D
Deleted member 427
Guest
Krótko: polecam książkę Seana McMeekina "Największa grabież w historii". Jest mega.
Bezwzględni ideolodzy marksizmu (tak nazywa ich autor książki) grabili wszystko i bez litości, odjebując każdego, kto nie dał się okraść (najczęściej z potomstwem). W 8 miesięcy doprowadzili do ruiny czwarty najbogatszy kraj na Ziemi (chłopi wpierdalali korę z drzew) Za zrabowane dobra kupowali broń palną i sprzęt wojenny. Żeby utrzymać w ryzach cały kraj, opłacali uzbrojonych najemników z zewnątrz i jeszcze raz: kupowali broń i amunicję. Całymi tonami. Jednego miesiąca Czeka i Armia Czerwona wystrzeliwały z broni ręcznej blisko 80 milionów nabojów. Miejscowe zakłady zbrojeniowe nie nadążały z produkcją amunicji (max 20-30 mln sztuk). Jednocześnie propagandziści rozhulali w Rosji kampanie "Broń to zło", "Obywatele oddajcie broń" etc
Bezwzględni ideolodzy marksizmu (tak nazywa ich autor książki) grabili wszystko i bez litości, odjebując każdego, kto nie dał się okraść (najczęściej z potomstwem). W 8 miesięcy doprowadzili do ruiny czwarty najbogatszy kraj na Ziemi (chłopi wpierdalali korę z drzew) Za zrabowane dobra kupowali broń palną i sprzęt wojenny. Żeby utrzymać w ryzach cały kraj, opłacali uzbrojonych najemników z zewnątrz i jeszcze raz: kupowali broń i amunicję. Całymi tonami. Jednego miesiąca Czeka i Armia Czerwona wystrzeliwały z broni ręcznej blisko 80 milionów nabojów. Miejscowe zakłady zbrojeniowe nie nadążały z produkcją amunicji (max 20-30 mln sztuk). Jednocześnie propagandziści rozhulali w Rosji kampanie "Broń to zło", "Obywatele oddajcie broń" etc
