Wolnościowe powstania na połabiu

Cyberius

cybertarianin, technohumanista
1 441
36
Niedługo minie tysiąc lat od największego pogańskiego powstania wśród słowian i w europie środkowej. Powstanie to ogarnego cały kraj -w mnieszym stopniu Mazowsze. Brało w nim udział zarówno rycerstwo jak i chłopi. Fakt że wybuchło siedemdziesiąt lat po formalnym wprowadzeniu chrześcijaństwa świadczyć może że jedną z jego głównych przyczyn chociaż nie jedyną był ekonomiczny ucisk i zmniejszanie się wolnoci żyjących wtedy na naszych ziemiach ludzi. Podobnie było na połabiu -z tym że ucisk na terenach połabia był prawdopodobnie jeszcze większy


Otóż, jak nawet w swojej Kronice przyznaje Thietmar (biskup i kronikarz niemiecki), mówiąc o błędach popełnionych w czasie nawracania Słowian, katolicyzm kojarzy się Słowianom z niezrozumiałą liturgią, ogniem, mieczem, podatkami i cierpieniem. Biskup w X-XI wieku znacznie częściej posługuje się w nawracaniu mieczem niż miłością,

pod sztandarem Swarożyca, ruszyło 30 legionów słowiańskich. 29 czerwca 983 roku cała Saksonia stanęła zdumiona. Zdarzyło się coś, co zdarzyć się nie mogło. Leżący nad Łabą gród Hobolin zamieszkały przez wydawałoby się całkowicie schrystianizowanych Stodoran, stanął w płomieniach, spalono całkowicie działającą tam od roku 948 katedrę. Wymordowano całą niemiecką załogę, zaś napastnicy byli przez mieszkańców witani z radością. 2 lipca Wieleci i Stodoranie w czasie dzwonienia jutrzni napadli na katedrę brenneńską, jej obrońca Teodoryk wraz z rycerzami ledwo uciekł z życiem. Miasto Brenna dostało się w ręce napastników, zaś sama katedra zniszczona. Atakujący wyrzucili z sarkofagu zwłoki znienawidzonego biskupa Dodila, który trzy lata wcześniej został uduszony przez słowiańskich diecezjan. W roku 990 w wyniku ataku słowiańskiego księcia Mściwoja (chrześcijanina) zniszczony zostaje Hamburg.

Dzieło ponad 40 letniej chrystianizacji tych ziem rozpadło się w pył.
http://interia360.pl/artykul/pod-sztand ... zyca,38101
http://wolnemedia.net
350px-Lutizenbund.PNG

Wieleci czyli Lutycy, albo Wilcy -ważniejsze grody. Źródło wiki

300px-West_slavs_9th-10th_c..png

Słowianie zachodni, 9, 10 wiek wg Wiki
 
A

Anonymous

Guest
Problem jest taki, że na czelę Słowian stała niereformowalna, kapłańska klika. Druga rzecz jest taka, że mimo tego, że Słowianie tworzyli konfederacje to często się nienawidzili między sobą. Napadali na siebie, czasem z podpuszczenia Sasów.

Nie chce mi się szukać konkretnej daty, ale od pewnego momentu rządzili książęta dzięki poparciu i akceptacji Sasów. Inni nie mogli, Słowiańszczyzna była już za słaba. Z powodu ciągłych wojen wewnętrznych i zewnętrznych.

Było to jakoś w czasach Kruta i Niklota.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Niklot
http://pl.wikipedia.org/wiki/Krut

Niektórzy książęta rozumieli realpolitik i przyjmowali chrześcijaństwo, ale już na to było za późno i nie zawsze ratowało, jak np. krucjata na chrześcijański Szczecin.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Krucjata_po%C5%82abska

Jest to przykre, ale niestety im brakowało monarchy i chrześcijaństwa. Trzymali się długo, ale parli na nich Niemcy, Polacy i Duńczycy.
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 143
niemiecki wasal mieszko 1 i jego w magdeburgu wychowany synek bolek chrobry tłumili powstanie słowian połabskich...
 
OP
OP
Cyberius

Cyberius

cybertarianin, technohumanista
1 441
36
Premislaus napisał:
ale parli na nich Niemcy, Polacy i Duńczycy.

