nomad
Active Member
- 83
- 351
Awanturnicy, najemnicy, przemytnicy, podróżnicy i odkrywcy. Podejrzane speluny, strumienie whisky, łatwe pieniądze, egzotyczne kobiety i dzikie miejsca, dokąd nie sięga żadna władza prócz automatu Kałasznikowa. Czujecie klimat.
Opisujcie tu ludzi, którzy żyli z (szeroko pojętym) akapowym duchem w sercu i umieli o tym napisać.
Propozycje, które mi przychodzą teraz do głowy to w losowej kolejności:
1. Rafał Gan-Ganowicz- postać zapewne dobrze znana na tym forum, ale na wszelki wypadek przypominam. Jako kilkunastolatek zorganizował we Wrocławiu konspirację, na trop której wpadła ubecja. Kiedy się o tym dowiedział, pobiegł na dworzec, wlazł pod pociąg i uciekł do Berlina. Następnie odjebywał komuchów jako najemnik podczas wojen w Katandze i Jemenie. Swoje przygody barwnie opisał w książce ,,Kondotierzy".
2. Jan Zumbach- lotnik, dowódca dywizjonu 303, trzynastu pewnych spuszczonych Adolfów. Do szkoły lotniczej dostał się na sfałszowanych papierach poświadczających polskie obywatelstwo, którego wtedy nie miał. Po wojnie założył lotniczą firmę przewozową, która była przykrywką do agorystycznego handlu zegarkami i diamentami przez Kanał La Manche. Dobrze prosperujący biznes porzucił, kiedy nadarzyła się okazja zorganizowania od zera sił powietrznych zbuntowanej przeciwko Kongu Katangi. Po upadku powstania w Katandze mniej więcej to samo robił w próbującej oderwać się od Nigerii Biafrze (Afryka tysiąca Liechtensteinów?). Pod koniec życia robił jeszcze różne interesy w Paryżu, gdzie zmarł w tajemniczych okolicznościach w wieku 71 lat. Policja umorzyła śledztwo bez podania przyczyn. Autobiografia- ,,Ostatnia Walka".
3. Mirosław Kuleba vel Władysław Wilk.
Dziennikarz, swego czasu zarabiał na życie na Syberii jako myśliwy i przewodnik dla nadzianych gości z Zachodu. Kiedy wybuchła wojna w Czeczenii, zgłosił się na ochotnika jako snajper do (chyba?)jedynej, profesjonalnej jednostki czeczeńskiej- Giełajewskiego Specnazu. Dodatkowym atutem pisanych przez niego książek jest dość dokładny opis taktyki czyli tego, jak kilkanaście tysięcy partyzantów uzbrojonych jedynie w automaty i rpg-i może wygrać wojnę z armią rosyjską (słabą bo słabą, ale zawsze). Rozproszony opór partyzantów vs. armia rządowa- warto przestudiować, bo może się kiedyś przydać. ,,Dziennik snajpera", ,,Czeczeński specnaz"- (bardziej techniczna-trudna do dostania).
4. Wspomniany już chyba w innym wątku Cizia Zyke. Jako dzieciak mający kłopoty z prawem chciał uciec z ojczystej Francji więc wstąpił do Legii Cudzoziemskiej. Handlował sztuką Azteków, poszukiwał złota, przemycał wszystko co się da do Afryki i ogólnie robił chyba każdy możliwy interes w każdym miejscu na Ziemi. Podobno trochę koloryzował ale ostatecznie który szanujący się awanturnik tego nie robi. Książki: ,,Złoto", ,,Sahara", ,,Gorączka" i inne.
5. Jim Richards. Koszerny lib i austriak! Bankier, finansista, inwestor. Po zakończeniu formalnej kariery w finansach w wieku 37 lat zaczął podróżować po całym świecie obserwując przy tym lokalne warunki do inwestowania i prowadzenia biznesów. Dwa razy objechał całą kulę ziemską- raz na motocyklu, raz pickupem. Książki niestety niedostępne do zinfoanarchizowania a na kindla trochę drogie więc najlepiej ściągnąć sobie używaną przez amazona. Wartościowe nie tylko ze względów podróżniczych. Otwiera oczy na pewien sposób myślenia, szukania okazji biznesowych, wyłapywania trendów itd. ,,Adventure Capitalist", ,,Street Smarts" i inne.
