Wiecznie niezadowolone lewactwo

D

Deleted member 427

Guest
Poniżej kluczowe postulaty założonego w 1892 roku Związku Zagranicznych Socjalistów Polskich wraz z oceną, jak daleko pozostało do ich realizacji (cytuję za: Lewico, czego ty jeszcze chcesz?!):

- bezpośrednie, powszechne i tajne głosowanie; prawodawstwo ludowe - postulat spełniony
- samorząd gminny i prowincjonalny z wybieralnością urzędników administracyjnych - postulat spełniony
- równość wszystkich obywateli w kraju bez różnicy płci, rasy, narodowości i wyznania – postulat spełniony
- zupełna wolność słowa, druku zebrań i stowarzyszeń – postulat przekroczony (o telewizji wtedy nie słyszeli)
- bezpłatna procedura sądowa, wybieralność sędziów i sądowa odpowiedzialność urzędników – poza wybieralnością sędziów postulat spełniony (ale ławnikiem może zostać każdy)
- bezpłatne, przymusowe, powszechne, całkowite nauczanie; dostarczanie uczącym się środków utrzymania przez państwo – postulat spełniony
- zniesienie armii stałej; powszechne uzbrojenie ludu – postulat niespełniony
- postępowy podatek od dochodu, majątku i spadków – postulat częściowo spełniony (chwilowo nie dotyczy spadków i majątku)
- zniesienie podatków od artykułów spożywczych oraz pierwszej potrzeby – postulat spełniony o tyle, że artykuły te mają niższy VAT (wtedy postępowa lewica jeszcze nie wymyśliła VAT-u)
- 8-godzinny dzień roboczy; stała 36-godzinna przerwa co tydzień – postulat nawet przekroczony w kwestii wolnych sobót
- minimum płacy roboczej – postulat spełniony
- równa płaca dla kobiet i mężczyzn przy równej pracy – postulat częściowo spełniony
- zakaz pracy dzieci do lat 14 i ograniczenie czasu pracy młodocianych (od lat 14 do 18) do 6 godzin na dobę – postulat spełniony
- zakaz pracy nocnej w zasadzie – postulat spełniony
- higiena fabryczna – postulat spełniony
- zabezpieczenie państwowe w razie wypadków, braku pracy, choroby i starości – postulat spełniony
- inspektor fabryczny wybierany przez samych robotników – postulat spełniony
- giełda pracy i sekretariat robotniczy – jeśli chodzi o pośrednictwo pracy, to postulat spełniony
- zupełna wolność "zmów robotniczych" – postulat spełniony (związki zawodowe, strajki)

Do tego koniecznie należy dodać realizację postulatów, o których ówczesnym socjalistom nawet się nie śniło. Nawet im nie przyszło do głowy, że można by czegoś takiego żądać:
- państwowa, bezpłatna służba zdrowia
- kodeks pracy daleko wykraczający poza oczekiwania ówczesnych socjalistów, w tym zakaz lokautu (wtedy jeszcze istniejącego)i wiele, wiele innych.

Może rację miał Ted "Unabomber" Kaczyński?

Lewak nigdy nie jest usatysfakcjonowany celami, które już osiągnął; jego potrzeba procesu władzy prowadzi go zawsze do walki o nowe cele. Lewak chce równych szans dla mniejszości. Gdy zostaje to osiągnięte nalega on na statystyczną równość osiągnięć mniejszości. I tak długo jak ktoś w zakątku swego umysłu skrywa negatywny stosunek do jakieś mniejszości, lewak musi dokonać jego reedukacji. A mniejszości etniczne to nie wszystko; nikomu nie można pozwolić na negatywny stosunek wobec homoseksualistów, niepełnosprawnych, otyłych, starych, brzydkich, itd., itd. Nie wystarczy by opinia publiczna była informowana o zagrożeniach związanych z paleniem tytoniu, ostrzeżenie należy drukować na każdej paczce papierosów. Później należy ograniczyć lub zakazać reklam papierosów. Działacze nigdy nie będą usatysfakcjonowani dopóki tytoń nie zostanie zakazany, później przyjdzie czas na alkohol, niezdrowe jedzenie, itd. Działacze przeciwstawiali się rażącym nadużyciom wobec dzieci, co było dość rozsądne. Ale teraz chcą doprowadzić do powstrzymania każdego klapsa. Gdy tego dokonają, będą chcieli zakazać czegoś innego, co uważają za niewłaściwe; później jeszcze coś innego, itd. Nigdy nie będą usatysfakcjonowani dopóki nie uzyskają całkowitej kontroli nad praktykami wychowania dzieci. Wtedy przejdą do jakiejś innej kwestii.

