[humor] Różne ROTFLE ...

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 727
Jak nie ma żadnych śmiesznych rzeczy w necie to pamiętajmy, że zawsze jest Petru, którego wszędzie jest pełno. Co więcej, jego jest tak dużo, że nawet jak zniknie, to jeszcze się będzie można przez lata pośmiać, bo nie wszystkie jego osiągnięcia zostały odkryte. Poniżej - Stokrotka prowadzi Petru.


Kompilacje z Petru też są fajne:


_____________________________________________

A tu z innej mańki, rodzi się kolejny mistrz internetów, a ma to miejsce na spotkaniu Wiplera na Podkarpaciu.
 
Ostatnia edycja:

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 003
07e8157d13e774c15c4d864b12feeddf.jpg
 

NoahWatson

Well-Known Member
1 297
3 205
Szczerze mówiąc nie wiem co jest takiego dziwnego w tym CV. CV nierzadko wysyła się prawie że masowo, a nóż nawet z tych ciekawszych ofert, których wymagań się nie spełnia odpowiedzą.
W sensie nie wszedł by na jakieś ważne stanowisko od razu (na to wszedłby ktoś spełniający kryteria), ale znalazłby się wakat na drugiego pracownika.
Zapotrzebowanie na programistów jest duże i nie zdziwiłbym się, gdyby wysyłając taki list do 10, 15 firm odpowiedziała co najmniej jedna. A tam wiadomo, weryfikacja zdolności przez test na znajomość php, angielskiego, jeśli przejdzie to np rozmowa z Kierownikiem Projektu.
Bardziej zabawne są wpadki HR w postaci ofert sugerujących, że HTML to język programowania...
 

ernestbugaj

kresiarz umysłów
851
3 044
Szczerze mówiąc nie wiem co jest takiego dziwnego w tym CV.
Mam wymieniać w podpunktach? :) Programista, który ma duże aspiracje, a nie ogarnia spacji i kropek w Wordzie. Zna biegle angielski, a nie wie jak się pisze "template". Każdy programista kiedyś zaczynał, ale nie zaczyna się od stanowiska, na którym wymagane jest 3-letnie doświadczenie komercyjne. Bo to nie zachęca do kontaktu, tylko irytuje, że ktoś nie umie czytać ogłoszenia. Oczywiście często zachowujemy kontakty do gości, którzy teraz nie są gotowi na dany wakat, ale na przykład za dwa lata będą łakomym kąskiem na rynku. Tylko tego człowieka naprawdę wstyd zaprezentować klientowi, nawet jako dodatkowego kandydata.
Nie mam nic przeciwko masowemu wysyłaniu CV, ale ja bym przynajmniej zaznaczył, że interesuje mnie nauka, rozwój, jakieś juniorskie stanowisko na początek.
 
Do góry Bottom