kr2y510
konfederata targowicki
- 12 770
- 24 723
Dlaczego?MRT napisał:Jeżeli frajer myśli że na wolnościowym forum może pisać że chciałby żeby psy do kogogoś strzelały to jest w błędzie ...
- Niech każdy pisze co chce byleby to umiał logicznie uzasadnić. W przeciwnym razie libertarianizm będzie martwy, zamknięty na Rothbardzie z Hoppe'm i zapieczętowany.
- Psy od czasu do czasu, choć bardzo rzadko, strzelają do jakichś drani. Wprawdzie pały rzadko stosują przemoc w stosunku do bandytów (kurwa kurwie łba nie urwie) ale czasem im się to zdarza. Dlaczego ktoś się ma z tego nie cieszyć skoro on sam nie może sobie do nich postrzelać?
- To jest forum libertariańskie (ma to nawet w nazwie). Można być libertarianinem i przykładowo członkiem KKK. Jedno nie wyklucza drugiego. Libertarianizm to kategoria polityczna a nie wolnościowe gusta. Ktoś może być libertarianinem mimo, że nienawidzi palaczy (w tym mnie), Żydów, pedałów, ćpunów, Chrześcijan, dzieciorobów itd. Gusta nie podlegają dyskusji.
Dlaczego się nie może cieszyć na myśl, że ktoś strzela do tych, których on nie lubi? Podobnie jak kibic jakieś drużyny może się cieszyć, że "nasi" na wyjeździe zajebali kosą w plecy jakiegoś frajera kibica ich drużyny, choć sprzedanie kosy w plecy przez udających normalnych gostków w zatłoczonym tramwaju raczej nie jest wolnościowe. Ale dalej ten kibic może być libertarianinem. Jedno z drugim nie ma związku.
A czy większość uczestników demonstracji antyNATO jest wolnościowa? Czy to są zwolennicy swobodnego dostępu do broni, zwolennicy zniesienia podatków, zwolennicy zniesienia przymusu szkolnego, zwolennicy zniesienia ograniczeń szybkości, swobodnego handlu i biznesu, zwolennicy legalnych kasyn i burdeli nawet małoletnimi kurwiszonami? Jak jakiś libertarianin uważa, że prawie wszyscy tam to wrogowie wolności to nawet sam może ckm-em zagrać im rock&rolla (kilku wolnościowców niech idzie na ofiarę - trudno wojna to wojna).