A
Anonymous
Guest
Piter1489 napisał:No, można powiedzieć, że z libertariańskiego punktu widzenia zachował się w sprawie dopalaczy jak należy, tak samo jak Korwin w kwestii państwa zachowuje się "jak należy" .
WO napisał:Widziałbym więc wyjście w rygorystycznym pilnowaniu, żeby rekreacyjne dragi trafiały tylko do świadomego, dorosłego konsumenta (nie mam nic przeciwko podbiciu progu do 21 lat). Oraz bardzo poważnym ograniczeniu ich reklamowaniu, m.in. uniemożliwiającego reklamę trafiającą do młodzieży. No i surowej skarbowej kontroli wszystkich, którzy czymś takim handlują. Czyli: w podobnych obostrzeniach, jakim jest poddawany etanol - nasz ulubiony legalny narkotyk.
Tyle, że to i tak jest super-wolnościowe i rozsądne podejście w porównaniu z tym, co proponuje phemiehrrr.
Wytłumacz mi, bo ja przecież jestem taki haha głupi i akademicki co jest wolnościowe w sprzedawaniu towaru osobom, które nie widzą, co kupują?