Amerykański anarchokapitalizm - Deadwood

[Anonymous]

Nic nie zgarnął. HBO po prostu zakręciło kurek z pieniędzmi, a Milch - początkowo planując serial na 6 sezonów - zabrał się za kolejny projekt ("Luck" - o kasynach, hazardzie i wyścigach konnych - niedługo ukaże się pierwszy zwiastun). Podobnie było w przypadku serialu "Rzym", który miał liczyć pięć sezonów, a skończyli go po dwóch zaledwie.

Rzym też polecam! Widziałem wiele razy ! Fajnie w nim widać jak elita manipuluje tłumami, robią festyny, rozdają żarcie i kasę, by mieć poparcie w swoich rozgrywkach.

Ponoć Rzym był ich najdroższym serialem( nie chce mi się teraz tego sprawdzać) i dlatego nie dali więcej kasy.

Musze dorwać jakiś inny serial, w wolnościowych klimatach .

 

[Deleted member 427]

Obadaj "The Wire". Najlepszy serial, jaki kiedykolwiek nakręcono.

A co do "Rzymu", to prawda - najdroższa produkcja w dziejach telewizji, przerwali ją po dwóch sezonach. Podobnie było z "Carnivale" - serial o walce Dobra ze Złem na tle amerykańskiego kryzysu z lat 30 ubiegłego wieku. Też tylko dwa sezony - i tutaj również ucięty ze względu na koszty.

 

[Mad.lock]

Obejrzałem kilka odcinków i coś mało tego libertarianizmu. Nastawiałem się na strzelanie do poborców, pompatyczne przemowy typu "na mojej ziemi to ja jestem prawem" itp.
A na razie zastanawiam się od kogo oni u licha kupują te wszystkie działki.

 

[Anonymous]

Obejrzałem kilka odcinków i coś mało tego libertarianizmu. Nastawiałem się na strzelanie do poborców, pompatyczne przemowy typu "na mojej ziemi to ja jestem prawem" itp.
A na razie zastanawiam się od kogo oni u licha kupują te wszystkie działki.

Działki kupują od tych kolesi, co byli tam pierwsi. Deadwood powstało nielegalnie, pierwotnie to terytorium, rząd USA przekazał Indianom w jakimś traktacie( później odbierze wszystkie ziemie Indianom). W pobliskich górach odkryto złoto, więc inni przedsiębiorczy ludzie, postanowili świadczyć usługi prywatnym poszukiwaczom. I tak powstał Chocapic... yyy Deadwood . W jakimś odcinku jest pokazane, jak jeden koleś w tajemnicy przed kimś ważniejszym, sprzedaje ziemie. Chyba o ten drugi saloon chodzi.

Pierwotne zawłaszczenie, chociaż Indianie mogą mieć inne zdanie .

 

[epicentre]

Dzięki za info, faktycznie niezły serial

A z innych w libertariańskich klimatach polecam Firefly.

 

[Deleted member 427]

Wzmianka o serialu "Deadwood" w wystąpieniu akapa (od 1:01:08):

Kto widział serial HBO "Deadwood"? Wspaniały serial, ale kompletnie fałszywy. Jeśli spojrzycie na dowody zawarte w książkach historycznych na temat górniczej społeczności tego miasteczka, to uderzy was, że zamiast bezprawia i strzelanin, panowała tam ekstremalna wręcz praworządność. Przemoc i zabójstwa prawie tam nie występowały.

[video=youtube]http://www.youtube.com/watch?v=-5PbLLBfiM8[/video]

 

[hospodyn]

Słyszałem już dużo dobrego o tym serialu. Ostatecznie mnie przekonaliście, w tym tygodniu zabieram się do oglądania. Sympatyzuję zarówno z anarchokapitalizmem, jak i Dzikim Zachodem, toteż nie mam wyjścia

 

[Deleted member 427]

Polski anarchokapitalizm?

http://fakty.interia.pl/tylko_u_nas/new ... 43021,3439

Polacy mają swoją kartę w historii Dzikiego Zachodu. W Teksasie istniały polskie miasteczka, których mieszkańcy - jak w historiach z westernów - musieli radzić sobie z rewolwerowcami, rozpasanymi kowbojami i Indianami.

 

[Hitch]

Ja tym samym chciałbym się przywitać ze wszystkimi użytkownikami, gdyż ja znalazłem tego wielce ciekawego linka. Polecam lekturę historii księdza Moczygemby

Hej, Mental

 

[Deleted member 427]

No fajnie, że wpadłeś. Wreszcie

 

[Deleted member 427]

Fajny tekst o Deadwood:

