Dziewczyna przyłapała mnie z inną. Co mogę robić?

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 728
Jak powinienem ją przeprosić?
Masz i tak niewiele do stracenia. Wal na chama z grubej rury. Powiedz, że stojący wuj nie ma sumienia. Odpłynęła Ci cała krew z mózgu, pała dymiła - "więc co ja biedny miałem zrobić?"
Możesz nie po libertariańsku. Czyli kłamać. Jeśli tak umiesz, to zwal całą winę na tę laskę - To ona jest winna! Zrobiła to specjalnie! By Ciebie skrzywdzić, by Tobie pokazać, by rozbić nasz związek.

Co by zrobił prawdziwy libertarianin na moim miejscu?
Nie dał by się złapać.

Zawsze możesz znaleźć sobie lesbijkę i stworzyć z nią platoniczny związek.
Kolega był w układzie z lesbą i to naprawdę piękną. Z początku nawet mu dawała tylko był pewien haczyk, jej stałym repertuarem były łowy. Problem z łowami polegał na tym, że ta lesbijka używała go na wabika, by wyrwać na chatę upatrzoną i wspólnie zaakceptowaną pannę, dać jej bakę, by ta się wyluzowała i na koniec "wspólnie ją gwałcić". Biedak wytrzymał aż cztery miechy, po czym wyszedł z tego związku całkiem zryty. Nie chciał więcej o tym gadać, choć z początku chodził dumny jak lew.
 
M

Matrix

Guest
Jesteś dziwkarzem,a ubierasz to w jakieś niewinne słówka, wiele kobiet gardzi takimi typkami.. Może twoja była stała do nich należy, wtedy nic się nie da naprawić.
 
OP
OP
K

Klefest

New Member
11
2
Masz i tak niewiele do stracenia. Wal na chama z grubej rury. Powiedz, że stojący wuj nie ma sumienia. Odpłynęła Ci cała krew z mózgu, pała dymiła - "więc co ja biedny miałem zrobić?"

No nareszcie rada od prawdziwego faceta. (Oburzającym się ciotkom i istotom ludzkim bezpenisowym z zasady nie odpowiadam w takich sprawach a ich wpisów nie traktuję poważnie. Za to chętnie porozmawiam z nimi o przepisach na drożdżowe). Tak właśnie zrobiłem, dzisiaj poszedłem pod jej wydział spotkać się z nią i pogadać. Oczywiście dostałem drugi raz z liścia i zerwała ze mną na dobre, ale przynajmniej postąpiłem uczciwie i czuję się z tym dobrze. Uczucie minęło, szczególnie, że na jej wydziale zabajerowałem jakąś rok starszą (II rok) niunię i wziąłem od niej numer, kto wie co z tego wyjdzie...

Możesz nie po libertariańsku. Czyli kłamać. Jeśli tak umiesz, to zwal całą winę na tę laskę - To ona jest winna! Zrobiła to specjalnie! By Ciebie skrzywdzić, by Tobie pokazać, by rozbić nasz związek.


Nie chcę kłamać, ściemniać, uczyć się nieuczciwości. Chcę ponosić konsekwencje swoich wyborów. Twoja wiadomość uświadomiła mi, że chociaż to bardzo trudne, to jednak możliwe, no i kształtuje charakter. Raz jeszcze dzięki.

Na drugi raz spróbuję nie dać się złapać, ale jak już zostanę przyłapany, przyznam się bez ściemnienia. Póki co jednak chyba nie interesuje mnie stały związek tylko posiadaniu kilku fuck-buddies. Zazdroszczę temu Twojemu kumplowi od lesby. Zawsze wydawało mi się, że lesby są obrzydliwe jak feministki, ale może mam nieaktualne informacje. Każdy normalny facet chciałby spróbować trójkąta z dwoma pannami, nie jestem tu wyjątkiem.

Dzięki!
 

Piter1489

libnetoholik
2 072
2 035
No nareszcie rada od prawdziwego faceta. (Oburzającym się ciotkom i istotom ludzkim bezpenisowym z zasady nie odpowiadam w takich sprawach a ich wpisów nie traktuję poważnie. Za to chętnie porozmawiam z nimi o przepisach na drożdżowe). Tak właśnie zrobiłem, dzisiaj poszedłem pod jej wydział spotkać się z nią i pogadać. Oczywiście dostałem drugi raz z liścia i zerwała ze mną na dobre, ale przynajmniej postąpiłem uczciwie i czuję się z tym dobrze. Uczucie minęło, szczególnie, że na jej wydziale zabajerowałem jakąś rok starszą (II rok) niunię i wziąłem od niej numer, kto wie co z tego wyjdzie...

profile_picture_by_tysonreactionplz-d4hozdj.jpg
 

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 794
Musisz wysłać ją na przeszkolenie do mistrza, który rzecze jej tak: "Która laska chciałaby być z chłopem, który zamiast bzykać na boku, gruchę obtrząsa gdy natura wzywa? Normalna laska powinna być dowartościowana, gdy jej samiec zaliczył fajny kawałek mięsa i do niej wrócił. Powinna się cieszyć i być dumna, że inne samice pożądają jej chłopa. Co innego gdyby zaliczył jakiegoś paszteta lub wieloryba, wtedy byłby obciach. Wtedy to kobieta z którą jest w związku ma prawo go rzucić."
To cytat z Krzysia, Korwina czy Barbary Buonafiori? Bo ja się już pogubiłem...
 

tosiabunio

Grand Master Architect
Członek Załogi
6 985
15 153
Krzyś rzecz jasna. To już klasyka. Tylko panny jeszcze się nie poznały. Ale jest już young apprentice, więc może moc opanuje świat.
 
  • Like
Reactions: Alu

Avx

Active Member
831
186
No ale właśnie tu jest problem. Ja chcę mieć pannę która się nie puszcza na lewo i prawo, tylko jest wierna i lojalna. To ja chcę sypiać z innymi. W sumie najlepiej by było, gdyby jej to nie przeszkadzało. Za to byłbym naprawdę dobrym chłopakiem i ją bym zawsze stawiał na pierwszym miejscu. Czy coś takiego jest w ogóle możliwe?

Znajdź sobie laskę którą kręci uległość (nie tylko w łóżku, ale i życiowa), zdarzają się.

http://en.wikipedia.org/wiki/Master/slave_(BDSM)
 
Do góry Bottom