Przypuśćmy, że poproszono lewaków o sporządzenie listy WSZYSTKICH niewłaściwych w społeczeństwie rzeczy oraz że wprowadzono KAŻDĄ socjalną zmianę, której żądali. Można spokojnie powiedzieć, że w ciągu kilku lat większość lewaków znalazłaby nowy temat do narzekania, nowe "zło" społeczne, które należy zmienić, ponieważ jak już mówiliśmy, lewak jest mniej motywowany przez martwienie się chorobami społecznymi a bardziej przez potrzebę zaspokojenia pędu władzy poprzez narzucenie swoich rozwiązań społeczeństwu.
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 700
Ted "Unabomber" Kaczynski chyba najlepiej opisał lewactwo. Lewactwo dobrze opisał też David King. Ich postawa roszczeniowa bierze się z tego, że podświadomie wiedzą, iż są gorsi od reszty.
Oni ze swymi żądaniami nie przestaną. Są jak nowotwór, który pożera zdrowy organizm. Albo ten lewacki nowotwór pożre organizm i rasa ludzka zniknie, albo zdrowa tkanka usunie ten lewacki nowotwór. Uznając lewactwo za pełnoprawnych ludzi, zgodnie z libertariańskimi aksjomatami nic z nim zrobić się nie da.
Chciała lewacka zaraza szkół dla wszystkich i je ma. Dostała wiedzę, która ją przerosła i której jej ciasne umysły nie są w stanie pojąć. Ta wiedza tak przeraziła tępe lewactwo, że wszystkie lewackie ideologie prowadzą do zagłady życia na naszej planecie. Kiedyś religia zastępowała wiedzę, więc jakoś się to kręciło. Po odrzuceniu religii u lewactwa pojawił się strach. Strach z kolei powoduje powstawanie u strachliwych nowych religii, jak ekologizm globalno-ociepleniowy itd. Mamy błędne koło.
Ja stawiam na to, że ktoś kiedyś przetnie ten węzeł gordyjski i skutecznie przetrzebi lewactwo. Promowanie "sprawdzonych" religii, to jedynie chowanie kupy pod dywan a nie rozwiązanie problemu.
 

Peterus

New Member
75
4
Zazdrość jest uniwersalna, tak samo poczucie winy.
Każdy zestaw takich postulatów to są tak naprawdę "najpilniejsze" potrzeby. Kiedy już się je zrealizuje to dalej jedni zazdroszczą a drudzy czują się winni z powodu swojego uprzywilejowania. Gdyby zaludnić Ziemię klonami z identycznie przebiegającą edukacją, dalej zdarzałyby się "przywileje". Mieszkańcy przydzieleni do zimnej miejscowości będą zazdrościć mieszkańcom ciepłej. Ministerstwo nauki albo najpierw wybuduje nowy zderzacz, albo nowy radioteleskop i fizycy/astronomowie albo będą cierpieć przez kilka lat zazdrość albo poczucie winy.
 

