Filantropia a godność człowieka

[Deleted member 427]

Sprawiedliwość należy urzeczywistniać poprzez rozwiązania systemowe. Filantropia może jedynie doraźnie rozwiązać czyjś problem i z reguły uwłacza tym, do których jest skierowana.

- profesor Maria Szyszkowska

Czy filantropia uwłacza tym, do których jest skierowana? Czy Chrystus wypowiadając te oto słynne słowa postulował uwłaczanie godności człowieka, czy może marksistka pierdoli i powinna wracać do głębokiego PRLu usuwać azbest?

"Byłem głodny, i daliście mi jeść; byłem spragniony, i daliście mi pić; przybyszem byłem, a przygarnęliście mnie; byłem nagi - a odzialiście mnie; zachorowałem, i odwiedziliście mnie; znalazłem się w więzieniu, a przyszliście do mnie". Odezwą się wtedy do Niego, mówiąc: "Panie, kiedy widzieliśmy Ciebie głodnego i nakarmiliśmy Cię; albo spragnionego i daliśmy pić? A kiedy widzieliśmy Ciebie jako przybysza i przygarnęliśmy, albo nagiego i odzialiśmy? Kiedy widzieliśmy Ciebie chorego albo w więzieniu i przyszliśmy do Ciebie?" Na to Król im odpowie: "Oświadczam wam, że ile razy robiliście coś dla jednego z tych moich najlichszych braci, dla mnie robiliście".

 

[CptKapital]

Nic nowego ze strony czerwonych:

http://www.youtube.com/watch?v=fOuzHdgdPZQ#t=2m45s

"Nie ma nic bardziej upokarzającego i wstrętnego niż działalność charytatywna"
- Piotr Ikonowicz

 

[kr2y510]

Jeśli norwescy lewicowcy mówili podobnie, to nie dziwię się Breivikowi.

O Bogowie, ześlijcie Breivików na nasze ziemie, by wybiły wszystkich Ikonowiczów wraz z potomstwem!

 

[sierp]

Mam wrażenie, że ta mentalność ma dużo wspólnego z mentalnością dawnego barbarzyńcy, który proszenie o cokolwiek uważał za uwłaczające jego dumie, natomiast zdobywanie tego przemocą potwierdzało jego wartość oczach jego samego i podobnych mu barbarzyńców...

 

[Słupek]

Ale jaką przemocą? Jeszcze nie widziałem by p. prof. Szyszkowska prała kogoś po ryju.

 

[kr2y510]

Ale jaką przemocą? Jeszcze nie widziałem by p. prof. Szyszkowska prała kogoś po ryju.

Głosowała choć raz za stosowaniem przemocy przez państwo w stosunku do obywatela z powodu jego pokojowej działalności?

TAK czy NIE?

Jak tak to na mydło ze ścierwem.

 

[Słupek]

Nie wiem jak głosowała, ale demokrację powszechnie uważa się za pokojową drogę rozwiązywania sporów.

Jak tak to na mydło ze ścierwem.

Jak mawiał klasyk:
Energia nienawiści nie zaprowadzi cię donikąd. Energia przebaczania, która jest wyrazem miłości, może pozytywnie wpłynąć na twoje życie. --- P. Coelho

 

[Mad.lock]

Ktoś głosował na nią, ta za jakąś ustawą, ustawę wprowadzał w życie ktoś tam, któryś tam z podwładnych własnoręcznie ją egzekwował. Najmoralniejsze wg mnie jest takie stopniowanie winy, że im bliżej końca łańcucha "dowodzenia", tym jest ona większa. Uderzanie od razu w dowództwo i darowanie wykonawcom, to element wojny, nie sprawiedliwości.

 

[kr2y510]

Nie wiem jak głosowała, ale demokrację powszechnie uważa się za pokojową drogę rozwiązywania sporów.

"Demokracja jest wtedy, kiedy dwa wilki i owca głosują, co zjedzą na obiad.
Wolność jest wtedy, kiedy dobrze uzbrojona owca podważa wynik głosowania!"
- Benjamin Franklin

Tu jest forum wolnościowców a nie lewackich popaprańców czy demokratycznych manipulatorów!

P. Coelho

Cwelowe brednie dla podludzi.

 

[Lucius]

Przemoc wg mnie polega tutaj na zabieraniu dochodów jednej grupy i przekazywaniu ich innej. Nie ma od tego wyjątków bo jeżeli nie płacisz podatków to tiurma, rabunek majątku etc.
Państwowa redystrybucja to taki instytucjonalny przejaw hipokryzji - wygodnie uznać że jesteśmy rozwinięci bo biedni dostają pomoc ale gdyby sami mieli pomóc to często inaczej by to wyglądało. Inaczej - państwo jako twór społeczny jest mocno zakłamane, pod względem zadań i realizacji celów politycznych pomiędzy państwem a społeczeństwem panuje swoisty szczytowy etap rozwoju hipokryzji. Ludzie mogą być skończonymi bydlętami i chamami bo wszystko za nich robi państwo - pomaga innym, każe się zachowywać, co wolno gdzie robić, jak się zachować etc.
Z jednej strony takie regulacje centralne degenerują jednostki i kulturę społeczną, z drugiej napędzają tym samym wewnętrzny strach w społeczeństwie więc jego barbaryzacja coraz bardziej wspiera lęki szukające ratunku w czym? W państwu.
I kółeczko się zamyka. W końcu dojdziemy do pozbawionych odpowiedzialności, pozbawionych wiedzy idiotów którzy nadal będą nazywać się społeczeństwem. To że 90% z nich nie będzie w stanie powiedzieć sensownie paru zdań...