O polakach to bym jeszcze w tamtych czasach nie mówił. Nie wiadomo jak bardzo się różniły dialekty lechijskie w tamtych czasach, małopolskie, śląskie, mazowieckie czy wielkopolskie..
Na przykład język drzewian a więc plemion żyjących najbardziej na zachód aż pod Hamburg był bardzo podobny do polskiego -sam się go nauczyłem w kilka dni- a bliższy terytorialnie kaszubski wcale nie, słowiński podobno różnił się jeszcze bardziej. Proces przybliżania się dialektów na terytorium państwa trwał prawdopodobnie ze dwieście, lat i nie żadnych dokumentów potwierdzających ich podobieństwo. Po prostu przyjmuje się że były podobne. :)

Więc identyfikacja językowa odpada. Plemiona raczej miały poczucie dużej odrębości. Ślady przynajmniej kilku porządnych rzezi znalezionych na ziemiach ksiestwa wiślan -pojawią się regularnie od około roku 800 co sto lat. Na przyklad największe miasto tamtych czasów Chodlik zostało zrównane z ziemią około 800 ne. Podgórze krakowskie [ rakusko]całkowicie zniszczone około 900 ne. Po roku tysięcznym w wielkim powstaniu pogańsko-wolnościowym został zrównany z ziemią Stradów -prawdopodobnie stolica powstańców i największe wtedy miasto polskie. Państwo polskie powstawało z najazdu i trwało to ze dwieście lat.

Różnice kulturowe. W małopolsce i na śląsku czyli ziemiach wchodzących w skład księstwa wiślan obok wyznawców chrześcijaństwa niemieckiego pokojow żyli wyznawcy obrządku słowiańskiego i poganie raz może jacyś synkretycy.


Premislaus napisał:
Druga rzecz jest taka, że mimo tego, że Słowianie tworzyli konfederacje to często się nienawidzili między sobą. Napadali na siebie, czasem z podpuszczenia Sasów.

To chyba był ich problem. Nadmierna agresja i zbyt duże poczucie odrębności też wcale nie musi dobre. Drzewianie którymi interesowałem się najbardziej byli dosyć spokojni i siedzeli sobie w swoich otoczonych lasami i mokradłami wioskach, podobnie łużyczanie.
Najbardziej agresywni byli wieleci -czyli wilcy] którzy budzili lęk i przerażenie także wśród plemion wielkopolskich i pomorskich -które jak wiadomo wcale aniołkami nie były. Akurat na ich terenach haploznacznik r1a występuje w trochę mniejszym stopniu to znaczy że wiecej z nich zostało wymordowanych niż z sąsiednich plemion. Potem z tych wieleckich ziem i co zrozumiałe ze zgermanizowanych wieletów rekrutowało się pruskie junkierstwo

Łużyczanie przetrwali językowo jednak tam był bardzo wysoki przyrost naturalny, jedna rodzina miała śrdenio 12 dzieci. Polacy trzy do czterech -w czasie wojen 4, 5- a na zachodzie w niemczech i francji rodziło się już wtedy średnio dwoje dzieci na rodzinę

Edit
trochę dialektyki :)
www.sbc.org.pl/Content/18899/gramatyka_ ... skiego.pdf
www.sbc.org.pl/Content/18899
Format pliku: PDF/Adobe Acrobat

Gramatyka języka połabskiego autorstwa T. Lehra-Spławińskiego i K. Polańskiego.
http://books.google.pl/books/about/S%C5 ... edir_esc=y

http://www.prolusatia.pl/index.php?opti ... &Itemid=14
 

Mirasz

Member
105
24
Niemcy zrobili ze Słowianami to co Rzymianie z Celtami (Galami), a potem i z Germanami choć nie tak dokumentnie ponieważ ci byli za rzymskim limes. Rzymski system organizacji społecznej wygrał z akapowym i panuje do dziś.

Upadek Słowian Połabskich to upadek ostatnich wolnościowych społeczności w Europie, bo plemienne związki słowiańskie to był akap. Jako wolni ludzie Słowianie mogli utrzymać się, albo z tego co udało im się wyhodować, albo z rabunku w zależności od okoliczności. Dlatego naparzali się między sobą i nie tworzyli państw, a co najwyżej terytorialne związki obronno-zaczepne podobne do państw - miast greckich, tylko znacznie bardziej wolnościowe z powodu dostępu do zasobów. Wtedy człowiek jak chciał, to umiał żyć w lesie i właściwie nie potrzebował do tego cywilizacji technicznej i skomplikowanego podziału pracy.
Związek Wielecki był tak duży tylko z tego powodu, że przeciwnik był spory. Kiedy likwidowali doraźne zagrożenie, to właściwie się rozpadał i wszystko było po staremu do następnej mobilizacji.
Niestety ten system nie miał szans z centralistycznym systemem rzymskim ponieważ nie był w stanie na dłuższą metę podtrzymywać celów militarnych. Jak Wiec (ting) uznał, że ma dość walki to zwijali majdan i żaden wódz tego nie powstrzymał. Ponadto wódz był wodzem, jeśli towarzyszyło mu powodzenie. Dlatego uporczywa ekspansja w stylu rzymskim, czy niemieckim była nie do pomyślenia.

Tak więc najważniejsze wydarzenie w historii to te, że Galom nie udało się zlikwidować Rzymu, czemu winne były gęsi.
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 700
Niestety, system centralistyczny jest lepszy w kwestach militarnych. :(
Przynajmniej przy obecnej technice i na równinach.
 
Do góry Bottom