Cokeman

Active Member
768
120
Kawador - orasz tych lewaków ale sam toczysz wielką ideologiczną krucjatę. Wszędzie tropisz przejawy braku wolności i odchyłów od boskiego deadwood. Podejrzewam ze nawet w samym deadwood byś coś węszył. Wynika z tego ze uwazasz ludzi za zniewolonych i wyzyskiwanych. A jesli niektorzy sie tak nie czuja? Ot lewak z ciebie :p

Unabomber cytowany przez kawadora napisał:
Lewacy wydają się nienawidzić wszystkiego, co posiada wizerunek silnego, dobrego i pełnego sukcesów.
Moze dzisiejsza proprzymusowa. Nie zapominaj ze klasyczni liberalowie i jeffersonisci to tez lewaki.

Unabomber cytowany przez kawadora napisał:
Nienawidzą Ameryki, nienawidzą zachodniej cywilizacji, nienawidzą białych mężczyzn, nienawidzą racjonalności. Powody, jakie podają lewacy na uzasadnienie swej nienawiści do Zachodu, itd. w oczywisty sposób nie odpowiadają ich rzeczywistym motywom. Twierdzą, że nienawidzą Zachodu za jego upodobanie do wojen, imperializmu, seksizmu, etnocentryzmu, itd., lecz gdy tylko te same wady ujawniają się w krajach socjalistycznych, lub kulturach prymitywnych, lewacy znajdują dla nich uzasadnienie, lub co najwyżej NIECHĘTNIE przyznają, że owe wady istnieją, podczas gdy ENTUZJASTYCZNIE wytykają (często znacznie przesadzając), gdy pojawiają się w cywilizacji zachodniej. Jest więc oczywiste, że wady te nie stanowią rzeczywistego motywu nienawiści do Ameryki i Zachodu. Nienawidzą Ameryki i Zachodu za to, że są silne i pełne sukcesów.
I z tym imperializmem i wojnami to dobrze lewaki gadają (Kadafi) Co do kultur prymitywnych to moze to wynikac z mniejszego zainteresowania problemem. Mimo to ja uwazam ze jak sie tepi wyzysk w wielkich grupach to powinno sie to robic w mniejszych takze. Jeszcze ty i twoje aksjomatyczne lewactwo. Jak Obama wysyla swoich ziomkow do Libii to zle a w deadwood jak jeden koles posyla swoich ziomkow do drugiego to dobrze tak?
Unabomber cytowany przez kawadora napisał:
Formy sztuki pociągające współczesnych intelektualistów lewackich wydają się skupiać na nędzy, porażce i rozpaczy, lub tez przyjmują ton orgiastyczny, odrzucający racjonalną kontrolę, tak jakby nie istniała nadzieja na osiągnięcie czegokolwiek poprzez racjonalną kalkulację, a jedyne, co pozostało to zanurzenie się w odczuwaniu danej chwili.
Socrealizm też, a Stachniuka co wychwalal socjalizm to czytales?

Generalnie lewica to sklonnosc do zmian w spoleczenstwie na bardziej egalitarne. Podpada pod to takze libertarianizm. To co opisuje Unabomber to zarzuty pod adresem "nowej lewicy" ktora porzucila chec zmian na rzecz wciskania ludziom papki ktorą de facto kazdy olewa i traktuje jako kolejne igrzyska. Zwyciestwa Zapatero i Palikota opieraly sie na postulatach starej lewicy gloszonej przez nowa lewice. Marksizm i marksizm kulturowy to wg mnie sprzeczne stanowiska

Jeszcze odnosnie lewactwa
http://liberalis.pl/2007/09/06/wywiad-z-roderickiem-longiem/"]http://liberalis.pl/2007/09/06/wywiad-z-roderickiem-longiem

http://liberalis.pl/2008/10/17/zbigniew-jankowski-demokracja-ucieczka-z-europejskiej-cywilizacji/

A te postulaty ktore ty nazywasz lewackimi to wprowadzono dlatego ze w XIX wieku prawica zaczela dopuszczac propanstwowych i prosystemowych lewakow do siebie i tak to trwa do dzisiaj.

http://liberalis.pl/2007/05/08/murray-n ... i-panstwo/
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
Moze dzisiejsza proprzymusowa. Nie zapominaj ze klasyczni liberalowie i jeffersonisci to tez lewaki.

