Brehon
Well-Known Member
- 555
- 1 486
Widziałem na forum kilka drobnych wzmianek o Ethereum. IMO ta technologia zasługuje na znacznie więcej uwagi ze strony libertarian, ponieważ ma gigantyczny potencjał do tworzenia zaawansowanej szarej strefy - tworzenia godnych zaufania serwisów, które nie znajdują się na żadnym fizycznym serwerze, a w blockchainie. Czytam o Ethereum od nieco ponad tygodnia w wolnych chwilach, napiszę co wiem, ale dopiero się zagłębiam w temat, więc możliwe że gdzieś palnę głupotę.
Ethereum to sieć blockchain posiadająca własną kryptowalutę, Ether, oraz, co decyduje o wyjątkowości Ethereum, udostępnia możliwość tworzenia tzw. Smart Contracts. Smart Contract to kod, bardzo przypominający kod obiektowy, który może zostać załadowany do sieci blockchain i wykonywany w sposób zdecentralizowany, z zapewnieniem integralności i nietykalności przetwarzanych danych oraz wyniku działania tego kodu. Smart Contract-y są pisane w specjalnie do tego przeznaczonym języku Solidity, i wykonywane przez EVM (Ethereum Virtual Machine) w czasie kopania. Słowo kluczowe contract w tym języku odpowiada z grubsza class znanym z większości języków obiektowych. Kontrakty posiadają zmienne stanu, które zawierają dane współdzielone w całym blockchainie. Dane przechowywane w tych zmiennych oraz efekty transakcji, będących działaniami z użyciem interfejsu kontraktu, są weryfikowane przez node'y sieci w czasie kopania poprzez uzyskanie konsensusu, czyli tak jak ma to miejsce z transakcjami Bitcoin. Kontrakt załadowany do sieci ma swój własny adres, tak jak zwykli użytkownicy sieci, co umożliwia interakcje pomiędzy użytkownikami a kontraktami, a także pomiędzy samymi kontraktami obecnymi w sieci. Operacje odczytu z sieci są darmowe, natomiast operacje zapisu są płatne w głównej walucie, Etherze (Ether użyty do wykonywania takich operacji określa się słowem gas). Kod takich kontraktów oraz dane przez nie przechowywane są w pełni jawne dla całej sieci, tak więc nie musimy się decydować na branie udziału w jakimś kontrakcie 'w ciemno'. Co może być takim kontraktem? Na przykład, własna kryptowaluta z jakąś customową logiką. Może to być mechanizm do głosowania (przykład implementacji takiego kontraktu jest w linku powyżej). Albo umowa o dowolnej treści, z kaucją wpłacaną przez obie strony i wyznaczonym arbitrem. Czyli, w dwóch słowach, Akap Online.
W kontraktach można zaimplementować mechanizm Eventów, który umożliwia wysyłanie sygnałów o wydarzeniach wewnątrz takiego kontraktu do nasłuchujących serwisów, czy to będzie klient frontendowy, czy serwer backendowy. Co z kolei umożliwia rozmaite integracje z istniejącymi serwisami oraz takie myki, jak na przykład stworzenia automatycznej wypożyczalni, która po wpłaceniu pewnej sumy Eterów umożliwi uruchomienie wypożyczonego samochodu przy pomocy znanego tylko klientowi hasła. A to wszystko bez żadnego centralnego serwera, który mogłyby zająć nieprzyjazne siły rządowe.
Powstaje bardzo dużo ciekawych projektów opartych o Ethereum, np Bitnation, czyli serwis który docelowo ma udostępniać większość usług oferowanych przez rządy, na przykład - wydanie cyfrowego odpowiednika dowodu osobistego, oraz własną jurysdykcję. W lutym tego roku powstało Enterprise Ethereum Alliance, mające na celu rozwój zastosowań tej technologii, zrzeszające takich gigantów jak J.P. Morgan, Microsoft czy BNY Mellon. Od czasu powstania EEA cena Etheru skoczyła z 10 dolców do 300 dolarów obecnie. Sam J.P. Morgan tworzy Quorum, czyli zmodyfikowany Ethereum, do tworzenia szybkich sieci blockchain z dodatkowymi możliwościami, na wewnętrzne potrzeby przedsiębiorstwa. Powstaje też framework Truffle, ułatwiający tworzenie i testowanie aplikacji opartych o Ethereum.
