- Moderator
- #1
- 3 591
- 1 502
Słowo "złodziej" wywodzi się od słowa "zło". Złodziej, to ten co czyni zło. Około XIV wieku używane jest także w znaczeniu "ten, który kradnie".
Myślę, że słowiańska etymologia słowa "złodziej" idzie w parze ze współczesną etyką libertariańską. Dla libertarianina kradzież, naruszenie własności równoznaczne jest z czynem złym, realizacją zła.
Język rozwijał się niezależnie od państwa i spontanicznie, jest kopalnią przykładów na to, co rzeczywiście uznawane jest za moralność, za dobro i za zło. Analizując znaczenie słów zaglądamy pod patynę państwowej propagandy, widzimy rzeczy jakimi są a nie jakimi władza chce, żeby były.
Złodziej czyni zło. Złem jest kradzież. Kradzież to zabranie cudzej rzeczy bez zgody właściciela. Podatek to zabranie cudzej rzeczy bez zgody właściciela. Podatek to kradzież. Podatek to zło.
Tego nie mówią libertarianie, to wynika ze znaczenia słów, z języka, który z natury swojej należy do nas, wolnościowców, który jest naszą bronią.
Łapmy za słowa, mości dobrodzieje One są nasze.
Myślę, że słowiańska etymologia słowa "złodziej" idzie w parze ze współczesną etyką libertariańską. Dla libertarianina kradzież, naruszenie własności równoznaczne jest z czynem złym, realizacją zła.
Język rozwijał się niezależnie od państwa i spontanicznie, jest kopalnią przykładów na to, co rzeczywiście uznawane jest za moralność, za dobro i za zło. Analizując znaczenie słów zaglądamy pod patynę państwowej propagandy, widzimy rzeczy jakimi są a nie jakimi władza chce, żeby były.
Złodziej czyni zło. Złem jest kradzież. Kradzież to zabranie cudzej rzeczy bez zgody właściciela. Podatek to zabranie cudzej rzeczy bez zgody właściciela. Podatek to kradzież. Podatek to zło.
Tego nie mówią libertarianie, to wynika ze znaczenia słów, z języka, który z natury swojej należy do nas, wolnościowców, który jest naszą bronią.
Łapmy za słowa, mości dobrodzieje One są nasze.