Czy biała rasa wymiera?

Denis

Well-Known Member
3 825
8 510
Ty twierdziłeś o siedzeniu na socjalu przez samych czarnuchów i muzułmanów i byłeś zaszokowany informacją o białych siedzących na socjalu.
Nie szukałem statystyk. Jak kogoś interesują to niech poszuka. Jestem pewny ich wyniku.
Daj jakieś statystyki na dowód, że Polacy siedzą na socjalu więcej niż kolorzaki.
Czytanie ze zrozumieniem... Daj dowód na taki fragment w moim tekście. I nie chodziło mi o samych Polaków, ale ogólnie o białych i również Angolów. Akurat z Polakami było lepiej pod tym względem niż z samymi Anglikami, ale siedzą na socjalu i to całe rodzinki.
 

Piter1489

libnetoholik
2 072
2 033
To zależy o których białych chodzi, w postsowietikusach jest inny powód wymierania i na zachodzie jest inny.

Mam takie samo zdanie, chujowizna zniechęca do rozmnażania się, ale dobrobyt połączony z liberalizmem obyczajowym też zniechęca, bo ludzie stają się wygodni, w dupach się im przewraca, antynatalizmy sobie wymyślają :).

W Afryce jest bieda i chujowizna, ale dzieci mają dużo, bo z dostępem do antykoncepcji słabo, ogólnie to konserwatywne społeczeństwa i nie mają czasu zastanawiać się nad sensem przedłużania gatunku bo trzeba zapierdalać do studni po wodę.
 

pampalini

krzewiciel słuszności, Rousseaufob
Członek Załogi
3 585
6 850
Jak zwykle procenty i statystyki. Jak tak bardzo jesteś zainteresowany procentami to poszukaj. Jednak bardziej polecam samemu odwiedzić Londyn czy Birmingham i zobaczyć. Najlepiej na kilka miesięcy. I w praktyce sprawdzić stereotyp czarnucha nieroba oraz białego pracusia, bo u mnie to raczej odwrotne wrażenia.
A ja uważam, że osobiste doświadczenia i pogadanki terenowe to dane "anegdotyczne", a nie empiryczne. Pod tym względem statystyki są lepsze. Ze statystykami jest jednak ten problem, że pokazują jedynie pewne wielkości, ale trudniej wyczytać z nich właściwe zależności. Nie wiadomo, co jest konsekwencją czego. Sądzę, że najskuteczniejsze jest połączenie obu podejść.

Do tematu dorzucę tylko taką myśl, że kultura się przekształca i pewne jej formy umierają nie tylko za sprawą imigracji. Biały człowiek w trakcie obecnego wieku przeszedł przez wiele kulturowych przemian. Dzisiejsi staruszkowie czują się wśród współczesnej młodzieży jak szaman pośród konkwistadorów.
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
In 1980, nearly half of U.S. counties -- 1,412 of them -- had populations that were almost exclusively (98 percent or more) white. Thirty years later, only 149 counties -- fewer than five percent -- fit that same description. The maps below chart this transformation, decade by decade.

Counties_more_than_98_percent_white.jpg


http://www.washingtonpost.com/blogs...-decline-of-white-america-over-three-decades/
 

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 737
Wiadomość w tym temacie.

Raport: liczba muzułmanów w Wielkiej Brytanii podwoiła się, co piąty nigdy nie pracował
mon, PAP

14.02.2015 , aktualizacja: 14.02.2015 10:48
Liczba muzułmanów w Wielkiej Brytanii niemal podwoiła się między 2001 a 2011 r. Stanowią około 5 proc. brytyjskiego społeczeństwa, ale udział ten może znacząco wzrosnąć już w kolejnym pokoleniu ze względu na strukturę demograficzną mniejszości muzułmańskiej.
Raport na temat struktury demograficznej brytyjskich muzułmanów został przygotowany przez Brytyjską Radę Muzułmanów (Muslim Council of Britain) na podstawie danych ze spisu ludności przeprowadzonego w 2011 r. To pierwszy tak szczegółowy obraz muzułmańskiej mniejszości w Wielkiej Brytanii.

Przygotowanie go było możliwe dzięki uwzględnieniu w spisie po raz pierwszy pytania o wyznanie. Odpowiedziało na nie 92 proc. mieszkańców kraju, co pozwala z dużym prawdopodobieństwem przedstawić przekrój tej mniejszości.

Według raportu w samej Anglii mieszkało w 2011 r. 2,7 mln muzułmanów. Do tego w Szkocji było ich 77 tys., w Walii - około 46 tys., a w Irlandii Północnej - 3,8 tys. Jeszcze 10 lat wcześniej liczba muzułmanów w całej Wielkiej Brytanii szacowana była na 1,55 mln.

Co istotne, połowa brytyjskich muzułmanów urodziła się na Wyspach, a za Brytyjczyków uważa się aż 73 proc. z nich.

Liczba muzułmanów może się podwoić

Choć odsetek muzułmanów w całości społeczeństwa wciąż jest niewielki (około 5 proc.), to z raportu jasno wynika, że już w perspektywie jednego pokolenia udział ten może się nawet podwoić. W grupie wiekowej do czterech lat muzułmanie stanowili bowiem ponad 9 proc. ludności. W grupie od pięciu do 15 lat było to ponad 8 proc.

Oznacza to, że co trzeci brytyjski muzułmanin ma poniżej 15 lat. Wśród wszystkich mieszkańców Wielkiej Brytanii udział osób w tym wieku wynosi około 20 proc.

Choć zdecydowanie najwięcej muzułmanów mieszka w Londynie (nieco ponad milion osób), to za najbardziej muzułmańskie miasto w Wielkiej Brytanii można uznać Birmingham, gdzie w dwóch okręgach wyborczych muzułmanie stanowią połowę uprawnionych do głosowania. W całym kraju jest 26 okręgów wyborczych, w których muzułmanie stanowią przynajmniej 20 proc. uprawnionych do głosowania.

21 proc. brytyjskich muzułmanów nigdy nie pracowało

Raport, oprócz czystej demografii, dotyka również problemów socjalno-ekonomicznych muzułmańskiej mniejszości. Według raportu aż 21 proc. z nich nigdy nie pracowało, niecałe 20 proc. było zatrudnionych na pełen etat, a tylko 5,5 proc. pracowało w zawodach wymagających wysokich kwalifikacji.

Aż 28 proc. muzułmanów mieszka w mieszkaniach socjalnych, podczas gdy 30 proc. wynajmuje mieszkanie na rynku prywatnym, a 5 proc. muzułmanów mieszka na stałe w różnego rodzaju hostelach lub schroniskach dla bezdomnych.

Blisko połowa muzułmanów mieszka w rejonach uznawanych za najbardziej niebezpieczne, a tylko 1,7 proc. w rejonach o najmniejszym poziomie przestępczości.

Jawna wrogość wobec muzułmanów

Według Muslim Council of Britain raport akcentuje szereg problemów dotykających brytyjskich muzułmanów, na które rządzący powinni zwrócić uwagę, w tym przede wszystkim na kwestie ekonomiczne, ale również na problemy związane z dyskryminacją oraz przejawy jawnej wrogości wobec muzułmanów.

Do licznych demonstracji antyislamskich w Wielkiej Brytanii doszło po zamordowaniu w maju 2013 r. przez dwóch czarnoskórych muzułmanów brytyjskiego żołnierza w londyńskiej dzielnicy Woolwich. Miały wówczas miejsce także pojedyncze ataki na muzułmańskie ośrodki kulturalne czy meczety.

Zakaz powrotu do Wielkiej Brytanii

Nastroje antyislamskie zaostrzył również obecny konflikt na Bliskim Wschodzie, w tym przede wszystkim liczne przypadki wyjazdu brytyjskich muzułmanów w celu dołączenia do Państwa Islamskiego (IS). W reakcji na to rząd zapowiedział wprowadzenie dla tych osób zakazu powrotu do Wielkiej Brytanii w związku z potencjalnym prowadzeniem przez nie działalności terrorystycznej. W ostatnich miesiącach dochodziło do licznych zatrzymań muzułmanów pod zarzutem działalności terrorystycznej.

Państwo Islamskie to również niesławny Jihadi John. Taki przydomek brytyjskie media nadały terroryście dokonującemu egzekucji na zakładnikach IS. Sądząc po akcencie, prawdopodobnie jest on jednym z brytyjskich muzułmanów.

Próby poprawy wizerunku

Muslim Council of Britain stara się poprawiać wizerunek muzułmanów w Wielkiej Brytanii. Na początku lutego organizacja przeprowadziła akcję "drzwi otwartych" w kilkudziesięciu brytyjskich meczetach, w tym m.in. słynnym Finnsbury Park Mosque, gdzie od 1996 r. imamem był Abu Hamza. W styczniu 2003 r. londyńska policja weszła do meczetu pod zarzutem prowadzenia tam przygotowań do ataku terrorystycznego na londyńskie metro. Aresztowany Abu Hamza został ostatecznie deportowany do USA, gdzie skazany został na dożywotnie więzienie.

Organizacja konsekwentnie potępia także wszystkie ataki terrorystyczne dokonywane przez islamistów, w tym niedawny atak na redakcję pisma "Charlie Hebdo" w Paryżu.
A jak jest z Polakami? :>
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 703
Biały człowiek wymiera głównie dlatego, że gdziekolwiek występuje w większości, jest to teren opanowany przez nowoczesny etatyzm, który:
  • Umożliwia przeżycie, a w konsekwencji rozmnożenie się osobników o spierdolonej moralności, jak złodzieje, mordercy, oszuści, lewicowi intelektualiści i inne skurwysyny.
  • Walczy z cechami męskimi (głównie agresja), niezbędnymi do obrony przez dżihadystami czy dominacją ekonomiczną ze strony żółtych
  • Tłamsi rozwój gospodarczy - rozwijać nie trzeba.
  • Ściąga, głównie przez zasiłki i specjalne traktowanie, na tereny Okcydentu przedstawicieli innych ras, którzy nie przyjeżdżają tu do pracy - czyli płaci im z naszych pieniędzy na kolonizację ziem, na których od wieków biały człowiek mieszkał.

IMO - jesteś blisko. Problem w tym, że etatyzm jest wymysłem spierdolin białego człowieka. To nie biały człowiek zastaje etatyzm, to odpady białego człowieka produkują etatyzm, wszędzie tam gdzie on się pojawia. Odpady przykleiły się do białego człowieka i są jego częścią.

Moje zdanie jest takie, że biały człowiek poległ od broni informacyjnej. Bronią tą okazało się być watykańskie i bizantyjskie chrześcijaństwo, feudalizm, socjalizm, komunizm i kulturowy marksizm, razem wzięte. Broni tej użyły spiedoliny ludzkie, nie mogąc przetrwać metodami energetycznymi. Dzięki tej broni spierdoliny ludzkie, mogły pasożytować i powoli niszczyć białą rasę, niczym nowotwór niszczący organizm.

21 proc. brytyjskich muzułmanów nigdy nie pracowało

Raport, oprócz czystej demografii, dotyka również problemów socjalno-ekonomicznych muzułmańskiej mniejszości. Według raportu aż 21 proc. z nich nigdy nie pracowało, niecałe 20 proc. było zatrudnionych na pełen etat, a tylko 5,5 proc. pracowało w zawodach wymagających wysokich kwalifikacji.

Aż 28 proc. muzułmanów mieszka w mieszkaniach socjalnych, podczas gdy 30 proc. wynajmuje mieszkanie na rynku prywatnym, a 5 proc. muzułmanów mieszka na stałe w różnego rodzaju hostelach lub schroniskach dla bezdomnych.

I znów zwalanie winy na islam. To nie islam jest winny!
W Iranie szach Reza Pahlawi próbował narzucać ludności tak zwany «postęp». I co? Obalili go ajatollahowie, nie dlatego że byli muzułmanami. Obalili go dla tego, że byli jedyną zorganizowaną siłą która mogła tego dokonać. Niezadowoleni z rządów szacha wsparli ich.
W krajach zachodu marksistowskie spierdoliny doszły do władzy i rządy zaczęły wprowadzać «postęp». Nie jako socjalizm, komunizm czy inne jawne gówno, a jako kulturowy marksizm i formalizm prawny w stosunkach międzyludzkich.
Puki stosunki międzyludzkie w krajach Zachodu były nieformalne, nie było żadnych problemów z islamem. Bo skoro stosunki międzyludzkie są nieformalne, to i gospodarcze również. Muzułmanie do początku lat 80-tych w krajach Zachodu, sami dobrowolnie stosowali się do cywilizacji białego człowieka i współżyli pokojowo. Bo ich życie było w ich rękach.
Dopiero wprowadzenie tak zwanego «postępu» spowodowało problemy z muzułmanami. Islam jest na topie nie dla tego, że jest lepszy/gorszy od chrześcijaństwa a dla tego, że kapłani chrześcijańscy zdradzili białą rasę, podczas gdy kapłani muzułmańscy nie. Kolorowi przybysze mają islam, mają swych duchownych, którzy są wobec nich lojalni, podczas gdy biała rasa nie ma nic. Nawet nie ma broni.

