Wenezuela w ogniu

  • Thread starter Deleted member 427
  • Rozpoczęty

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 851
12 246
Połączcie te 2 tematy i lecimy z koksem :)

Mignęło mi kilka dni temu coś takiego:

http://forsal.pl/artykuly/778007,sytuacja-finansowa-wenezueli-kraj-bliski-bankructwa.html

Firmom nie jest przy tym dużo lepiej niż gazetom. W ciągu ostatnich sześciu miesięcy 12 gazet zostało zamkniętych, a ponad tuzin może wstrzymać publikację, jeśli rząd nie sprzeda im wystarczającej ilości waluty zagranicznej, by zapłacić za importowany papier. Sytuacja jest tak zła, że nawet gazeta VEA,tuba rządowa, może wkrótce przestać się ukazywać.

Tu jest moim zdaniem pies pogrzebany. Gdy brakuje papieru toaletowego, ludność przerzuca się na gazety - to znamy z czasów gdy władza u nas wprowadzała jedyny słuszny ustrój. Cóż jednak czynić, gdy zabraknie również gazet? Zostaje tylko krwawa rewolucja i przewrót. W okolicznościach takich te wszystkie "Trybuny" , "Prawdy" itp. itd. urastają do roli wentyla, przez który ulatuje nadmierne ciśnienie niezadowolenia. Etatowi planiści pewnie myśleli, że to dzięki "prawdom" w nich objawionych ;)
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 143
1970400_309124322545943_2139253833_n.jpg
 

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 851
12 246
Interwencje się nie opłacają, łatwiej zasponsorować podmiankę ukochanych przywódców narodu na ukochanych przywódców narodu bliższych sponsorowi. W końcu kasę można wydrukować, a żołnierzy ktoś musi spłodzić, urodzić, wychować, wyszkolić i jeszcze wyposażyć ...
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 143
nie wiem czy to tak łatwo im pójdzie, kuba wysłała swe bojówki do wenezueli coby wspierały colectivos...
bardziej chyba militarnie wprowadzą tam demokracje...
zawsze lepiej niż wojna z koreą czy iranem, ropy duzy, niedaleko od usa...
pisałem już w innym wątku o tym...
 

workingclass

Well-Known Member
2 131
4 151
tvn wspomina:
http://www.tvn24.pl/strefa-wojny-nowe-bengazi-wenezuela-pograza-sie-w-kryzysie,400517,s.html

Trwające od ponad dwóch tygodni starcia między demonstrującymi w kilku prowincjach Wenezueli studentami a policją lewicowego rządu przybrały w czwartek na sile; w zamożnych dzielnicach Caracas młodzież broniła barykad, atakując policję koktajlami Mołotowa.

Wpływowy madrycki dziennik "El Pais" wymienia m.in. Chile, Meksyk, Argentynę, Kolumbię, Ekwador, Boliwię i Nikaraguę wśród krajów przeciwnych ewentualnej rezolucji OPA potępiającej rząd Wenezueli za tłumienie demonstracji opozycyjnych.
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 143
wyzej wspomiane państwa popierają komuszy rząd i potępiają prawicową próbe przewrotu w demokratycznym państwie, właściwie ino peru i paragwaj wypowiedziały sie neutralnie potępiając przemoc ale bez wyrazów wsparcia dla rządu...
w telewizorniach nawijają ciągle o neofaszystowkich uzbrojonych bojówkach...
jakoś dziwne bo na materiałach które przenikają z wenezueli widać ino jak strzela policja, gwardia narodowa i colectivos...
venezuela-1.jpg
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
Nie podlega dyskusji jedna rzecz: liberalizm i wolny handel rozpierdalają Wenezuelę. Dodatkowo wśród narodu upowszechnił się ostatnimi czasy kult nieograniczonej konsumpcji.
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 700
Na czerwoną hołotę w Ameryce Łacińskiej najlepsze są szwadrony śmierci. Nikt nic lepszego i skuteczniejszego nie wymyślił. Jest tylko jedna zaraza, która stoi na tej słusznej drodze - Kościół Rzymsko-Katolicki, bo reszta nie ma woli politycznej się im przeciwstawić.
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 143
problem w tym że te szwadrony śmierci to były zawsze prorządowe bojówki...
bo o takich czysto prywatnych wolnościowych szwadronach śmierci to nie słyszałem...
ale gdyby sie takowy natrafił to przedsiębiorcy z ciudad del este chętnie sie zrzucą coby zrobili na przełęczy jama porządek z tymi argentyńskimi kurwami celnikami...
 

