Dziewczyna przyłapała mnie z inną. Co mogę robić?

Klefest

New Member
11
2
Cześć. Miałem tu konto wcześniej ale zapomniałem loginu i tym bardziej hasła więc rejestruję się raz jeszcze. Mam taki problem. W poprzedni weekend byłem ze swoją dziewczyną i znajomymi na domówce. Trochę za dużo wypiłem i zacząłem się całować z inną i ją obmacywać. Zauważyła to moja dziewczyna, zrobiła mi awanturę, dostałem z liścia i od tamtej pory nie chce ze mną rozmawiać. Nie odpowiada na maile, esy a nawet na wiadomości FB :( Bardzo mi na niej zależy, wiem że postąpiłem źle ale ja po prostu nie mogę być tylko z jedną, potrzebuję też innych kobiet na krótko. Tzn. chcę mieć dziewczynę na stałe ale czasami sypiać z innymi, wtedy jestem szczęśliwy i spełniony. Jak powinienem ją przeprosić? Co by zrobił prawdziwy libertarianin na moim miejscu?
Pozdro
PS Miałem zamiar to pytanie zadać na forum korwinowców, ale tam nikt nawet nie trzymał nigdy kobiety za rękę (może z wyłączeniem mamy) więc raczej dobrych rad bym nie otrzymał.
 

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 881
12 264
W propertarianizmie łapiesz baby, które cię kręcą i zamykasz je w piwnicy. Wyciągasz te, na które masz ochotę.
W libertarianizmie to kwestia woluntarystycznej umowy między stronami. Jak druga strona umowy nie chce się zgodzić na skoki w bok, to szukasz kogoś innego. Wątpliwości interpretacyjne w zakresie zawartej umowy rozstrzygane są bronią palną.
W komunizmie kobiety są wspólne, więc problem nie istnieje, podobnie jak wiele innych rzeczy, np. papier toaletowy.
W socjalizmie papieru też po jakimś czasie nie ma, ale do tego czasu, w ramach intensywnego genderyzmu okazuje się, że to kobieta zdradza ciebie, zanim ty zacząłeś zdradzać ją. Jesteś zatem moralnie rozgrzeszony.
W kapitalizmie płacisz, więc wymagasz.
W zamordyzmie nie chce się żyć, więc ruchać w zasadzie też nie.
W monarchizmie , jeżeli jesteś na szczycie to każda kobieta chce, a jakby jednak nie chciał, to uchwalisz prawo pierszej nocy i jednak zechce. Jak jesteś na dole drabiny społecznej, to żadna nie chce, problem zatem w tym przypadku też w zasadzie nie istnieje, natomiast jak jest z papierem toaletowym, to do końca nie wiadomo, bo mamy doświadczenia głównie ze średniowiecza.
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 006
Tzn. chcę mieć dziewczynę na stałe ale czasami sypiać z innymi, wtedy jestem szczęśliwy i spełniony. Jak powinienem ją przeprosić? .
Proponuję układ: pozostajecie parą, ale każde z was pyka na boku i w tej materii wiąże was umowa zawierająca aneks o braku focha u każdej ze stron umowy. Innymi słowy: jeśli bzykanie poza domem, to obustronne, bo inaczej znów dostaniesz z liścia albo jej głowa eksploduje ze zgryzoty ...

 
OP
OP
K

Klefest

New Member
11
2
Proponuję układ: pozostajecie parą, ale każde z was pyka na boku i w tej materii wiąże was umowa zawierająca aneks o braku focha u każdej ze stron umowy. Innymi słowy: jeśli bzykanie poza domem, to obustronne, bo inaczej znów dostaniesz z liścia albo jej głowa eksploduje ze zgryzoty ...

No ale właśnie tu jest problem. Ja chcę mieć pannę która się nie puszcza na lewo i prawo, tylko jest wierna i lojalna. To ja chcę sypiać z innymi. W sumie najlepiej by było, gdyby jej to nie przeszkadzało. Za to byłbym naprawdę dobrym chłopakiem i ją bym zawsze stawiał na pierwszym miejscu. Czy coś takiego jest w ogóle możliwe?
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 006
Jak to tak? Tylko Ty chcesz się puszczać na lewo i prawo? A gdzie wolność kobiecej woli? Może ona chce poznać jak najwięcej penisów!
:D
 

Lancaster

Kapłan Pustki
1 168
1 115
Zawsze możesz znaleźć sobie lesbijkę i stworzyć z nią platoniczny związek. Co prawda z bzykanka nici, ale ma to też plusy, jak ładnie poprosisz może pozwoli ci popatrzeć i pewnie jej nie będzie przeszkadzało, że inny bzykasz i się puszczać z mężczyznami nie będzie. Albo jak cię stać możesz zostać sponsorem jakiejś i się puszczać nie będzie, a ty płacisz i wymagasz.
 

Zbyszek_Z

Well-Known Member
1 021
2 466
Czy coś takiego jest w ogóle możliwe?
Jasne, w propertarianiźmie. Zamkniesz dziewczynę w piwnicy to będzie wierna (Joseph Fritzl poleca). W tym czasie ty będziesz mógł się do woli zabawiać się z innymi. A jak ukochana będzie robić o to problemy to kilkudniowy odpoczynek od jedzenia powinien załatwić sprawę.
 

tosiabunio

Grand Master Architect
Członek Załogi
6 985
15 153
No ale właśnie tu jest problem. Ja chcę mieć pannę która się nie puszcza na lewo i prawo, tylko jest wierna i lojalna. To ja chcę sypiać z innymi. W sumie najlepiej by było, gdyby jej to nie przeszkadzało. Za to byłbym naprawdę dobrym chłopakiem i ją bym zawsze stawiał na pierwszym miejscu. Czy coś takiego jest w ogóle możliwe?

Musisz wysłać ją na przeszkolenie do mistrza, który rzecze jej tak: "Która laska chciałaby być z chłopem, który zamiast bzykać na boku, gruchę obtrząsa gdy natura wzywa? Normalna laska powinna być dowartościowana, gdy jej samiec zaliczył fajny kawałek mięsa i do niej wrócił. Powinna się cieszyć i być dumna, że inne samice pożądają jej chłopa. Co innego gdyby zaliczył jakiegoś paszteta lub wieloryba, wtedy byłby obciach. Wtedy to kobieta z którą jest w związku ma prawo go rzucić."
 

Sputnik

Szalony naukowiec
482
2 171
Jeśli to lewaczka to użyj lewackiej logiki i powiedz, że powinna byc postępowa i odrzucić średniowieczną monogamię i przyjąć nowoczesną poligamię o której akceptacje walczą miliony niesprawiedliwie dyskryminowanych ludzi.
 

Till

Mud and Fire
1 070
2 288
Co do spraw damsko-męskich najlepszą radę da ci tutaj kr2y510. ;) Proponuję osobiste korepetycje zamiast tworzenia nowych tematów. To człowiek, któremu na drugie imię dano "zrozumienie". Nie będzie cię oceniał.
 
Ostatnia edycja:
Do góry Bottom