Wybory samorządowe 2010 sfałszowane

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 149
5 109
Korwin złożył zawiadomienie do prokuratury, powołując się na mapę z procentami nieważnych głosów.

b4d340c2f573d3b0f8f72c90222ddbf4211.jpg


Chodzi o województwo mazowieckie.

Cały news http://www.tvn24.pl/-1,1719778,0,1,korw ... omosc.html
 

tosiabunio

Grand Master Architect
Członek Załogi
6 985
15 152
Ciekawe jakby powiązać te czerwone obwody z "nadzwyczaj dobrymi" wynikami partii tamże (choćby PSL).
 

Alu

Well-Known Member
4 633
9 691
Coś jest faktycznie na rzeczy jak się porówna z głosami bez żadnego X (które nie mogą być fałszertwem):

cc02ec7579725891f50a3d9daea163d0,21,1.jpg


Chyba, że była jakaś kampania w Mazowieckim "postaw dwa głosy".
Warto zauważyć, że Warszawa jest tu zieloną wysepką, może w komisjach Warszawskich jest lepsza kontrola albo PSL nie ma tam tylu swoich ludzi.


Jeszcze jeden powód, żeby nie iść wybory.
Do pustego głosu można dopisać krzyżyk w odpowiednim miejscu.
Do prawidłowego głosu można dopisać krzyzyk gdzie indziej czyniąc głos nieważnym.
Tylko oddanie nieważnego głosu przez postawienie kilku, a najlepiej kilkunastu krzyżyków jest bezpieczne. Tylko po co brać udział w takiej hucpie.
 

Słupek

Member
335
2
A może po prostu Mazowsze hejta Warszawę (siedzibę sejmiku, parlamentu, etc.), bo Warszawa ma dużo-dużo PKB i przez to nie łapią się na dotacje unijne.

Ta druga mapka ma inne progi, przydałyby się surowe dane.
 

zygfryd

Active Member
241
48
aluzci20 napisał:
Jeszcze jeden powód, żeby nie iść wybory.
Do pustego głosu można dopisać krzyżyk w odpowiednim miejscu.
Do prawidłowego głosu można dopisać krzyzyk gdzie indziej czyniąc głos nieważnym.
Tylko oddanie nieważnego głosu przez postawienie kilku, a najlepiej kilkunastu krzyżyków jest bezpieczne. Tylko po co brać udział w takiej hucpie.
Jest to możliwe tylko wtedy gdy cała komisja się dobrze zna / potrafi się dogadać.
Jeżeli tak, to kolejną opcją oszustwa jest znalezienie takich osób które na 200% nie przyjdą zagłosować (zazwyczaj żule lub tacy co nigdy nie głosują). Wtedy komisja może zagłosować nich. Kto to sprawdzi ? Ktoś dzwoni po wyborcach i sprawdza czy głosowali ? Ilu mamy grafologów ?

Jedyne rozwiązanie to masowy udział w wyborach i nie bawienie się w głosy nieważne. Wtedy każde odstępstwo typu 25% głosów nieważnych budzi podejrzenia.

edit
Nie wierzę, że 25% ludzi omyłkowo postawiło więcej niż jeden x. Gdyby nie akcje oddaj głos nieważny, sprawa byłaby jasna.
 
OP
OP
Mad.lock

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 149
5 109
A jak odbywa się to liczenie? Ja wyobrażam sobie tak, że każdy bierze sobie stosik kart, długopis w łapę i gdzieś w swoim kącie liczy. Powiedzmy, że jest jeden uczciwy i zauważa, że ktoś coś pisze po kartach. Będzie mu się chciało iść z tym wyżej? Przecież nic nie udowodni, chyba że to sfilmuje.
 

Trigger Happy

Mądry tato
Członek Załogi
2 946
957
... spisują protokół wyborczy , jadą z głosami i protokołem do wyższej komisji (wojewódzkiej czy jakiejś tam) , głosy w paczki i do piwnicy (po kilku latach (??) do pieca) , od tego momentu ważny jest tylko protokół ... protokół zatwierdza sędzia z sądu, wynik idzie w system PKW (zapchany totalnie) , potem archiwum i uczestnicy zabawy na drugi dzień zgłaszają się po te 80 czy 100 zł ...

na szczeblu komisji okręgowej możesz sfałszować wybory sołtysa , pod warunkiem , że cała komisja to krewni i znajomi, wystarczy jeden niezadowolony członek komisji i jest sraka ...

można potem dopisać coś do protokołu , no ale trzeba dopisać to dobrze , bo "głosy" ważne" + "nieważne" = "karty wydane" etc. na to bym stawiał ...

można też poprawić wyniki w systemie PKW, ale ta ewentualność może wystąpić tylko w przypadku zmiany reżimu ...

PS. Jeden chuj co napiszesz na karcie :)
PS2. Głosy nieważne wchodzą we frekwencje ...
 
Do góry Bottom