Przyczyną do napisania tego tematu oczywiście są rządy oszustów/nieudaczników np. Tuska/Hussejna 2(inaczej Obamy), którzy robią dokładnie odwrotnie niż to obiecywali przed wyborami.
Czy jest gdzieś na świecie ustrój, gdzie partia w trakcie wyborów zobowiązuje się do wypełnienia określonych punktów w ciągu np. 1 roku, a jeśli po wygraniu nie wypełnią ich to są z miejsca wypierdalani?
Ideą jest to, żeby ograniczyć straty np. do 1 roku sprawowania rządów przez oszustów/nieudaczników i nie pozwalać im na robienie szkód przez 4 lata.
Zakładam, że ktoś już coś takiego wcześniej wymyslił?
Czy jest gdzieś na świecie ustrój, gdzie partia w trakcie wyborów zobowiązuje się do wypełnienia określonych punktów w ciągu np. 1 roku, a jeśli po wygraniu nie wypełnią ich to są z miejsca wypierdalani?
Ideą jest to, żeby ograniczyć straty np. do 1 roku sprawowania rządów przez oszustów/nieudaczników i nie pozwalać im na robienie szkód przez 4 lata.
Zakładam, że ktoś już coś takiego wcześniej wymyslił?