Córka przyprowadza kompletnego idiotę i nierobę.

Sing

Member
41
44
Witam, i mam pytanie.
Nie wiem czy w libertarianizmie istnieje pojęcie pełnoletności, pewnie nie, ale załóżmy, że wasz pełnoletnia/niepełnoletnia córa przyprowadza na chatę/spotyka się z kompletnym pajacem, który za huja wam się nie podoba. Czy wg libertarianizmu muszę ta sytuacje zaakceptować i żyć wiecznie wkurwiony, że moja krew zadaje się z jakimś hujem co dźwiga mi ciśnienie, a wiadomo jakie pojebane są baby i one nie myślą logicznie i różne kanalie im się podobają. Czy mam prawo kazać spierdalać gościowi i w dupie mieć jej zdanie, byle by moje sumienie nie było szargane, a jej dobro zachowane wbrew jej wolności. Czy jest tak, że niepełnoletnia to mogę jej zakazać, pełnoletnia nie mogę. Przyprowadza go do domu, mogę ja wyjebać, wyprowadziła się, nie mam nic do gadki ? Mnie osobiście wkurwiała by taka sytuacja w każdych okolicznościach, pytanie tylko do jakiego momentu/okoliczności mogę ingerować, inaczej patrząc do kiedy ona jest moja własnością.
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 006
Chcesz się bawić w państwo, ogranicz jej samodzielność/wybory/wolność/autonomię itd. Stwórz potulnego, pozytywnie reagującego na zamordyzm manekina. Kolejny raz kłaniają się te same pytania: czy libertarianie (znów kolektywna percepcja) traktują dzieci jak przedmiotową własność. I dalej: czy dziecko jest czy nie jest w pełni człowiekiem, itd.

Co gorsze, zauważyłem kolektywny sposób myślenia:
a wiadomo jakie pojebane są baby i one nie myślą logicznie i różne kanalie im się podobają.
Po tym cytacie widać nienawistny i pogardliwy stosunek do kobiet, który być może przeniosłeś także na córkę, więc pięknie Ci się odwdzięcza.

Wybór pajaca ma swoje przyczyny, jak wszystko. Diabeł tkwi w szczegółach.

ps: A co ... zazdrosny o córkę? ;) To chyba niezdrowe.
 
Ostatnia edycja:

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 149
5 111
Chyba większość tu uważa, że córka może robić co chce z chwilą, gdy się wyprowadzi albo gdy uzyska pełnoletność. Wtedy nie masz nic do gadania, poza tym, że możesz nie dać posagu albo nie zapisać spadku (i liczyć, że jej wybraniec szybko umrze).
 
OP
OP
S

Sing

Member
41
44
Madlock dokładnie też tak myślę, tylko wtedy musiało by istnieć jakieś pojecie pełnoletności, a w AKAPie takie coś ? I co z dzieciakami z piwnic hard-propów gdyby tą pełnoletność uzyskali a hard-prop dalej chciałby je tam trzymać ;), kto miał by przyjść z odsieczą, państwo którego nie ma ?

Tomkiewicz moje myślenie nie jest kolektywne.Kolektywne było by wtedy gdybym powiedział pozamykać wszystkich czarnych w USA bo popełniają najwięcej przestępstw, a wiadomo, że należy traktować każdego indywidualnie. To o babach to było raczej stwierdzenie statystyczne, twierdzę, że baby nie myślą logicznie tylko instynktownie, mając na myśli oczywiście większość bab.
 

deith

Active Member
230
169
Ale co Ci to przeszkadza? Powiedz, że nie chcesz go widzieć i niech się ruchają poza domem. Nic z tym nie zrobisz.
Myślę, że wychowanie dzieci to coś dużo trudniejszego niż może się wydawać.
Tyle, że ja nie mam dzieci.

Sing napisał:
a wiadomo jakie pojebane są baby i one nie myślą logicznie i różne kanalie im się podobają.

Meh, nie wydaje mi się, żeby kobiety były jakoś wyjątkowo bardziej predysponowane do bycia kretynem. Chociaż po marszu szmat zacząłem się zastanawiać.
 

dataskin

Well-Known Member
2 059
6 145
Ostracyzm ekonomiczny najlepszym środkiem perswazji. Ona nie musi robić tego co ty byś chciał żeby robiła, ale Ty nie musisz za efekt jej wyborów i za skutki podjętych przez nią decyzji - płacić.
 
A

Antoni Wiech

Guest
@Sing. Nie musisz akceptować, możesz próbować wywrzeć presję, jeśli jednak ona nie chce uznać Twojej woli nie możesz użyć przemocy. Do domu typa wpuszczać nie musisz.
Jak powiedział dataskin, jeśli nie uznaje Twojej woli, możesz odciąć jej np. kasę. Albo internet. Albo, albo. Możliwości jest sporo. Co nie zmienia faktu, że jak już w rodzinie dochodzi do takich sposobów wywarcia wpływu to chyba nie jest do końca wszystko ok.

ps.

W propertarianizmie możesz zamknąc córkę w piwnicy i gwałcić ja dopóki nie uzna Twojego zdania.
 

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 794
  1. Z takimi pytaniami to do Triggera, bo on jako ojciec przyszłej nastolatki już teraz musi rozkminiać takie ewentualności. :D
  2. Jak widzę, sfera praktyczna życia stawia przed nami kolejne problemy do rozwiązywania na gruncie teorii. Jak bardzo z autopsji jest ten temat? Uehehehehe.
W propertarianizmie możesz zamknąc córkę w piwnicy i gwałcić ja dopóki nie uzna Twojego zdania.
Jak córka zobaczy, że tatuś jest lepszym kochankiem od kompletnego pajaca z jakim się spotykała, się jej odmieni. :p A Ty jak zwykle po skrajnościach, Antoni.
 

pampalini

krzewiciel słuszności
Członek Załogi
3 585
6 855
pytanie tylko do jakiego momentu/okoliczności mogę ingerować, inaczej patrząc do kiedy ona jest moja własnością.
Libertarianizm nie zostawia tutaj dużego pola do manewru. Możesz jedynie odmówić wpuszczenia go do domu, zwyzywać albo odjebać wraz z potomstwem.
 

Trigger Happy

Mądry tato
Członek Załogi
2 946
957
Ja zauważyłem, że im większy ból dupy u rodziców tym trwalszy związek. A to, że zięciu będzie mnie wkurwiał to wiem już teraz.
 
N

nowy.świt

Guest
Jak ktoś ma fajną córkę i chce aby ktoś wygryzł głąba z którym chodzi obecnie - proszę o fotkę i wymiary na mojego maila - podanie rozpatrzę dokładnie (i problem z głowy)
 

dataskin

Well-Known Member
2 059
6 145
Jak ktoś ma fajną córkę i chce aby ktoś wygryzł głąba z którym chodzi obecnie - proszę o fotkę i wymiary na mojego maila - podanie rozpatrzę dokładnie (i problem z głowy)
O, i w taki właśnie sposób powstają wielkie biznesy :)

A jak ktoś ma córkę, ale niefajną, to musi, niestety - sporo do interesu dopłacić.
 
N

nowy.świt

Guest
Ta ale najpierw trzeba poczekać na prawdziwy krwiożerczy kapitalizm (a co za tym idzie wolne klonowanie ludzi w celach zarobkowych) sam samym sobą na siebie nie zarobię przecież jednym klientem.

I tak za niefajne córki trzeba będzie słono dopłacić.
 
Do góry Bottom