Adam Michnik

D

Deleted member 427

Guest
fot_Krzysztof_Adam_Przy_3141403.jpg


Jeden z budowniczych III RP. Co libertarianie o nim sądzą?

Najnowszy wywiad z Michnikiem w GW, czyli o tym, ile powinno się dać wolności przeciwnikowi albo że trzeba wciąż ostrzegać przed ekstremizmami.
 

Norden

Well-Known Member
723
900
Ekstremizmami czyli pewnie też libertarianizmem/minarchizmem. No bo co robiłby w takim ustroju?
W tym systemie stara się kontynuować tradycje rodzinne...
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 700
Prawda jest taka.
1. Czerwona zaraza nie jest w stanie żyć, nie pasożytując na okupowanym przez siebie narodzie. Bo każdy lewak naturszczik (podobnie jak konserwatysta, etatysta czy religijny szarlatan) to pasożyt.
2. Naród jest w stanie żyć bez pasożyta. Mało tego, bez pasożyta będzie mu znacznie lepiej.
Więc zaraza michnikopodobna ma klasyczny dylemat pasożyta, wynikający wprost z imperatywu przedłużenia własnego gatunku. Czyli jak dalej pasożytować, by zarówno żywiciel nie zdechł ale też, by żywiciel nie zbuntował się i nie zniszczył pasożyta.
 
L

lebiediew

Guest
zaraza michnikopodobna ma klasyczny dylemat pasożyta, wynikający wprost z imperatywu przedłużenia własnego gatunku. Czyli jak dalej pasożytować, by zarówno żywiciel nie zdechł ale też, by żywiciel nie zbuntował się i nie zniszczył pasożyta.

Ten dylemat został rozwiązany - jest nim socjaldemokracja. Gospodarka mieszana, kapitalistyczno-socjalistyczna.
Komponent kapitalistyczny gwarantuje wyprodukowanie odpowiedniej ilości dóbr, by utrzymać nie tylko producentów, ale i aparat władzy i administrację.
Komponent socjalistyczny gwarantuje możliwość konsolidacji władzy w rękach określonej elity. Władza sprowadza się do takiego luzowania i ograniczania wolności, by zapewnić odpowiedni poziom pieniędzy, by utrzymać państwo i odpowiedni zasięg wpływów. Ci, którzy umieją to robić (odpowiednio manipulują pokrętłami w tej technokratycznej maszynie), przechodzą do historii jako wybitni politycy. Ci, którzy robią to źle (wprowadzają zbytnie ograniczenia), odchodzą w niesławie.
Komponent demokratyczny zapewnia całemu systemowi legitymizację.

Jeśli chodzi o Michnika to dla mnie był przede wszystkim producentem dyskursu postkomunistycznego i w tej roli odegrał wyjątkowo negatywną rolę.
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 700
Socjaldemokracja rozwiązała to teoretycznie. System ten jest niestabilny, bo powoduje bastardyzację społeczeństwa. Klasa pasożytnicza się rozrasta w tempie wykładniczym i skończy się to tym, że nie będzie miał kto bronić tej zarazy przed agresją z zewnątrz.
 

mikioli

Well-Known Member
2 770
5 377
MICHNIK: BĘDĘ WYDAWAŁ „WYBORCZĄ” W PODZIEMIU [ROZMOWA SIERAKOWSKIEGO]

http://krytykapolityczna.pl/kraj/michnik-sierakowski-rozmowa/
Nie wiem czy Michnik tak się zestarzał, czy ja dorosłem... Straszliwy bełkot, zupełny brak spójności przekazu kupa jakiś dziecinnych utarczek słownych, totalny brak głębi. Czuję się jakbym czytał wywiad z Wałęsą! Nawet wewnętrznie sprzeczny sposób argumentowania identyczny (Nie chcę ale muszę/ Plusy dodatnie, plusy ujemne).
 

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 736
Nie wiem czy Michnik tak się zestarzał, czy ja dorosłem... Straszliwy bełkot, zupełny brak spójności przekazu kupa jakiś dziecinnych utarczek słownych, totalny brak głębi. Czuję się jakbym czytał wywiad z Wałęsą! Nawet wewnętrznie sprzeczny sposób argumentowania identyczny (Nie chcę ale muszę/ Plusy dodatnie, plusy ujemne).
Pewnie trochę jednego jak i drugiego. On w zasadzie zrobił swoje i na starość cóż go obchodzi jak się męczą młode wilczki i co mu tam zarzucają? Michnik może im przypomnieć jaką pozycję i wpływ zdobył w swoich najlepszych latach i powiedzieć: "Zamiast wychodzić z pretensjami, że moje pokolenie nie załatwiło wam czegoście sobie tam uwidzieli, może sam, Sławku, ruszyłbyś dupę i zdziałał dla swojej kliki tyle samo, ile ja zdziałałem dla własnej?"

Swoją drogą, nie sądziłem, że Michnik się zgodzi ze mną w kwestii diagnozy lewicy.

No dobra, ja uważam, że tak nie było. Ale powiedz, co się takiego stało, że lewica stała się niemal wszędzie na świecie elitarna, a prawica ludowa?

Moim zdaniem słabość lewicy w Europie bierze się stąd, że ona wygrała. Że podstawowe hasła lewicy zostały zrealizowane.

Skoro wygrała, to nie ma już nic do roboty i może się wyłącznie rozpaść. Symbolicznie inicjatywa teraz może należeć wyłącznie do wrogów lewicy (więc i kontrkultura z konieczności może być tylko prawacka), a lewicowcy mogą się skupić tylko na obronie tego, co udało im się ugrać. Chociaż pozostaje im jeszcze ta karta technologicznego bezrobocia i podstawowego dochodu bezwarnkowego. Generalnie świat i tak jest już do wyrzygania lewicowy.
 