W wykreowanym przez Milcha dość bezwzględnym portrecie ludzkiej natury jak echo powraca jedna z koncepcji psychologów ewolucyjnych, o której wolelibyśmy zapomnieć – przemoc nie jest żadną chorobą społeczną, wykluwającą się ex nihilo w patologicznych warunkach, ale nieodłączną częścią ludzkiej natury, najskuteczniejszym sposobem osiągania swoich celów. Wspólnota z kolei nie rodzi się na pięknych hasłach miłości, równości i braterstwa, ale na zbieżności interesów. Prawo zaś wypływa nie z poczucia sprawiedliwości, ale z lęku przed przemocą i potrzebą ochrony samego siebie. Brzmi to być może mrocznie i pesymistycznie, jednak od znanych chociażby z powieści Cormaca McCarthy'ego apokaliptycznych wizji Dzikiego Zachodu oddziela Deadwood wiara autorów w człowieka, jako zoon politikon, przekonanie, że w obliczu kryzysu jest on zdolny do współpracy, a racjonalny egoizm nie wyklucza bliskich relacji między jednostkami. A także autentycznej miłości i przyjaźni.

http://www.filmweb.pl/article/W+NAST%C4 ... %B3w-77840

 

[Pacal II]

W wykreowanym przez Milcha dość bezwzględnym portrecie ludzkiej natury jak echo powraca jedna z koncepcji psychologów ewolucyjnych, o której wolelibyśmy zapomnieć – przemoc nie jest żadną chorobą społeczną, wykluwającą się ex nihilo w patologicznych warunkach, ale nieodłączną częścią ludzkiej natury, najskuteczniejszym sposobem osiągania swoich celów

No, ale tutaj nie tak do końca można się zgodzić, serial pokazuje jednak jak przemoc czy ogólnie osobowość człowieka wynika w dużym stopniu nie tylko z natury ale zachowaniu. Z jednej strony mamy Al'a który był w dzieciństwie bity i sprzedany do sierocińca, Wolcotta który był w dzieciństwie molestowany oraz Jane która też była bita (nie wiem jak się to ma do historycznej Jane) z drugiej mamy dobrze wychowanych z przykładnymi rodzicami Setha i Sola, choć nawet u tego pierwszego poczucie sprawiedliwości można tłumaczyć tym, że w dzieciństwie był zaczepiany przez rówieśników.

 

[Deleted member 427]

Daj spokój, zachowanie nie wszystkich wymienionych przez ciebie postaci można tłumaczyć tak prymitywnie. Taki Swearengen realizuje w 100% filozofie Francesco Guicciardiniego - cyniczny manipulator, osobnik o szemranej reputacji ze zdolnością do wchodzenia w komitywę z każdym, kto może mu zaoferować udziały w zyskach, skupiony wyłącznie na maksymalizowaniu własnych korzyści, wierny jedynie garstce bliskich sobie ludzi (w zasadzie to nie oszukuje tylko Dana). Jeśli chciałbyś tłumaczyć jego postawę i stosunek do świata "dzieciństwem", to musiałbyś uznać, że wszyscy "machiavelliści" byli bici i sprzedano ich do sierocińca za młodu.

 

[Anonymous]

w zasadzie to nie oszukuje tylko Dana

Bo Dan go całkowicie akceptuje.

Swearengen to moja ulubiona postać .

 

[Pacal II]

Ja nie mówiłem o tym jak ja uważam, tylko jak przedstawia to serial (choć mimo to uważam nieco podobnie). Oczywiście nie wiemy nic o innych postaciach, ale co do tych ważniejszych można wytłumaczyć ich osobowość dzieciństwem.

 

[Deleted member 427]

Kto chce, może sobie pozwiedzać współczesne Deadwood, korzystając z interaktywnej mapy. Jak dla mnie istny czad!

http://www.deadwood.com/Flash/

 

[Ciek]

Oglądałem 2 pierwsze odcinki i musi być dobre skoro nie zasnąłem. Niepokoi mnie tylko jedna sprawa - kurwiszony są strasznie paskudne. Poobijane gęby, brzuszyska jak opony, normalnie słabo się robi. Całość jest taka "realistyczna"?

 

[Piter1489]

Tam jest wszystko do bólu realistyczne i to jest w tym serialu fajne .

Na 100% te dziwki właśnie tak wtedy wyglądały .

 

[Mad.lock]

W którymś odcinku przyjedzie gość zakładać drugi saloon i jego konkubina, czy kto tam, założy burdel z lepszymi pannami.

 

[Deleted member 427]

Karol Gajewy, Deadwood. Anarchokapitalizm w działaniu. Krótki przewodnik po serialu --> Multibook [link]

David Milch odrzucił wizję Dzikiego Zachodu, jaka dotychczas była realizowana przez twórców filmu. Zamiast idealizowania epoki skupił się raczej na wiernym odwzorowaniu jej ducha, co było możliwe między innymi dzięki wierności faktom historycznym. (…) Serialowy Deadwood przedstawia zwyczajnych ludzi zmagających się z wrogim światem, który czyha na ich życie”.

Autor na podstawie popularnego serialu „Deadwood” stara się przekonać Czytelnika, że ład spontaniczny, brak wszechobecnego czy w ogóle państwa i opieki tej instytucji nad obywatelami, jest nie tylko możliwy, ale wręcz pożądany. Anarchokapitalizm zdaniem autora może się sprawdzić nie tylko w serialowej rzeczywistości, ale także poza nią.