Co o tym myślicie? Ja widzę w tym olbrzymi potencjał.
Ethereum to sieć blockchain posiadająca własną kryptowalutę, Ether, oraz, co decyduje o wyjątkowości Ethereum, udostępnia możliwość tworzenia tzw. Smart Contracts. Smart Contract to kod, bardzo przypominający kod obiektowy, który może zostać załadowany do sieci blockchain i wykonywany w sposób zdecentralizowany, z zapewnieniem integralności i nietykalności przetwarzanych danych oraz wyniku działania tego kodu. Smart Contract-y są pisane w specjalnie do tego przeznaczonym języku Solidity, i wykonywane przez EVM (Ethereum Virtual Machine) w czasie kopania. Słowo kluczowe contract w tym języku odpowiada z grubsza class znanym z większości języków obiektowych. Kontrakty posiadają zmienne stanu, które zawierają dane współdzielone w całym blockchainie. Dane przechowywane w tych zmiennych oraz efekty transakcji, będących działaniami z użyciem interfejsu kontraktu, są weryfikowane przez node'y sieci w czasie kopania poprzez uzyskanie konsensusu, czyli tak jak ma to miejsce z transakcjami Bitcoin. Kontrakt załadowany do sieci ma swój własny adres, tak jak zwykli użytkownicy sieci, co umożliwia interakcje pomiędzy użytkownikami a kontraktami, a także pomiędzy samymi kontraktami obecnymi w sieci. Operacje odczytu z sieci są darmowe, natomiast operacje zapisu są płatne w głównej walucie, Etherze (Ether użyty do wykonywania takich operacji określa się słowem gas). Kod takich kontraktów oraz dane przez nie przechowywane są w pełni jawne dla całej sieci, tak więc nie musimy się decydować na branie udziału w jakimś kontrakcie 'w ciemno'. Co może być takim kontraktem? Na przykład, własna kryptowaluta z jakąś customową logiką. Może to być mechanizm do głosowania (przykład implementacji takiego kontraktu jest w linku powyżej). Albo umowa o dowolnej treści, z kaucją wpłacaną przez obie strony i wyznaczonym arbitrem. Czyli, w dwóch słowach, Akap Online.
W kontraktach można zaimplementować mechanizm Eventów, który umożliwia wysyłanie sygnałów o wydarzeniach wewnątrz takiego kontraktu do nasłuchujących serwisów, czy to będzie klient frontendowy, czy serwer backendowy. Co z kolei umożliwia rozmaite integracje z istniejącymi serwisami oraz takie myki, jak na przykład stworzenia automatycznej wypożyczalni, która po wpłaceniu pewnej sumy Eterów umożliwi uruchomienie wypożyczonego samochodu przy pomocy znanego tylko klientowi hasła. A to wszystko bez żadnego centralnego serwera, który mogłyby zająć nieprzyjazne siły rządowe.
Powstaje bardzo dużo ciekawych projektów opartych o Ethereum, np Bitnation, czyli serwis który docelowo ma udostępniać większość usług oferowanych przez rządy, na przykład - wydanie cyfrowego odpowiednika dowodu osobistego, oraz własną jurysdykcję. W lutym tego roku powstało Enterprise Ethereum Alliance, mające na celu rozwój zastosowań tej technologii, zrzeszające takich gigantów jak J.P. Morgan, Microsoft czy BNY Mellon. Od czasu powstania EEA cena Etheru skoczyła z 10 dolców do 300 dolarów obecnie. Sam J.P. Morgan tworzy Quorum, czyli zmodyfikowany Ethereum, do tworzenia szybkich sieci blockchain z dodatkowymi możliwościami, na wewnętrzne potrzeby przedsiębiorstwa. Powstaje też framework Truffle, ułatwiający tworzenie i testowanie aplikacji opartych o Ethereum.
Co o tym myślicie? Ja widzę w tym olbrzymi potencjał.
Ostatnia edycja: