnym-niewolnikiem-wywiad-z-h-h-hoppe/

Ech, przypomniało mi się, jak na liberalisie się pisało...

 

[tosiabunio]

Już wiadomo, kto jest odpowiedzialny:

What a wonderful influence for young men! This account by a Jordan Peterson fan is almost too funny for words. Suffice it to say that it provides evidential support for my assertion that listening to Jordan Peterson is not going to improve your life.

I found out about Jordan Peterson about a year ago and since then I became a huge fan. I was never a big reader, but I got all of his books. (They are the only books on my bookshelf and also a book about John F. Kennedy my aunt gave me but I never read. So I don't have many books and its a small shelf.)

I am 19 years old now. I met my girlfriend when we were 17 in high school. When I was 18 I moved out and began to go to the local university. My girlfriend is the same age as I am and she started classes there too. When I moved out is around the time I started reading Dr. Peterson's work and I took the battle against chaos to heart. Mostly because I was a very messy person before. So I kept my new room very clean (I have a roommate who helps) and I was finally able to decorate it the way that I wanted since I moved out. Mostly I kept it simple and tasteful but I also have a big poster of Dr. Peterson in my room.

When I began to see how important Dr. Peterson had become in my life I started trying to get my girlfriend interested. But she did not seem very interested. I thought he could help her a lot, because when we met and she lived at home she was a very messy and chaotic person also. We both were then. Since she moved out also and got a roommate it has gotten even worse for her. I would say her room is about fifty percent messier than it was. She is slouching a lot. She is also very disorganized with her classes and note taking (somehow she is still getting all As, I got all As too my first semester but I also got two Cs). I can't even read or understand the notes she takes for her class. I tried to tell her to be more organized and less chaotic with it, that it would help her more, but I think it got annoying for her to hear it.

Anyway when we would hang out I would try to get her to listen to Dr. Peterson's lectures but it always seemed like a chore or like she didn't really want to. I found it really frustrating because he was so inspiring for me. Eventually I stopped putting them on because I would hear and see her sigh in an exaggerated way when I would put YouTube on with his lectures.

Not long ago it was coming up on the day that we met (our anniversary) and we had a nice dinner at a seafood place we both really like. A few days later I got us tickets to see Dr. Peterson speak. I had hoped that it would be better than the videos. She seemed excited to go and we had a nice night together.

The next day we didn't talk, which is normal these days with school and stuff. I sent her a text message the day after and she didn't respond which I thought was weird. Then I did it the day after and still no response. She didn't write back to me for four days! Until I sent her a long message just asking for an explanation for why she ghosted me or at least let me know she is okay.

A few days later she finally sent me a long email. She said that she wanted some space and that she needed to think. That things were changing and that they weren't the same as they were. She actually blamed Dr. Peterson for changing me! Which is true but I thought I changed for the better.... I talked to a mutual friend of ours and she told me some things really candidly. Our friend said that after seeing Jordan Peterson in person my girlfriend was really weirded out. Because I cried a little bit there and there were other men crying too. (I didn't think this was fair, there is no shame in crying.) Also that she felt like following Dr. Peterson's advice made me kind of less fun and more boring than how I was when we met at 17.​

Jordan Peterson quite literally causes women to not want to have sex with men. Case closed.

http://voxday.blogspot.com/2018/10/jordanetics-causes-incel.html

 

[Eli-minator]

Incele podnoszą głowy w Katowicach - atak na niewidomego pieska! Jakiś incel (czytelnik publikacji dra Petersona???) zaatakował w okolicach Katowic. Oglądałem film z ataku. Budzi grozę, nie polecam nikomu.

http://www.wykop.pl/ramka/4576035/proba-gwaltu-na-calkowicie-slepym-psie-myslowice/

 

[tolep]

Po pierwsze, nie wiadomo czy liczba nieruchających jest większa/mniejsza niż była kiedyś, a więc nie wiadomo czy to zjawisko ma jakieś realne podstawy.
Po drugie, najpewniejszą metodą badawcza byłaby pogłebiona statystyka. Prawdopodobnie dałoby się zauważyć jakieś korelacje, które okręzną droga wskazałyby możliwe przyczyny
Po trzecie - na (100-3,14) procent są to przyczyny ewolucyjno-biologiczne

 

[Staszek Alcatraz]

Oszustwo! Każda babcia mówi wnukowi, że jest przystojny.

 

[pawel-l]

Po pierwsze, nie wiadomo czy liczba nieruchających jest większa/mniejsza niż była kiedyś, a więc nie wiadomo czy to zjawisko ma jakieś realne podstawy.

Już wiadomo.

 

[Doman]

Ciekawy wykres. Na stronce swiadomosc-zwiazkow.pl jest trafne spostrzeżenie, że większość migrantów do PL to mężczyźni, więc efekt w PL pogłębi się i jeszcze Polacy będą zazdrościć Chińczykom . W czasie rządów Dobrej Zmiany zacząłem widywać w Wawce obrazek: Hindus z polską dziewczyną. Nigdy odwrotnie. Za granicą Polki też się szybciej "umiędzynaradowiają". Może samice podświadomie pragną poszerzać pulę genową, a samce wolą wzmacniać pulę plemienia. Nie oceniam tych strategii, pewnie są jakoś uzasadnione ewolucyjnie, choć z jednym wyjątkiem tzn. gdy Europejka rodzi dzieci jakiemuś murzyńskiemu troglodycie z szerokim nosem, wydętą warą i niskim czołem. 20tys ewolucji do tyłu. Strasznie to promują na Zachodzie skurwysyny, nawet w reklamie kontekstowej mam jakąś odzież i tam jest czarny model i biała modelka. Ciekawe czy algorytmy w portalach randkowych też zmanipulowali żeby lekko dopomóc szczęściu. To jest niezłe pole do manipulacji.

Na swiadomosc-zwiazkow.pl jest wiele trafnych spostrzeżeń, ale w jednym z tekstów (chyba właśnie stąd) autor opisał, że kobietom z portalu randkowego proponował na rozmowie miłość, wsparcie etc. za możliwość nieograniczonego odbywania stosunków. Trochę mnie zatkało. Z takim tekstem to raczej małe szanse . Lepiej rwać na Koreę Północną!

Swoją drogą podrywy uskuteczniane przez kobiety są komiczne w chuj

Nie było mi do śmiechu gdy w metrze dziewczyna podeszła i po prostu zaczęła patrzeć w oczy. Niby ona zaczyna, ale wypada odezwać się i powiedzieć coś lekkiego, zachęcającego, w czasie rzeczywistym. (ona przynajmniej wyglądała tak, że warto) Na szczęście spieszyłem się i w ogóle byłem już żonaty, więc nie muszę sobie wypominać jak to koszmarnie zwaliłem.

 

[Deleted member 6564]

 

[Szynka]

Nie będę silił się na analizę "kryzysu męskości", bo już kilka fajnych postów w tym wątku było na ten temat. Natomiast jak kiedyś przeglądałem tag #przegryw na Wykopie, to dziwiło mnie bardzo, że ludzie próbują ciągle wszystkim udowodnić jak to kobietom jest łatwiej jeśli chodzi o znalezienie partnera. Piszą o tym, że nawet najbrzydsza kobieta na Tinderze dużo szybciej będzie miała sposobność wyjścia na randkę niż przeciętny mężczyzna. Wklejają jakieś badania o hipergamii kobiet, ekscytując się jakby odkryli jakąś ukrywaną przed nimi tajemnicę. I być może tak właśnie jest! Wydaje mi się, że feministkom udało się tak spopularyzować swoje teorie o równouprawnieniu, że ludzie zapomnieli już o różnicach płciowych, które są, zwłaszcza w kontekście poszukiwania partnera, bardzo istotne. Przecież gdyby takich różnic nie było, to wystarczyłaby jedna płeć, nie? Po co nam dwie różne płcie? Jak to się stało, że w ogóle coś takiego powstało? Jeśli kogoś interesuje ten temat, to polecam np. wykład prof. Mariusza Cichonia:




Przez to, że kobieta ponosi dużo większy biologiczny koszt i ryzyko w przypadku ciąży, to ma zupełnie inną strategię doboru partnerów niż mężczyźna - po prostu musi być dużo bardziej wybredna. Jasne, w dzisiejszych czasach jest trochę inaczej niż kiedyś, jak już wyżej wspomniano - jest antykoncepcja, alimenty, wsparcie dla samotnych matek, przychylne kobietom sądy rodzinne. Wszystko to daje kobietom większe poczucie bezpieczeństwa i już tak wybredne być nie muszą Ale wciąż w relacjach damsko-męskich symetrii nie ma i trzeba o tym pamiętać zaczynając randkowanie.