Ja już mówiłem, że nie stosuje tego kryterium podziału na lewice i prawicę (porewolucyjnego), bo zgodnie z nim lewicą jest każdy, kto był ideologicznie przeciwko monarchii absolutnej.

Co do reszty nie chce mi się ustosunkowywać, bo mnie to już nudzi :)
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 700
Cokeman napisał:
Nie zapominaj ze klasyczni liberalowie i jeffersonisci to tez lewaki.

Bełkoczesz. Nie lewaki tylko lewica historyczna (Bastiat siedział po lewej stronie itd.). Różnica.

Cokeman napisał:
I z tym imperializmem i wojnami to dobrze lewaki gadają (Kadafi)

Bzdura. Oni nienawidzą czegoś innego. Oni nienawidzą amerykańskiego stylu życia klasy średniej i stylu życia ludzi ciężko pracujących (bez względu na status majątkowy tychże). Ponieważ wprost nie chcą tego atakować, bo by się narazili tym grupom (i mieliby przejebane na dzień dobry), to atakują imperializm, jako coś czego nikt normalny nie lubi.
Gdyby imperializm USA nie istniał, to atakowaliby coś innego. Nawet jak by zagrożenie musieli wydumać. A że imperializm ma miejsce...

Tyle że imperializm USA jest właśnie dziełem lewackich pokurwieńców (H.Clinton, Obama, Brzezinski...) i etatystów (Lincoln, Roosevelt...), którzy są ulubieńcami tego samego lewactwa.
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 700
Cokeman napisał:
Dobra krzysiu, co w takim razie z libertarianskimi lewakami jak Konkin, Carson, Long?

Czemu k..wa mieszasz palca z tym co koń pod brzuchem nosi?

Konkin i Long to libertariańska lewica.

A Carson to bełkot! Ten człowiek nie myśli przyczynowo, tylko podaje fakty (selektywnie wybrane tak jak mu pasuje) i wyciąga z nich idiotyczne wnioski. Jak Chomski. Tyle że ten drugi inteligentniejszy (jak na żydokomucha przystało), lepiej dobiera wygodne fakty i poprawnie rozumuje. Dla mnie to zakłamane i durne lewactwo. Najlepiej do odstrzału.
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
Bardzo fajna lista w sensie - potwierdza to, o czym pisał VernonSmith - to jest SUPERKLASA. Aktualni politycy, doradcy ministrów finansów, eks politycy, a dzisiaj na stanowiskach w radach nadzorczych "prywatnych" firm, no i najwięksi kapitaliści (Solorz, Kulczyk), którzy dorobili się majątków na tzw. transformacji.
 

tosiabunio

Grand Master Architect
Członek Załogi
6 980
15 141
Dlaczego chcecie mordować Justynę Kowalczyk?

Serio, to jest pierdolenie. Tego typu opinie zamieniają nas w bandę pojebów. Nikomu nie sprzedamy wolności takimi tekstami, może poza pojebami.

Oczywiście, nie chcę bronić ludzi z tej listy, znalazłoby się tam trochę do odstrzału, trochę do innych wolnościowych rozwiązań wymiaru sprawiedliwości, ale bez przesady.
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 148
5 106
"Nikomu nie sprzedamy wolności takimi tekstami, może poza pojebami."

Sprzedawanie po dobroci się też za bardzo nie sprawdza, a nawet jest narażone na podchwytywanie i wypaczenia. W pojebach też jest jakaś nadzieja. Ludzie zaczynają już sami z siebie mówić "nie dziwię się Breivikowi". Więc uważam, że obie metody muszą być prowadzone równolegle: na pojeba i na goodie-goodie. Może nie koniecznie w tym samym miejscu, bo styl na pojeba ownuje całe miejsce, które automatycznie staje się miejscem pojebanym.
 

tosiabunio

Grand Master Architect
Członek Załogi
6 980
15 141
@Cokeman: http://www.miastons.pl/77,2785,Justyna_ ... WPROST.htm