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 736
Oczywista oczywistość. Ale niektórzy są w ciężkim szoku.




Anna Piotrowska10 grudnia 2021, 10:40
Adam Michnik i Wojciech Jaruzelski podczas spotkania w rocznicę stanu wojennego
Adam Michnik i Wojciech Jaruzelski podczas spotkania w rocznicę stanu wojennego Fot. Magazyn Śledczy Anity Gargas
"Mimo całej tej fraternizacji, współpracy wielu pracowników gazety wyborczej z SB, takie zdjęcia dalej mnie szokują. Wyborcza miała być gazetą opozycji antykomunistycznej. Jaka była i jest widzimy. Nie dziwmy się, że dziś wspiera narrację Łukaszenki" – podkreśla poseł PiS Kacper Płażyński, odnosząc się do ujawnionego wczoraj nagrania ze spotkania redaktora naczelnego "Gazety Wyborczej" Adama Michnika z komunistycznym generałem Wojciechem Jaruzelskim.
W "Magazynie śledczym Anity Gargas" na antenie TVP 1 ujawniono w czwartek nieznane dotąd nagranie z nocy z 12 na 13 grudnia 2000 roku. Tego dnia, w kolejną rocznicę stanu wojennego, redaktor naczelny "Gazety Wyborczej" spotkał się z jego autorem Wojciechem Jaruzelskim.

"Ja go kocham"

Wyemitowane materiały ukazują, jak zażyłe i ciepłe relacje łączyły Adama Michnika z komunistycznym generałem, podczas spotkania trzymają się nawet za ręce.
– Bez niego nic by nie było. Bez ciebie nic by nie było, Wojtku, nic, nic, nic, nic, nic. Tylko ty i Wałęsa – to byli dwaj ludzie, którzy mogli zmienić bieg historii. Wyście to zrobili. Bez niego nic by nie było – zwraca się do Jaruzelskiego Michnik.
– Ja go kocham, ja go kocham, ja go kocham – mówi w innym fragmencie nagrania redaktor naczelny "Gazety Wyborczej", po czym określa komunistycznego generała jako "polskiego patriotę".

Zdrada ideałów "Solidarności"

Ujawnienie nagrania ze spotkania Michnika z Jaruzelskim wywołało niemałe poruszenie. Skomentował je w piątek na antenie Polskiego Radia 24 Przemysław Czarnek. Szef MEiN podkreślił, że zdrada ideałów "Solidarności" była widoczna już przy okrągłym stole.
– Chodziło o to, by zapewnić bezkarność komunistów, UB-ków, SB-ków, funkcjonariuszy PRL i PZPR, którzy dokonali zbrodni na narodzie polskim – wskazywał minister. Jak dodał, dziś wiemy, że "za zapewnienie bezkarności morderców i zdrajców stoi również Adam Michnik, który nazywa Jaruzelskiego przyjacielem, bez którego nic by nie było, nic czyli tej bezkarności".

Układ Okrągłego stołu

Głos w sprawie zabrał też Krzysztof Świątek. Nie ma lepszych dowodów, że doszło do układu Okrągłego stołu. Szacunek dla marszałka Włodzimierza Czarzastego, który powiedział przecież: wyście nas obalili? Nie, wyście się z nami dogadali. To o to chodziło – mówił w programie "Jedziemy" na antenie TVP Info. Dziennikarz przypomniał najmłodszą ofiarę stanu wojennego – Emila Barchańskiego. – On został zatrzymany za co? Za to, że kolportował tekst Adama Michnika – wskazał.

"To mówi wszystko o fundamentach III RP"

Sprawa odbiła się też szerokim echem w mediach społecznościowych. "Znałem fragmenty tej wizyty i opis (chyba u Graczyka), ale jednak nieznane nagrania robią gigantyczne wrażenie a zwłaszcza to Michnika 'ja go kocham'! O ludzie!" – napisał dyrektor Wojskowego Biura Historycznego Sławomir Cenckiewicz.
"Byłam tamtej nocy- z 12 na 13 grudnia 00' pod domem Jaruzelskiego, jak każdego roku. Odmawialiśmy modlitwę nad ułożonymi na chodniku zdjęciami górników z kopalni Wujek. Za zasłoniętymi oknami było widać światło – tam Michnik chlał z Jaruzelskim i wychwalał patriotyzm zbrodniarza" – skomentowała na Twitterze posłanka PiS Joanna Lichocka. "Przyznam, że żałuję, że tego iż odbywa się tam jednocześnie takie coś - Torańska nagrywa łaszącego się do szefa junty Michnika – nie wiedzieliśmy. Niesamowita, literacka scena" – dodała polityk.
"Michnik wylewnie całuje (i woła 'ja go kocham!') komunistycznego zbrodniarza i agenta Sowietów. Człowieka odpowiedzialnego za śmierć, tortury, więzienia i emigrację tysięcy Polaków. Oto obraz świetnie podsumowujący powstanie III RP i środowisko 'Gazety Wyborczej'" – czytamy z kolei we wpisie pisarza Jacka Piekary.
"Bardzo grube znalezisko ekipy Anity Gargas. Mówiące wszystko o fundamentach III RP" – podkreślił wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta.
"Mimo całej tej fraternizacji, współpracy wielu pracowników gazety wyborczej z SB, takie zdjęcia dalej mnie szokują. Wyborcza miała być gazetą opozycji antykomunistycznej. Jaka była i jest widzimy. Nie dziwmy się, że dziś wspiera narrację Łukaszenki" – stwierdził poseł PiS Kacper Płażyński.
 
Do góry Bottom