 

[Deleted member 6564]

ludzie zapomnieli już o różnicach płciowych

Vive la différence!

 

[FatBantha]

Azja marudzi, że importuje zachodnie wzorce kulturowe incelizmu...
Dodatkowo podnoszą ciekawy zarzut zwiazany z obowiązkową służbą wojskową, która premiuje kobiety chcące robić karierę, bo mężczyźni wówczas tracą czas z życia.

​

Incels And Terrorism: Sexual Deprivation As Security Threat – Analysis​

October 8, 2020 RSIS​

Canada’s decision to prosecute a February attack by a machete-wielding Involuntary Celibate (Incel) as a terrorist act has fed an ongoing debate about whether Incels are terrorists, and if the community demands a dedicated national security effort.​

By Raffaello Pantucci and Kyler Ong*​

​

On February 24, 2020, a Canadian teenager stabbed a female owner of an erotic massage parlour in Toronto. Identified by police as an ‘Incel’ – short for Involuntary Celibate – he was accused of being motivated by a misogynist ideology and later charged with terrorism. He was the first Incel to be prosecuted as a terrorist. Since 2009, Incels have committed at least 16 attacks, mostly in North America and Europe, often in the form of indiscriminate violence against members of the public. In the first half of 2020 alone there have been four attacks.​

​

Incels justify their acts of violence as revenge against women or society in response to their inability to have sex or enter into a relationship with women. They see themselves as having more inferior genes, and are angry at women who prefer men they describe as “Chads” (men who are ‘sexually successful’). Whilst the movement remains generally non-violent and confined to online chat forums, a more militant community has emerged recently that encourages the expression of their frustrations in lethal ways.​

​

Incels and Terrorism​

There are myriad definitions of terrorism. What draws most of them together is the use of violence against non-combatants in advance of a political goal, usually by a non-state group.​

One of the biggest hurdles therefore in including Incels within the roster of terrorist organisations is the absence of a clear political goal, beyond a revenge for their personal rejection by the opposite sex. Some Incels discuss an imagined historical world in which women were more subservient to men and hearken back to it, but there does not appear to be a concerted strategy to achieve such a goal.​

​

There are elements within the Incel community, however, that mimic traditional terrorist modus operandi. The self-directed attacks, use of social media to network and radicalise, and the employment of non-sophisticated weapons, are all tactics that resemble broader trends in contemporary terrorism.​

​

By posting pre-attack manifestos or intent to start an “Incel rebellion”, some Incel attackers resemble traditional terrorists as they appear to have a wider goal, seek recognition, presence and broader meaning to their act. These texts are for the most part confused, however, and do not appear to articulate a very coherent broader worldview and plan.​

​

​

Ideological Convergence with Extreme Right-Wing​

Moreover, the Incel ideology converges with the broader range of ideologies which characterise the extreme right-wing today. Strands of white supremacy, misogyny, anti-government sentiments and racism are weaved into Incel narratives.​

Elliot Rodger, the first Incel attacker, was vehemently against interracial relationships and partially attributed his inability to get a girl to competition from other races. Tobias Rathjen, the Hanau shooter in Germany, launched his acts of terror in the name of anti-immigrant feeling, but there were clear strains of Incel thinking in his manifesto.​

​

Taken alongside the many other extreme right narratives that have emerged in the past few years – from the militant North American Boogaloo Bois to the increasingly global QAnon movement (which the US Federal Bureau of Investigation (FBI) regards as a potential terror threat) – it is possible that Incels should potentially be defined as simply another articulation of the modern extreme right, where misogynistic ideologies are rampant.​

​

This definition places Incels within a frame which is relevant to national security actors, reflecting them as part of the confusing new expressions of terrorism focused around lone actor violence which have increasingly taken centre stage around the world.​

​

​

Relevance for Asia: Currycels or Ricecels?​

The correlation between Incel and the extreme right-wing throws a spanner in the works when trying to establish their relevance in Asia. Given that the extreme right-wing is still mostly a white supremacist movement which therefore resonates in areas of white majority populations, outside New Zealand or Australia, the nexus is less salient in Asia.​