 

[Słupek]

"Demokracja jest wtedy, kiedy dwa wilki i owca głosują, co zjedzą na obiad.
Wolność jest wtedy, kiedy dobrze uzbrojona owca podważa wynik głosowania!"
- Benjamin Franklin

Fejk jest wtedy, kiedy jest fejk.
http://en.wikiquote.org/wiki/Benjamin_F ... attributed

Tu jest forum wolnościowców a nie lewackich popaprańców czy demokratycznych manipulatorów!

Czy wolnościowcowi przystoi narzucać innym własnś jedynowizję wolności? Czy nie możemy obaj być wolnościowcami, którzy czasem się z sobą nie zgadzają?
To właśnie była wolność - czuć to, czego pragnęło jej serce, nie bacząc na to, co pomyślą inni. --- P.C.

Cwelowe brednie dla podludzi.

No, wybrałem go ze względu na subtelne podobieństwo do Davilli.
"Gromadzić w sobie miłość oznacza szczęście, gromadzić nienawiść to klęska." --- P.C.

 

[Deleted member 427]

sierp fajnie to podsumował. A Slupek tradycyjnie pierdoli - Szyszkowska postuluje stosowanie przemocy w celu narzucania innym swoich poglądów. A że sama nie wali po ryju, to nic nie znaczy.

P.S.

Ten cytat z Franklina to na 99% fejk.

 

[Avx]

Nie wiem jak głosowała, ale demokrację powszechnie uważa się za pokojową drogę rozwiązywania sporów.

Decyzje demokratyczne są egzekwowane przez ludzi z bronią (psiarnię, służby), czy nie są ?
Jak są (a są), to nie pierdol waść.

 

[Słupek]

A decyzje sądu rothbardowskiego jak by były egzekwowane? Poprzez naturę rzeczy?

Liczy się to, że sama zasada prawna została ustalona w sposób pokojowy. Nie jestem aż tak naiwny by myśleć, że wszyscy będą zawsze dobrowolnie przestrzegać prawa.

 

[kr2y510]

Fejk jest wtedy, kiedy jest fejk.

Dzięki za info. Następnym razem napiszę "autor nieznany".

Czy wolnościowcowi przystoi narzucać innym własnś jedynowizję wolności? Czy nie możemy obaj być wolnościowcami, którzy czasem się z sobą nie zgadzają?

Nie.
Wolność jest tylko negatywna i oparta na własności. Z definicji. Zamordysta nie może być uznany za wolnościowca. Inne definicje wolności mnie nie interesują.

 

[Deleted member 427]

A decyzje sądu rothbardowskiego jak by były egzekwowane? Poprzez naturę rzeczy?

Sądy "rothbardowskie" wydają wyroki, gdy życie lub własność zostają naruszone.

Szyszkowska chce naruszyć własność/życie ot tak sobie, bo ma takie a nie inne poglądy. I potem chce zapisać w prawie, że naruszenie własności to dobroczynność. I potem człowiek traci jakąkolwiek legalną możliwość słusznej obrony przed takim złoczyńcą i sam jest traktowany jak agresor w razie odmowy. .

 

[Słupek]

W moim rozumieniu wolności definicje powstają na wolnym rynku. Oczywiście możesz tworzyć własne definicje, jest to jedno z Twoich praw, uznawanych przez społeczeństwo liberalne, jednak musisz liczyć się z tym, że nie zostaniesz właściwie odebrany:
Wolność to nie odrzucenie kompromisów, lecz świadomy wybór i zgoda na wszystkie konsekwencje tego wyboru. -- PC

 

[Kimono]

Co do diagnozy Szanowna Pani Profesor i Szanowny P. Ikonowicz być może mają rację. Niepojęte jest tylko dla mnie, jak z próby krytyki filantropii nagle niespodziewanie rodzi się usprawiedliwianie przemocy. Tam wyraźnie brakuje jakiegoś elementu, żeby wywód miał logiczny ciąg.

A o p. Coelho jest tu: hejter.eu/mistrz-przemowil/.

 

[kr2y510]

W moim rozumieniu wolności definicje powstają na wolnym rynku.

Relatywizm nie tu!
Jak się nie podoba to hegluj sobie na innej stronie.
Może to wolny rynek ma ustalać ile wynosi 2+3 ?

 

[Cokeman]

Wolny rynek to ludzie a co im szkodzi aby nagle przerzucili sie na system czworkowy i uznali ze 2+3=11