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 851
12 246
A socjalizm jak zwykle sprzyja bogatym, bo ktoś sabotuje wenezuelską gospodarkę. Polecam, sporo beki:

http://lewica.pl/?id=29202&tytul=Gregory-Wilpert:-Kto-sabotuje-gospodark%EA-wenezuelsk%B1?
Fajne samozaoranie. Udało mi się dojechać do samego końca tego tekstu i było warto, bo w ostatnim akapicie kryje się prawdziwy kwiatek w postaci:

Wyjątkowo trudna sytuacja Wenezueli wynika zarówno z jej statusu wielkiego producenta ropy naftowej (...)

Wiadomo, Paragraf 22 zawsze na czasie, bycie producentem jest passe, o niebo lepiej być nieproducentem:

Jego specjalnością była lucerna i żył z tego, że jej nie uprawiał. Rząd płacił mu dobrze za każdy korzec lucerny, którego nie zebrał. Im więcej lucerny nie uprawiał, tym więcej pieniędzy dostawał od rządu i za każdy nie zarobiony grosz kupował ziemię, aby zwiększyć ilość nie uprawianej lucerny. Ojciec majora Majora pracował bez wytchnienia nad nieuprawianiem lucerny. Długie zimowe wieczory spędzał w domu nie naprawiając uprzęży i codziennie skoro południe zrywał się z łóżka, aby dopilnować, czy nic nie zostało zrobione. Mądrze inwestując stał się wkrótce najpoważniejszym nieproducentem lucerny w okolicy.

Z tego by wynikało, że rządowi Wenezueli do pełni szczęścia i dobrobytu brakuje tylko jednego; nadrządu, który by płacił za nieprodukcję ropy. Wtedy szybko sprawy przybrałyby pomyślny obrót, zwłaszcza gdyby mądrze zainwestować w zwiększenie nieprodukcji.
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 143
troche zaniedbany temat, media milczą bo tyle sie napracowali by ludzie zapomnieli czym kończy sie socjalizm a tu na zywo brak srajtaśmy czy wody...
zadyma dzieje sie cały czas i nie ustaje, codziennie ktos ginie, nie tylko ludzie choć chuj wie ile ich zginęło bo nie wiadomo co sie stało z tymi aresztowanymi czy tymi co zniknęli...
ale obrywa sie też tym od państwa, na szczęście ludzie mają ukryta broń i strzelają do przedstawicielów władzy...
komusze czerwowo państwa obwiniaja faszystów
argentyna, kuba, nikaragua, gujana, boliwia...
te politycznie poprawne nie potepiaja ino przemoc i liczą na dialog czyli watykan, unia i inne
komusze innaczej państwa krytykuja maduro i jego rząd, jest to głównie panama, z która wenezuela zerwała stosunki dyplomatyczne, peru, chile, paragwaj, kolumbia...

klaruje sie kto jest po czyjej stronie...
w kraju jest bardziej skomplikowana sprawa...
jest maduro z innymi komunistami czyli rząd...
ale są też członkowie rzadu krytykujący i sprzeciwiający sie polityce maduro, maja różne poglądy...
są też urzędasy niższego stopnia którzy stoja po dwóch stronach konfliktu, jedni demonstrują, innych aresztowano...
tak samo wyglada sytuacja w wojsku, aresztowano kilku generałów obwiniając ich o spiskowanie itd...
jedynie policja, gwardia narodowa 100% popiero komuszy rząd, choć pewnie i tam są przypadki sprzeciwu...
no i oczywiście wenezuelskie ormo czyli collectivos, oni najwięcej ludzi odjebali, atakuja rabują gwałcą to takie ichniejsze szwadrony śmierci na motorynkach...
no i oczywiscie przemilczana kubańska interwencja, czytałem wiele materiałów, gdzie podczas rozbijania demonstracji aresztowanych bili ludzie z kubańskim akcentem...

maduro kukiełką castro:
800px-Political_cartoon_Venezuela_2014.jpg


kuba won!