​

But it is worth noting that there are many Incels who are also non-white. Rodger himself was of a mixed-race descent, but considered himself to be descended from “British aristocracy,” placing him as part of (what he considered) a superior race. Pure Asians, especially the diaspora community found in Western countries, also embrace their own interpretations of Inceldom, dubbing themselves “currycels” or “ricecels” depending on their ethnic origin.​

​

Incels are in part a reaction by young male populations of the perceived feminisation of society and their relative weakening. While admittedly a generalisation, Asian societies tend to be dominated by an uncontested patriarchy, where misogyny (and its associated violence) is not uncommon. The growing women’s rights movement may provide the same impetus that has in part produced Incels in the West.​

​

Such narratives are already visible in online communities. A case in point in Singapore is the dissatisfaction of losing girls to white immigrants. Others take on a slightly different but equally misogynistic flavour, such as the sentiment of how military conscription sets men back in their career whilst self-serving and career-minded women are given a step ahead to advance in life. This sense of male victimhood is something which is universal and could find resonance and manifest violently in an Asian context through something that might look like Incel violence.​

​

Policy Implications​

The question then is whether this group of angry young men warrant the sort of rigorous counter-terrorism efforts that have been poured into tackling jihadist extremism.​

Certainly the rise of the extreme right appears to be something that the security community in the west had overlooked. Some extreme right imagery and ideas from Reddit, 4chan or 8kun have penetrated Asia and been repurposed for local conflicts. Pepe the Frog has appeared amongst the Hong Kong democracy movement, while anti-Muslim feeling in India or Myanmar often steal imagery and ideas from western discourses online.​

​

This suggests a spread of ideas from West to East with potentially dangerous consequences. Male anger is an issue in Asia which might ultimately start to see Incel ideas as meshing with their broader rage and even present a useful outlet. Violence could be the result.​

Regardless, any decision to draw Incels into the realm of national security effort must consider the costs (such as the risk of pushing the community underground) and benefits (heightened efforts to thwart the threat) of doing so. A community of angry young men feeling they do not have a place in society is not a new human phenomenon, putting a terrorist label must be carefully calculated.​

*About the author: Raffaello Pantucci is a Senior Fellow and Kyler Ong an Associate Research Fellow at the International Centre for Political Violence, Terrorism Research (ICPVTR) of the S. Rajaratnam School of International Studies (RSIS), Nanyang Technological University (NTU), Singapore.​

​

Source: This article was originally published in RSIS Commentary, a publication of RSIS.​

 

[FatBantha]

Zawodniczka wyrzucona z drużyny za komentarz na temat... wzrostu mężczyzn ​

18 lut, 10:41

– Mężczyźni poniżej 170 cm nie powinni mieć praw człowieka – powiedziała podczas jednej ze swoich transmisji Kana "Tanukana" Tani, profesjonalna zawodniczka Tekkena z Japonii. Mistrzyni kobiecego turnieju WESG z 2019 r. została już za te słowa wyrzucona z drużyny Cyclops Athlete Gaming. Zawodniczka przeprosiła już za swoje słowa, tłumacząc, że jest to nieporozumienie.​

Foto: redbull.com Kana "Tanukana" Tani​

​

Swoje kontrowersyjne opinię na temat praw człowieka zawodniczka wygłosiła podczas transmisji na żywo 15 lutego. Powiedziała ona wtedy, że "mężczyźni poniżej 170 cm nie powinni mieć praw człowieka", a także dodała, że takie osoby "powinny przejść operację wydłużania kości".​

​

Komentarze te potwierdziła organizacja w oświadczeniu z 16 lutego. Tym samym kontrakt zawodniczki z Cyclops Athlete Gaming został rozwiązany.​

Tanukana przeprosiła już za swoje słowa. Twierdzi ona, że źle się wyraziła i chciała tylko powiedzieć, że podobają jej się wysocy mężczyźni. 29-letnia japonka później opublikowała także kolejne, bardziej ogólne przeprosiny.​

Strona internetowa Healthline podaje, że średni wzrost dla mężczyzn w Japonii to 170,8 cm.​

​

Kana pewnie by się dobrze odnalazła u nas na serwerze za czasów incela. Problemem byłaby bariera językowa - chociaż mamy wciąż kanał anglojęzyczny.