libertarianin.tom
akapowy dogmatyk
- 2 700
- 7 113
Spokojnie, nie nawrocilem sie wlasnie na feudalizm tylko zacytowalem kretyna Wielomskiego:
http://nczas.com/publicystyka/o-dziadostwie-i-kapitalizmie/
Pare cytatow:
"Rynek zastąpił cenzus urodzenia cenzusem posiadania, to zaś zachwiało wielosetletnim podziałem ludzi na duchowieństwo, szlachtę, mieszczaństwo i chłopstwo. Gdy w ludzkiej świadomości świat stał się ruchomy, to zatrzęsły się fundamenty świata tradycyjnego: podział na stany społeczne, autorytety, siła tradycji. W to miejsce pojawił się pazerny mieszczanin i spytał: „a ile to kosztuje?”. Gdy pytanie to padło, a ludzie na poważnie zaczęli je rozważać, wtenczas rewolucja zapukała do bram."
Czy ten debil jest az takim skurwysynem aby wierzyc, iz spoleczenstwo oparte na zasadzie "moj pra-dziad byl wiernym slugusem krola, wiec mam nad toba wladze tepy chlopie!", jest lepsze od spoleczenstwa, ktore promuje zaradnych ludzi dostarczajacych potrzebne uslugi na rynku?
"Zgadzam się tedy z historyczno-moralną niechęcią do wolnego rynku. Łączę się z prof. Jackiem Bartyzelem w estetycznej rezerwie wobec egoizmu i chęci bogacenia się jako celu samego w sobie. Także gardzę prymitywnymi dorobkiewiczami."
A ja gardze skurwielami, ktorzy uwazajacymi, ze ktos ma miec przesrane zycie zw wzgledu na to kim byl jego pra-pra-pra dziadek.
"Wspólnota organiczna – oparta na wielopokoleniowej rodzinie i lokalnej społeczności – nie przetrwała liberalnego potopu i stosunków rynkowych."
Ogolnie rzecz biorac: jak mozna byc tak tepym aby wierzyc, ze fuedalizm byl "organiczna wspolnota", ktora wyksztalcila sie samoistnie, a socjalizm i korporacjoznim sa zle bo wykorzystuja przymus panstwa? Przeciez system feudalny zostal wlasnie przypieczetowany przez narzucone przez panstwo przymusy takie jak przywiazanie chlopa do ziemi, zakaz posiadania ziemi przez chlopow i mieszczan, nierownosc w sadach, cla importowe i od chuja innych praw, ktore ten zasrany system konserwowaly!
Wiec pozostaje pytanie: po co tego kretyna ciagle pubilkuja w NCzasie? Zeby napsuc krwi libom czy jak?
http://nczas.com/publicystyka/o-dziadostwie-i-kapitalizmie/
Pare cytatow:
"Rynek zastąpił cenzus urodzenia cenzusem posiadania, to zaś zachwiało wielosetletnim podziałem ludzi na duchowieństwo, szlachtę, mieszczaństwo i chłopstwo. Gdy w ludzkiej świadomości świat stał się ruchomy, to zatrzęsły się fundamenty świata tradycyjnego: podział na stany społeczne, autorytety, siła tradycji. W to miejsce pojawił się pazerny mieszczanin i spytał: „a ile to kosztuje?”. Gdy pytanie to padło, a ludzie na poważnie zaczęli je rozważać, wtenczas rewolucja zapukała do bram."
Czy ten debil jest az takim skurwysynem aby wierzyc, iz spoleczenstwo oparte na zasadzie "moj pra-dziad byl wiernym slugusem krola, wiec mam nad toba wladze tepy chlopie!", jest lepsze od spoleczenstwa, ktore promuje zaradnych ludzi dostarczajacych potrzebne uslugi na rynku?
"Zgadzam się tedy z historyczno-moralną niechęcią do wolnego rynku. Łączę się z prof. Jackiem Bartyzelem w estetycznej rezerwie wobec egoizmu i chęci bogacenia się jako celu samego w sobie. Także gardzę prymitywnymi dorobkiewiczami."
A ja gardze skurwielami, ktorzy uwazajacymi, ze ktos ma miec przesrane zycie zw wzgledu na to kim byl jego pra-pra-pra dziadek.
"Wspólnota organiczna – oparta na wielopokoleniowej rodzinie i lokalnej społeczności – nie przetrwała liberalnego potopu i stosunków rynkowych."
Ogolnie rzecz biorac: jak mozna byc tak tepym aby wierzyc, ze fuedalizm byl "organiczna wspolnota", ktora wyksztalcila sie samoistnie, a socjalizm i korporacjoznim sa zle bo wykorzystuja przymus panstwa? Przeciez system feudalny zostal wlasnie przypieczetowany przez narzucone przez panstwo przymusy takie jak przywiazanie chlopa do ziemi, zakaz posiadania ziemi przez chlopow i mieszczan, nierownosc w sadach, cla importowe i od chuja innych praw, ktore ten zasrany system konserwowaly!
Wiec pozostaje pytanie: po co tego kretyna ciagle pubilkuja w NCzasie? Zeby napsuc krwi libom czy jak?