Ezechiel
New Member
- 7
- 32
Ponieważ na shoutboxie wywiązała się dosyć długa dyskusja o antysemityzmie, a od strony Amela padł pomysł bym napisał post - to wrzucam tutaj to co miałem napisać na szałcie, oraz to co już napisałem, w dużym skrócie.
Na jakiej podstawie można stwierdzić, że ktoś jest antysemitą?
"Odpowiedź jest prosta, można to udowodnić poprzez działania takiej jednostki, jeśli spełniają one definicję antysemityzmu - to osobę działającą w ten sposób - możemy nazwać antysemitą. Działania wszelakie: czyn, mowa lub myśl."
Jest to tautologia i ciężko z tym polemizować. Oczywiście do bardziej praktycznego zastosowania powyższego zdania potrzebna jest nam definicja antysemityzmu (jedyna zmienna). Tym jednak nie będę się w tej chwili zajmował.
FatBantha wspomniał o nauce i dowodach naukowych. Metoda naukowa opiera się na dowodach empirycznych. Tak więc poprzez obserwację i badanie tworzymy obraz, zbieramy fakty na temat jakiegoś zjawiska. Dowody empiryczne na temat antysemity to m.in. jego wypowiedzi, bądź czyny. To nie ulega wątpliwości. Zdanie sformułowane wyżej jest pod dowód empiryczny.
Mówienie, że nie można tak dowieść jego antysemityzmu, jest - wedle metody naukowej - niezasadne, bo to tak jakby próbować udowodnić coś innego, czego nie można doświadczyć - np. prawa fizyki za horyzontem zdarzeń.
Tak więc zbieramy dowody w postaci przykładów z rzeczywistości, świadczących za/lub przeciw tezie.
Warto zaznaczyć, że jeśli istnieją dowody na X na mocy prawa Y, ale brak dowodów na X na mocy prawa Z, to nadal X jest prawdziwe.
Więc jeśli drogą dedukcji nie jest możliwe zaprzeczenie, ani udowodnienie antysemityzmu to i tak jest to możliwe drogą empiryczną i jest w pełni to prawomocne, potrzebne jest tylko zdefiniowanie antysemityzmu (dla osób, która nie odrzucają najważniejszego systemu aksjomatycznego - logiki*).
*ostatnia zmienna w tekście
Na jakiej podstawie można stwierdzić, że ktoś jest antysemitą?
"Odpowiedź jest prosta, można to udowodnić poprzez działania takiej jednostki, jeśli spełniają one definicję antysemityzmu - to osobę działającą w ten sposób - możemy nazwać antysemitą. Działania wszelakie: czyn, mowa lub myśl."
Jest to tautologia i ciężko z tym polemizować. Oczywiście do bardziej praktycznego zastosowania powyższego zdania potrzebna jest nam definicja antysemityzmu (jedyna zmienna). Tym jednak nie będę się w tej chwili zajmował.
FatBantha wspomniał o nauce i dowodach naukowych. Metoda naukowa opiera się na dowodach empirycznych. Tak więc poprzez obserwację i badanie tworzymy obraz, zbieramy fakty na temat jakiegoś zjawiska. Dowody empiryczne na temat antysemity to m.in. jego wypowiedzi, bądź czyny. To nie ulega wątpliwości. Zdanie sformułowane wyżej jest pod dowód empiryczny.
Mówienie, że nie można tak dowieść jego antysemityzmu, jest - wedle metody naukowej - niezasadne, bo to tak jakby próbować udowodnić coś innego, czego nie można doświadczyć - np. prawa fizyki za horyzontem zdarzeń.
Tak więc zbieramy dowody w postaci przykładów z rzeczywistości, świadczących za/lub przeciw tezie.
Warto zaznaczyć, że jeśli istnieją dowody na X na mocy prawa Y, ale brak dowodów na X na mocy prawa Z, to nadal X jest prawdziwe.
Więc jeśli drogą dedukcji nie jest możliwe zaprzeczenie, ani udowodnienie antysemityzmu to i tak jest to możliwe drogą empiryczną i jest w pełni to prawomocne, potrzebne jest tylko zdefiniowanie antysemityzmu (dla osób, która nie odrzucają najważniejszego systemu aksjomatycznego - logiki*).
*ostatnia zmienna w tekście
Ostatnia edycja: