Zniesienie przymusu ubezpieczeń społecznych

[Deleted member 427]

- Czy masz dość państwa, w którym jesteś zmuszany do ubezpieczania samego siebie w instytucji państwowej na wypadek emerytury, wypadku lub choroby?
- Czy masz dość państwa, w którym władza decyduje za ciebie w jakim wieku masz iść na emeryturę?
- Czy masz dość państwa, w którym wielkość twojej emerytury ustala władza państwowa?
- Czy masz dość państwa, w którym władza łamie wymuszoną na Tobie umowę i nie leczy Cię pod koniec roku kalendarzowego?
- Czy masz dość państwa, w którym to nie Ty decydujesz o swoim losie i nie czerpiesz korzyści ze swojej pracy, bo władza państwowa efekty Twojej pracy rozdysponowuje zgodnie ze swoim widzimisię?

Inicjatorem akcji jest pan Grzegorz Sowa. Projekt do ściągnięcia stąd: http://d.polskatimes.pl/k/r/11/0a/a9/4f ... 1332425776 (albo bezpośrednio z załącznika)

Drukujcie, podpisujcie i rozsyłajcie po Polsce!

Więcej: http://lodzkie.naszemiasto.pl/artykul/1 ... ,id,t.html

 

[Anonymous]

Ciekawy koleś, ale nic z tego nie wyjdzie. Chociaż działa to dobrze propagandowo. Praktycznie każdy człowiek w Polsce już chce ujebać jakaś ustawę albo obniżyć podatek. Problem w tym, że nigdy nie jest to ustawa albo podatek "chroniący" czyjąś branżę, gdzie ta osoba już prosperuje.

 

[Ciek]

Czy masz dość państwa?

 

[Matrix]

Czy masz dość państwa, w którym jesteś zmuszany do ubezpieczania samego siebie w instytucji państwowej na wypadek emerytury, wypadku lub choroby?
- Czy masz dość państwa, w którym władza decyduje za ciebie w jakim wieku masz iść na emeryturę?
- Czy masz dość państwa, w którym wielkość twojej emerytury ustala władza państwowa?
- Czy masz dość państwa, w którym władza łamie wymuszoną na Tobie umowę i nie leczy Cię pod koniec roku kalendarzowego?
- Czy masz dość państwa, w którym to nie Ty decydujesz o swoim losie i nie czerpiesz korzyści ze swojej pracy, bo władza państwowa efekty Twojej pracy rozdysponowuje zgodnie ze swoim widzimisię?

A gdzie pytania alternatywne? Np. Czy chcesz aby państwo decydowało za ciebie, kiedy masz przejść na emeryturę, a teraz się o to nie martw i używaj życia.

 

[Deleted member 427]

Zbieracie podpisy? Ja właśnie w robocie zbieram. Specjalnie w piątek, bo wtedy wszystkim humor dopisuje Wszyscy mi podpisują, jestem w szoku jak ludzie nienawidzą bycia przymuszanym do płacenia tych składek

 

[Ciek]

Kiedyś się pytałem ludzi kto popiera te przymusowe składki i istnienie ZUS i nie udało mi się nawet jednego znaleźć. Przypomina mi się ta książka Lema o planecie pełnej lipnych robotów, kurcze, nie pamiętam tytułu. System tzw. „sprawiedliwości społecznej” to nic więcej jak domek z kart. Jeden dobry impuls i rozjebie się w ciągu kilku dni. Wystarczyłoby pewnie skumać się między przedsiębiorcami żeby się wstrzymać z przelewaniem kasy na ZUS albo przestać tankować samochody ale widać muszą ludzi jeszcze trochę mocniej ścisnąć za jaja.

 

[Anonymous]

Kiedyś się pytałem ludzi kto popiera te przymusowe składki i istnienie ZUS i nie udało mi się nawet jednego znaleźć. Przypomina mi się ta książka Lema o planecie pełnej lipnych robotów, kurcze, nie pamiętam tytułu.

Jedno z pierwszych opowiadań w "Dziennikach Gwiazdowych".

 

[MichalD]

Nie wiem czy wiecie, ale rządzące nami bandy ustaliły w ustawie o referendum , że obywatele nie mają prawa zgłosić projektu referendum w sprawie zmiany dochodów i wydatków państwa.

Podstawa: Art. 63 ustawy o referendum ogólnokrajowym:

Art. 63. 1.Sejm może postanowić o poddaniu określonej sprawy pod referendum z inicjatywy obywateli, którzy dla swojego wniosku uzyskają poparcie co najmniej 500.000 osób mających prawo udziału w referendum.
2.Referendum z inicjatywy obywateli nie może dotyczyć:
1) wydatków i dochodów, w szczególności podatków oraz innych danin publicznych;
2) obronności państwa;
3) amnestii.

Jak widać, dla naszych "demokratycznych" politykierów, demokracja ma zakres taki, jaki oni uznają za słuszne.

Tak więc musicie się nastawić, że projekt zostanie odrzucony i jedyne na co możecie liczyć, to wykazanie niezgodności ustawy z konstytucją (zapisy o władzy narodu i demokratycznym państwie prawa) i doprowadzenie sprawy do Trybunału Konstytucyjnego, który mógłby ewentualnie orzec o uchyleniu tego przepisu.

Oglądałem w środe wywiad z zamordystą Bieleckim (wyjątkowo wredna gnida, której nikt nie wybierał, mimo tego żeruje na pieniądzach podatników od lat), który mówił że absurdem i bezsensem byłoby zrobienie referendum w sprawie niepłacenia podatków, bo "podatki trzeba płacić i koniec".

Tak więc w ich wizji świata, naród nie ma prawa zdecydować o tym, że nie chce płacić podatków, czy składek, bo oni uważają to za "absurd".

 

[Alu]

Nie wiem czy wiecie, ale rządzące nami bandy ustaliły w ustawie o referendum , że obywatele nie mają prawa zgłosić projektu referendum w sprawie zmiany dochodów i wydatków państwa.

No ale przecież oficjalnie składka ubezpieczeniowa nie jest podatkiem na państwo