@Madlock: Ludzie mówią, że nie dziwią się Brevikowi, bo uważają, że ktoś powinien "coś zrobić" i najlepiej dać im tego, czego chcą. To jak z protestami Oburzonych. Nie ma to nic wspólnego z wolnością. Podobnie jak protestujący w Grecji, którzy chcą, aby rząd zapewniał im socjal jak dawniej i wszystkiemu winni są bankierzy. Socjal updada, ale ludzie chcieliby, aby jakiś "brevik" cudownie ten socjal uratował. Środki są im obojętne, więc jakby i pozabijał cudze dzieci, aby socjal uratować, to nie byliby wcale przeciwni. Więc z faktu, że ktoś rozumie Brevika, nie oznacza, że jest to środek do uzyskania wolności.
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 700
tosiabunio napisał:
Ludzie mówią, że nie dziwią się Brevikowi, bo uważają, że ktoś powinien "coś zrobić" i najlepiej dać im tego, czego chcą. To jak z protestami Oburzonych.
...
Socjal updada, ale ludzie chcieliby, aby jakiś "brevik" cudownie ten socjal uratował.

Nie kombinuj i nie mieszaj.

Żaden socjalista i zwolennik socjalu nie popiera ideologii Breivika.
Ci co popierają metody operacyjne Breivika (zabijanie dzieci wrogów) nie chodzą na spędy bydła i nie uczestniczą w kolektywnych działaniach.

A banków nienawidzą wszyscy anty-rządowcy od prawa do lewa. Choćby dla tego, że jest obowiązek korzystania z nich. I pomagają rządom kontrolować obywateli.
 

tosiabunio

Grand Master Architect
Członek Załogi
6 980
15 141
Mówimy o teoretycznie zdefiniowanych zwolennikach Brevika, więc moje teorie na ten temat są tak samo dobre jak twoje. To po pierwsze.

Po drugie, ja mówię o tych, którzy ewentualnie mieliby popierać jego metody - nie są to wcale zwolennicy wolności jakbyś to chciał. Jeśli już, to metody takie poprą jacyś bolszewicy czy naziści, bo są im po prostu bliskie.

Ja mam do banków stosunek obojętny, bo to nie banki zmuszają mnie do korzystania z nich, a rząd. Natomiast antybankowcy tak obecnie aktywni (okupanci, oburzeni, aktywiści w Grecji, etc.) nie są absolutnie antyrządowi.
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 148
5 106
Źle zrobiłem, że nie wyjaśniłem do końca. Owszem są tacy co tęsknią do jakiegoś Hitlera, np. chcieliby, żeby jakiś Hitler przyszedł, wywalił obcokrajowców i wprowadził socjal, przymusowe zatrudnienia itd.
To o Breiviku było w kontekście: "rząd jest zły, gnębi, blebleble, nie dziwię się, że takiemu Breivikowi w końcu odjebało".
Edit: Znaczy dokładniej to było o urzędasach, ich jakoś bardziej ludzie nie lubią niż samego państwa.
 

Rattlesnake

Don't tread on me
Członek Załogi
3 591
1 502
kr2y510 napisał:
Cokeman napisał:
I z tym imperializmem i wojnami to dobrze lewaki gadają (Kadafi)

Bzdura. Oni nienawidzą czegoś innego. Oni nienawidzą amerykańskiego stylu życia klasy średniej i stylu życia ludzi ciężko pracujących

w innym wątku:

kr2y510 napisał:
Pracowitość jest wrodzoną cechą lewicy i konserw! Przygłup musi się więcej narobić, by osiągnąć ten sam cel. Sprytny, silny, zdolny lub mądry nie musi się narobić, by dojść do tego samego co pracowity. Gdy pracowity jeszcze pracuje to sprytny, mądry, zdolny i silny popija wódeczkę i maca kurewki za cycki.

To w końcu ta pracowitość to jest wrodzona cecha lewicy czy cecha ludzi przez lewicę nienawidzonych?
 
Do góry Bottom