No, kończę bo mi się już na razie nie chce więcej pisać.
PS:Wątek można ostatecznie rozszerzyć też na blogi.
Opisujcie tu ludzi, którzy żyli z (szeroko pojętym) akapowym duchem w sercu i umieli o tym napisać.
Propozycje, które mi przychodzą teraz do głowy to w losowej kolejności:
1. Rafał Gan-Ganowicz- postać zapewne dobrze znana na tym forum, ale na wszelki wypadek przypominam. Jako kilkunastolatek zorganizował we Wrocławiu konspirację, na trop której wpadła ubecja. Kiedy się o tym dowiedział, pobiegł na dworzec, wlazł pod pociąg i uciekł do Berlina. Następnie odjebywał komuchów jako najemnik podczas wojen w Katandze i Jemenie. Swoje przygody barwnie opisał w książce ,,Kondotierzy".
2. Jan Zumbach- lotnik, dowódca dywizjonu 303, trzynastu pewnych spuszczonych Adolfów. Do szkoły lotniczej dostał się na sfałszowanych papierach poświadczających polskie obywatelstwo, którego wtedy nie miał. Po wojnie założył lotniczą firmę przewozową, która była przykrywką do agorystycznego handlu zegarkami i diamentami przez Kanał La Manche. Dobrze prosperujący biznes porzucił, kiedy nadarzyła się okazja zorganizowania od zera sił powietrznych zbuntowanej przeciwko Kongu Katangi. Po upadku powstania w Katandze mniej więcej to samo robił w próbującej oderwać się od Nigerii Biafrze (Afryka tysiąca Liechtensteinów?). Pod koniec życia robił jeszcze różne interesy w Paryżu, gdzie zmarł w tajemniczych okolicznościach w wieku 71 lat. Policja umorzyła śledztwo bez podania przyczyn. Autobiografia- ,,Ostatnia Walka".
3. Mirosław Kuleba vel Władysław Wilk.
Dziennikarz, swego czasu zarabiał na życie na Syberii jako myśliwy i przewodnik dla nadzianych gości z Zachodu. Kiedy wybuchła wojna w Czeczenii, zgłosił się na ochotnika jako snajper do (chyba?)jedynej, profesjonalnej jednostki czeczeńskiej- Giełajewskiego Specnazu. Dodatkowym atutem pisanych przez niego książek jest dość dokładny opis taktyki czyli tego, jak kilkanaście tysięcy partyzantów uzbrojonych jedynie w automaty i rpg-i może wygrać wojnę z armią rosyjską (słabą bo słabą, ale zawsze). Rozproszony opór partyzantów vs. armia rządowa- warto przestudiować, bo może się kiedyś przydać. ,,Dziennik snajpera", ,,Czeczeński specnaz"- (bardziej techniczna-trudna do dostania).
4. Wspomniany już chyba w innym wątku Cizia Zyke. Jako dzieciak mający kłopoty z prawem chciał uciec z ojczystej Francji więc wstąpił do Legii Cudzoziemskiej. Handlował sztuką Azteków, poszukiwał złota, przemycał wszystko co się da do Afryki i ogólnie robił chyba każdy możliwy interes w każdym miejscu na Ziemi. Podobno trochę koloryzował ale ostatecznie który szanujący się awanturnik tego nie robi. Książki: ,,Złoto", ,,Sahara", ,,Gorączka" i inne.
5. Jim Richards. Koszerny lib i austriak! Bankier, finansista, inwestor. Po zakończeniu formalnej kariery w finansach w wieku 37 lat zaczął podróżować po całym świecie obserwując przy tym lokalne warunki do inwestowania i prowadzenia biznesów. Dwa razy objechał całą kulę ziemską- raz na motocyklu, raz pickupem. Książki niestety niedostępne do zinfoanarchizowania a na kindla trochę drogie więc najlepiej ściągnąć sobie używaną przez amazona. Wartościowe nie tylko ze względów podróżniczych. Otwiera oczy na pewien sposób myślenia, szukania okazji biznesowych, wyłapywania trendów itd. ,,Adventure Capitalist", ,,Street Smarts" i inne.
No, kończę bo mi się już na razie nie chce więcej pisać.
PS:Wątek można ostatecznie rozszerzyć też na blogi.