Gdyby socjaliści żyli według własnych zasad...

[Till]

uzasadnienie któregoś wyroku TK, w którym napisali, że konstytucja została złamana ALE finanse państwa są ważniejsze, więc niech już będzie po staremu

Przecież finanse państwa są wartością konstytucyjną .

 

[Ciek]

http://prawo.gazetaprawna.pl/artyku...straznikiem_spadajacych_dochodow_panstwa.html ładna synteza. Czekamy wciąż na uzasadnienie wyroku w aferze mandatowej, o której nawet była tu mowa na forum. Musiałbym zerknąć sobie w jakiś aktualny podręcznik do prawoznawstwa, bo ciężko mi nawet określić co to jest za rodzaj wykładni prawa, "wykładnia finansowa"? Jajogłowi już coś głupio-mądrego wymyślą

 

[simek]

Przecież finanse państwa są wartością konstytucyjną .

Wartości konstytucyjnych jest u nas od zajebania, ale finanse państwa są najważniejszą z nich i jeśli te są zagrożone, to znoszą wszelkie inne wartości, jak trzeba to łącznie z prawem do życia.

 

[Eli-minator]

Wartości konstytucyjnych jest u nas od zajebania, ale finanse państwa są najważniejszą z nich i jeśli te są zagrożone, to znoszą wszelkie inne wartości, jak trzeba to łącznie z prawem do życia.

Ech, rozmarzyłem się, błogość, takie sympatyczne wizje snujesz. Chyba chciałbym, żeby tak było: finanse państwa powinny być zrównoważone w oparciu o pieniądz towarowy, a ci, którzy próbują je rozregulować i kraść generując pieniądz z powietrza powinni mieć rozpierdolone łby.

 

[Eli-minator]

Przed ostatecznym rozłupaniem czaszki padałoby hasło: austriacka szkoła, dziwko!

 

[military]

Rozpierdala mnie, że socjaliści postulują tolerancję dla mniejszości, dla wszelkiej odmienności, dla INDYWIDUALIZMU jednym słowem ale kiedy mówią o nim w kontekście kapitalizmu, KNP, szkolnictwa czy ogólnie wolnościowej ideologii - indywidualizm jest czymś złym, z czym trzeba walczyć, jest pozostałością starych, zacofanych czasów.

 

[military]

Widziałem jakiegoś mema z informacją (podaną z wielką dumą), że w Niemczech cena książki jest ustawowo taka sama w każdej księgarni, co pozwala ratować małe księgarnie. Ktoś w komentarzach napisał, że to powinno się zostawić wolnemu rynkowi, na co autor odparł, że to się nie sprawdziło. I myślę sobie: jak to się nie sprawdziło? Mieliście tańsze książki, kretyni, a teraz nie macie.

Poza tym zdziwiła mnie po raz kolejny ta lewacka schizofrenia. Przecież lewolandia powinna być zachwycona faktem powstawania wielkich marketów, księgarni i innych molochów. Toż to praca dla ludu, tak blisko kołchozu jak tylko być może, i tam nawet manager dostaje niewiele więcej od szeregowego pracownika. Tymczasem małe księgarnie nie dość, że mają drożej (kapitalistyczni wyzyskiwacze), to na dodatek nie tworzą miejsc pracy i zwykle cały utarg trafia do kieszeni pazernego właściciela. Marketokołchozy pokazują, że można taniej, jednocześnie zapewniając pracę ludowi. Ale z jakiegoś powodu markety są złe, a małe księgarnie dobre. Mimo że sobie nie radzą - a przecież standardowa odpowiedź lewaka na narzekania kapitalisty, że mu za trudno (np. przez wysokie podatki), brzmi "jak sobie nie radzisz, to cienki z ciebie biznesmen, lepiej znajdź inne zajęcie".

I znów lewacy ujawnili swój totalny brak logicznego myślenia. Ale to normalka - i dlatego mnie to nie martwi. Martwi mnie, że znów zaczynam się tym emocjonować. Co przejawia się m.in. częstszymi odwiedzinami na forum.

 

[GAZDA]

Widziałem jakiegoś mema z informacją (podaną z wielką dumą), że w Niemczech cena książki jest ustawowo taka sama w każdej księgarni, co pozwala ratować małe księgarnie. Ktoś w komentarzach napisał, że to powinno się zostawić wolnemu rynkowi, na co autor odparł, że to się nie sprawdziło. I myślę sobie: jak to się nie sprawdziło? Mieliście tańsze książki, kretyni, a teraz nie macie.

jakakolwiek dyskusja nie ma tu sensu, poniewaz ceny jakichkolwiek wydawnict ustala sprzedawca, co prawda są bardzo podobne ale jednak nei są identyczne, można se porównać na ebayu na przykład...
uvp to nie jest cena...
poza tym książki z importu są duzo tańsze niż w polsce...

 

[Kompowiec2]

i po co wchodzilem w ten watek, dostalem raka:

"jak sobie nie radzisz, to cienki z ciebie biznesmen, lepiej znajdź inne
zajęcie".
skoro w waszym systemie pewna galaz gospodarki bedzie dzialac gorzej to punkt dla mnie.

z ciekawosci chcialem znalezc jakies forum lewicowe. O dziwo wszystkie linki prowadza praktycznie do 404.Boja sie dyskusji? najwyrazniej tak.

 

[simek]

Boja sie dyskusji?

Właściwie cały świat jest urządzony po ichniemu, więc po co mają o tym gadać

 

[kompowiec]

Miałem pomysł na temat, "przydział czasu pracy procesora w Socjalistycznym Systemie Operacyjnym Równych Szans", w ramach serii "koncepcje socjalistyczne w starciu z krytyką lolbertariańską".

Istnieje taki algorytm - nazywa się bogo sort

 

[piezol]

Nie znasz się.