Na potwierdzenie mojej tezy podam jeden charakterystyczny przykład (choć mogę podać ich więcej, ale mi się nie chce klepać). Handel narkotykami. W handlu towarami nielegalnymi wymagane jest zaufanie. Handel ten może funkcjonować jedynie w gospodarce nieformalnej. Tam gdzie są nieformalne stosunki międzyludzkie, handel narkotykami jest najskuteczniejszy, kapusie są eliminowani a wywiady i policje zawsze przegrywają. Czy muzułmańscy handlarze i przemytnicy narkotyków są islamistami? Oni nie potrzebują islamu i jego duchownych, bo mają rodziny, przyjaciół, kasę i broń. Owszem dla formalności i nie wychylania się z tłumu łażą do meczetu. A teraz popatrzmy na skuteczność tych nieformalnych działań w dragach, w stosunku do zorganizowanych grup przestępczych. Zorganizowane grupy przestępcze są skuteczniejsze jedynie wtedy, gdy wchodzą w układ z państwem lub jego funkcjonariuszami (np. z CIA). Ale pojawiają się i znikają. A ta rozproszona działalność bazująca na zaufaniu trwa cały czas i jest nie do uwalenia.
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
Tim Wise, kulturowy marksista (cytowałem tego zboczeńca w temacie o broni palnej), który dosłownie nie może się doczekać "zmiany warty" i zmarginalizowania rasy białej w USA, pojawił się w stanie Nowy Jork na Hofstra University w celu wygłoszenia spiczu pt. "Dear White America" .

Sala była w 90% pusta.

tim-wise.jpg


Normalnie sale są pełne, ponieważ kadra profesorska wymaga od studentów uczęszczania na wykłady Wise'a w ramach zajęć fakultatywnych czy zaliczeniowych. Tym razem nie było jednak odgórnego prikazu i efekty widać jak na dłoni.
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
violently racist material including a large number of threads dedicated to videos of black-on-black violence.

Przekładając na nasze: jakakolwiek wzmianka o czarnej przestępczości to rasizm.

SPLC to absolutnie skrajny odłam frontu kulturowych marksistów w USA. Trudno znaleźć na lewo bardziej radykalną lewiznę.
 

Staszek Alcatraz

Tak jak Pan Janusz powiedział
2 790
8 462
35,7% nowo-narodzonych dzieci we Francji w 2013 było pochodzenia nieeuropejskiego, w regionie Paryża 67,9%, to znaczy, że 2 na 3 urodzone dzieci są tam niebiałe

National%2BScreening%2BTests%2Bon%2BSickle%2BCell%2BDeasease%2Bin%2BNewborns%2BFrance%2B2005-13.jpg
 
Ostatnia edycja:

Imperator

Generalissimus
1 568
3 553
Jak dla mnie winę za zmniejszenie dzietności kobiet w krajach rozwiniętych ponosi system emerytalny.
Biedne kraje afrykańskie tego nie mają, a i emigranci muzułmańscy się do niej jeszcze nie przyzwyczaili.
 

Staszek Alcatraz

Tak jak Pan Janusz powiedział
2 790
8 462
Błąd w rozumowaniu. To tylko Europejczycy są biali? Prawdopodobnie dużo tam też Algierczyków, Libijczyków, Pakistańczyków, Hindusów. Wszyscy biali.
Może należą do rasy białej, ale duża część z nich ma ciemniejszy kolor skóry. Celowo napisałem niebiali, bo białych imigrantów z USA, Kanady czy Argentyny zapewne nie ma tam wielu.
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
Akurat to rozróżnienie jest istotne (na grupy etniczne), bo jak oglądam statsy gwałtów np. z Florydy, to tam w kategorii white są ciemnoskórzy Portorykańczycy :)

Biali pochodzenia europejskiego - tak powinno się mówić.
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 143
tam jest ino napisane o dzieciach zagrożonych chorobą genetyczną... która przeważnie dotyka osoby z antyli afryki czarnej jak i północnej...
 

Staszek Alcatraz

Tak jak Pan Janusz powiedział
2 790
8 462
No i? We Francji jest zakaz publikowania danych z podziałem na rasy. Więc robi się to okrężną drogą. Badane na tą chorobę są wszystkie dzieci, których jeden lub dwoje rodziców mają afrykańskie pochodzenie., tak można ustalić mniej więcej odsetek dzieci kolorowych.
 
Ostatnia edycja:
Do góry Bottom