Chińskie bezludne miasta

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 790
Do Chin fani asg będą mieli daleko. Ale czego się nie robi dla klimatycznej zabawy, racja?
 

Aterlupus

Well-Known Member
474
971
Rząd chiński reaguje na ten proces z wyprzedzeniem. Proszę sobie wyobrazić sytuację kiedy to całe masy ludności wiejskiej przybywają do miast a tam nie ma dla nich miejsca. Naturalnie ludzie Ci zasiedlają wszelkie pustostany, piwnice, przybudówki, itp., które nie spełniają żadnych norm sanitarnych oraz brak jest obok nich instytucji takich jak np. szkoła czy szpital. Tworzą się slamsy, szerzy się zaraza i patologie.
Słowem, walka z problemem nieznanym w innych ustrojach? Tereny niczyje publiczne zostaną zalane niemyjącymi się chińczykami ze wsi i obniży się średni poziom życia na danym terenie?
Czy w Chinach w ogóle klimat nadaje się na slumsy? (cóż, może gdzieś na południu)

Dodam jeszcze, że tam gdzie miasto wypiera wieś, burzone są stare budynki (bez kanalizacji, w opłakanym stanie technicznym) a ich mieszkańcy otrzymują nieodpłatnie nowe mieszkania w ramach rekompensaty.
mieszkańcy otrzymują nieodpłatnie nowe mieszkania

boze11.jpg
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
Słowem, walka z problemem nieznanym w innych ustrojach?

Obawiam się, że ten problem jest bardzo dobrze znany w innych ustrojach. Amerykańskie miasta u zarania XX wieku kompletnie nie były przygotowane na masowy napływ imigrantów. W sensie: naprędce tworzono getta, w których osiedlały się różne nacje albo takie getta powstały samoistnie. Tak samo po wojnie, gdy rozpoczęła się druga fala migracji Murzynów z Południa.
 

Aterlupus

Well-Known Member
474
971
Obawiam się, że ten problem jest bardzo dobrze znany w innych ustrojach. Amerykańskie miasta u zarania XX wieku kompletnie nie były przygotowane na masowy napływ imigrantów. W sensie: naprędce tworzono getta, w których osiedlały się różne nacje albo takie getta powstały samoistnie. Tak samo po wojnie, gdy rozpoczęła się druga fala migracji Murzynów z Południa.
Ciekawe. Czy państwo "prostowało" wtedy jakoś sytuacje?

Pisząc o innych ustrojach miałem na myślni to, że tam gdzie każdy skrawek ziemi jest prywatny, za każdy skrawek ktoś jest odpowiedzialny, więc dzikich lokatorów albo przegoni, albo udomowi.

A wracając do Chin, obawiam się, że te mieszkania zdążą trochę podniszczeć zanim znajdą swoich lokatorów, ale to się dopiero zobaczy.
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
Czy państwo "prostowało" wtedy jakoś sytuacje?

Robili "dobudówki" - czyli po prostu stawiali na szybko jakieś osiedla i inne czynszówki, gdzie często był problem z doprowadzeniem wody, o kanalizacji nie wspominając. Zdjęcia z epoki można sobie pooglądać. Chińczycy natomiast dmuchają na zimne i od razu stawiają całe metropolie z rozbudowaną infrastrukturą, szpitalami, metrem, ośrodkami kultury i centrami rozrywki.
 

Karmazynowy Mściciel

To ja będę budował drogi w akapie
421
522
Amerykańskie miasta u zarania XX wieku kompletnie nie były przygotowane na masowy napływ imigrantów.
Oj tam, u nas co roku zima jest w stanie zaskoczyć drogowców.

Oczywiście, że nie były. Przecież miasta są państwowe.

Obawiam się, że ten problem jest bardzo dobrze znany w innych ustrojach.
W jakich? Bo mi się zdaje, że internet na przykład (prawie że akap!) rozwijał się jeszcze szybciej niż te miasta i nigdy nie było tak, że miejsca na wszystkich serwerach nagle by zabrakło.
 
Do góry Bottom