We Francji obowiązkowe alkomaty w samochodach

  • Thread starter Deleted member 427
  • Rozpoczęty
D

Deleted member 427

Guest
Od 1 grudnia zeszłego roku wszystkie nocne bary i dyskoteki we Francji muszą być wyposażone w alkomaty, z których dobrowolnie mogą korzystać ich klienci. Ich obecność ma zniechęcić do siadania za kierownicą po alkoholu. To jednak nie koniec walki rządu francuskiego z pijanymi kierowcami – wiosną tego roku w życie wejdą zmiany w kodeksie drogowym, według których każdy samochód podróżujący po Francji, również przejazdem, będzie musiał być wyposażony w przenośny alkomat. Za jego brak kierowca zapłaci karę grzywny w wysokości 17 euro.

http://travel-fan.pl/news/we-francji-ob ... mochodach/

Tu z kolei ciekawy tekst, pokazujący, jak zmieniała się legislacja dotycząca ruchu drogowego we Francji na przestrzeni ostatnich dekad i jaki wpływ mogło to mieć na liczbę wypadków śmiertelnych: http://www.gizmag.com/france-breathalyz ... ion/21541/

global-alcohol-related-road-toll-11.png
 
S

stormtrooper

Guest
Nie czytałem tekstu (później to zrobię), ale z wykresu wynika, że zmiany w legislacji swoje cele spełniają. Woda na młyn zwolenników ograniczeń indywidualnej wolności na rzecz jakiegoś większego celu.
 

72o

New Member
95
3
stormtrooper napisał:
Nie czytałem tekstu (później to zrobię), ale z wykresu wynika, że zmiany w legislacji swoje cele spełniają. Woda na młyn zwolenników ograniczeń indywidualnej wolności na rzecz jakiegoś większego celu.
Niekoniecznie. Z tego wykresu wynika, że we Francji jest coraz mniej ofiar wypadków samochodowych i że wprowadzono sporo ograniczeń, ale nie wynika, że to te ograniczenia wpłynęły na mniejszą liczbę ofiar. Znamienne, że "zapomniano" wspomnieć o innych czynnikach jak poprawa stanu dróg czy bezpieczniejsze auta.
 
S

stormtrooper

Guest
72o napisał:
Niekoniecznie. Z tego wykresu wynika, że we Francji jest coraz mniej ofiar wypadków samochodowych i że wprowadzono sporo ograniczeń, ale nie wynika, że to te ograniczenia wpłynęły na mniejszą liczbę ofiar. Znamienne, że "zapomniano" wspomnieć o innych czynnikach jak poprawa stanu dróg czy bezpieczniejsze auta.

To nie ma znaczenia dla tych, którzy tworzą te nowe regulacje. Wystarczy wskazać, że są nowe regulacje, a cel się realizuje (mimo że to dzieje się niekoniecznie ze względu na te regulacje).
 

Szynka

Złota szynka wolnego rynku.
1 209
2 055
Z tego wykresu wynika, że we Francji jest coraz mniej ofiar wypadków samochodowych i że wprowadzono sporo ograniczeń, ale nie wynika, że to te ograniczenia wpłynęły na mniejszą liczbę ofiar. Znamienne, że "zapomniano" wspomnieć o innych czynnikach jak poprawa stanu dróg czy bezpieczniejsze auta.
Dlatego dane empiryczne są zazwyczaj gówno warte, bo nie można wydzielić pojedynczych czynników i jednoznacznie stwierdzić co ma jaki wpływ na daną sytuację.
Zresztą jak spadnie np. liczba zabitych motocyklistów z powodu nakazu jazdy w kasku, to czy to jest dla nas dobra wiadomość? Przecież oni innych nie zabijają, co najwyżej siebie. Czasem nawet jest to pożyteczne, bo jednego debila mniej (lub nie debila, ale człowieka nieodpowiedzialnego). Potem taki człowiek przeżyje i następnym razem zabije ludzi na przystanku itp. Krótko mówiąc - przeciwdziałanie selekcji naturalnej jest złem.
Zakaz jazdy po pijaku czy obowiązkowe przeglądy techniczne auta mają jeszcze jakiś sens, bo na celu mają one ochronę innych osób.
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 149
5 113
To powinno być ewentualnie wprowadzone jako element wolnego rynku, czyli prywatny ubezpieczyciel, w sytuacji gdy nie ma obowiązku ubezpieczeń i nie ma koncesji na ich zakładanie, mógłby wymagać nawet, żeby klient po dmuchnięciu w alkomat odmówił 10 zdrowasiek do mikrofonu. Ceny składek powiedziałyby coś wtedy, a nie taki wykres.
 

tosiabunio

Grand Master Architect
Członek Załogi
6 985
15 158
Korelacja nie oznacza przyczynowości. No, ale ciemny lud tego nie wie.
 
143
25
72o napisał:
innych czynnikach jak poprawa stanu dróg czy bezpieczniejsze auta.

I przede wszystkim opiece medycznej! w latach 70 nie mogliśmy zrobić nawet rezonansu, teraz diagnoza powypadkowa z wyprzedzeniem pozwala usuwać wiele skutków zanim sprawy zaczynają się komplikować.



tosiabunio napisał:
Korelacja nie oznacza przyczynowości. No, ale ciemny lud tego nie wie.

+1
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
I demokratycznie przegłosowali:

Alkomat trzeba posiadać we wszystkich pojazdach – w samochodach, motocyklach, ATV, czy ciężarówkach. Obowiązku uniknęły motorowery.

Takie rozporządzenie wchodzi w życie we Francji już w najbliższą niedzielę, 1. lipca 2012. We wszystkich pojazdach zmotoryzowanych (poza motorowerami) kierowcy będą musieli posiadać alkomat. Nie jest wymagane drogie i zaawansowane urządzenie – wystarczy popularny „balonik”, który można kupić praktycznie wszędzie za 1 – 2 Euro. Musi być on jednak dopuszczony do użytku we Francji, co potwierdza okrągłe logo NF.

http://motormania.com.pl/newsy/swiat/fr ... d-1-lipca/
 

noother

Active Member
109
185
A już myślałem że chodzi o alkomat zintegrowany z samochodem, który nie odpali jak nie dmuchniesz (już coś takiego kiedyś było):D
 

papuv

Member
196
5
Albo czujnik do zadka XD
I do tego dojdą - w końcu aby być eko - nakażą nam metan i bąków wykorzystywać do napędu samochodu.
 

Piter1489

libnetoholik
2 072
2 036
Ciekawe, Francuzi lubią sobie wypić butelkę wina do obiadu, z tego co mi się kojarzy, to dopuszczalna ilość alkoholu we krwi jest tam nieco rozsądniejsza niż w Polsce (kiedyś można było jeździć nawet z 0,8 promila) a jakoś szczególnie restrykcyjnie do tego nie podchodzono. Teraz będą winopijców alkomatami stresować :-/ .
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
Skończy się popijanie przy interesach czy podpisywaniu kontraktów. Burżuje jebane koniaki piją, a robotnicy co? Soki z biedronki chemicznie barwione!
 

papuv

Member
196
5
Akurat tam i obole wino prawdziwe piją, a nie winiaki jak u nas.
Pomijam socjał, ale mogliby powrócić do 0,8 promila.
U nas też by się przydało ograniczenie do 0,8 promila, a nie do 0,2 promila.
 
Do góry Bottom