800px-Cuba_Out_Sign_Venezuela_2014.jpg
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 143
w całym kraju rodzice protestojują przeciwko nowej ustawie o edukacji zakładającej wpływ ideologi socjalistycznej w szkolnictwie...
przed bazą główną onz w caracas, od kilku miesięcy odbywa sie prostest, z powodu braku jakiejkolwiek reakcji ze strony onz, przedwczoraj gwardia narodowa spacyfikowała obóz protestujących aresztowano kilkaset osób, jednego policjanta zastrzelono na szczęscie...
gdzieś nie pamiętam w jakim mieście rozwalono pomnik małpy jak nazywają wenezuelczycy chaveza...
w uniwersytecie fermin toro colectivos zaatakowali protestujących studentów, jednego zastrzelili, sporo uniwerku sie shajcyło...
w tucatas od 5 dni nimo prądu, ludzie wyszli na ulice, gwardia narodowa ich pacyfikowała...
i coby ozywić temat, lala z cyckami:

Protester_Venezuela_2014.jpg
 
Ostatnia edycja:

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 736
Jak zwykle walczą z problemami nieznanymi nigdzie indziej...

Pierwsza podwyżka cen paliwa od 18 lat. Z... 1 centa!
Dzisiaj, 11 września (08:52)
Rząd Wenezueli planuje podniesienie nieruchomych od 18 lat cen benzyny, aby zmniejszyć jej nielegalny wywóz. Wenezuelczycy tankują po ok. 1 cencie za litr i przemycają, głównie do Kolumbii, kilkaset tysięcy baryłek paliwa dziennie.

0003I9KYS7J7EBHI-C116-F4.jpg

Wenezuela ma najtańsze paliwo na świecie ale to biedny kraj pełen gospodarczych patologii
/PAP/EPA

Były już wiceprezydent Wenezueli ds. energetyki, Rafael Ramirez, ogłosił projekt podniesienia cen detalicznych benzyny w kraju, który dysponuje największymi potencjalnie złożami paliw płynnych na świecie i sprzedaje je na stacjach benzynowych co najmniej stukrotnie taniej niż w jakikolwiek innym państwie członkowskim OPEC (Organizacja Krajów Eksportujących Ropę Naftową). 55 proc. obywateli jest przeciw podwyżce.

Subsydiowanie detalicznych cen benzyny dla własnych obywateli kosztuje Wenezuelę ok. 12,5 miliarda dolarów rocznie. Tymczasem dziesiątki tysięcy samochodów z zatankowanymi do pełna zbiornikami wyjeżdżają codziennie z kraju, a ich właściciele sprzedają zawartość baków z zawrotnym zyskiem natychmiast po przekroczeniu granicy.

Przedmiotem przemytu są również niektóre inne towary, m.in. żywnościowe, subsydiowane przez socjalistyczny rząd Wenezueli.

Lider opozycyjnej Partii Społeczno-Chrześcijańskiej (Copei), Roberto Enriquez, krytykując w środę zapowiadaną podwyżkę cen benzyny, oświadczył, że Wenezuelczyków popycha do zarabiania na przemycie paliw nie tylko zawrotna różnica w cenie, ale także galopująca inflacja. Przekracza ona 60 proc. rocznie i sprawia, że - jak podkreślił Enriquez - uczciwa praca jest mało opłacalna.

Rafael Ramirez, obecny szef dyplomacji, który do niedawna był również prezesem PDVSA, państwowego koncernu naftowego Petroleo de Venezuela SA, powiedział, że sytuacja, w której napełnienie 50-litrowego baku samochodowego kosztuje niecałe pół dolara, nie jest zdrowa dla gospodarki.

Wenezuela, jak podkreślił, "jest dziś krajem o największym na świecie zużyciu benzyny na jednego mieszkańca".

Zapewniając, iż rządowy plan nie przewiduje podniesienia cen gazu, obiecał, że środki uzyskane dzięki podwyżce cen na wenezuelskich stacjach benzynowych zostaną wydatkowane na finasowanie "programów społecznych".

Ramirez, wypowiadjąc się z okazji 100-lecia uruchomienia pierwszego szybu naftowego w Wenezueli, uspokajał rodaków, że ceny benzyny w kraju nie zostaną podniesione do międzynarodowego poziomu, lecz ustalone na "rozsądnym poziomie".

Od 11 sierpnia tego roku władze wenezuelskie wprowadziły wyrywkowe kontrole celne na granicy z Kolumbią. Celnicy zwracają zwłaszcza uwagę na stare modele wielkich amerykańskich krążowników szos, których baki mają często pojemność 100 i więcej litrów.

Zapełnienie takiego zbiornika kosztuje obecnie na wenezuelskiej stacji benzynowej mniej więcej jednego dolara.
 
Do góry Bottom