Walka o prawa pasażerów

  • Thread starter Deleted member 427
  • Rozpoczęty
D

Deleted member 427

Guest
Będziemy mieli nowe prawa. Walczy o nie Keith Taylor z partii Zielonych:

pasazer_1337018393.JPG


W 2010 r., kiedy wiele lotów zostało odwołanych z uwagi na chmurę popiołu wulkanicznego, pasażerowie mieli problemy z istniejącym prawem. Mój raport jest wezwaniem o lepsze warunki dla pasażerów, którzy utkną na lotniskach, a także o więcej praw dla podróżnych niepełnosprawnych i o ograniczonej sprawności ruchowej.

(...)

To byłoby złe ze strony przewoźników, gdyby zwiększyli koszty dla pasażerów i oskarżali UE o "nadregulację". To ważne, żeby pasażerowie podróżowali bezpiecznie wiedząc, że są chronieni w razie opóźnienia, zmiany trasy lub odwołania lotu. Lotnictwo jest obecnie mocno subsydiowane przez rządy, m.in. poprzez zwolnienie od podatku paliwowego, a linie lotnicze wypracowują spore zyski. To obowiązek przewoźników, by zapewnić porządny serwis i to powinno mieć miejsce bez przerzucania dodatkowych kosztów na pasażerów. Raport przyjęty przez zgromadzenie plenarne wyraźnie mówi, że dodatkowe koszty poniesione przez linie lotnicze w związku z rozporządzeniem 261/2004 nie powinny być przerzucane na pasażerów w formie wyższych taryf.

http://www.pasazer.com/in-10425-keith,t ... azerow.php
 

Cyberius

cybertarianin, technohumanista
1 441
36
myślałem że chodzi o to: :)

Kontrolerzy polują na imigrantów
Zastraszają obcokrajowców i wymuszają od nich pieniądze - alarmuje Instytut Spraw Publicznych

"Gdzie twój paszport?", "skąd jesteś?", "gdzie masz papiery?"
Według Anny Piłat to Wietnamczycy. Kontrolerzy zwracali się do nich na "ty" i straszyli: "Daj mi kartę pobytu", "gdzie twój paszport?", "skąd jesteś?", "gdzie masz papiery?", "chcesz na komisariat?", "wezwiemy ochronę".
Na kolejnym przystanku do autobusu wsiadło dwóch mężczyzn, kontrolerzy przedstawiali ich jako współpracujących z nimi ochroniarzy. 8-10 cudzoziemców wyprowadzono z autobusu.
http://www.emetro.pl/emetro/1,88815,117 ... antow.html
 
A

Aeger

Guest
Źle myślisz Zygfrydzie. Jeżeli jest problem, należy powołać komisję ds. rozwiązania tego problemu. Następnie powołujemy dwie kolejne, aby inni też mieli zajęcie i nie przeszkadzali. Po kilku dniach, z pierwszej komisji pączkuje pierwsza podkomisja, która opracowuje sensowny plan, którym są zwykle szkolenia. Po przedstawieniu planu, odbywa się dyskusja nad nim, z reguły długa i nudna, która za pierwszym razem nie osiąga konsensusu, zatem przedłuża obrady o dwa dni. I dopiero w n-tym dniu, coś się rusza.
 
Do góry Bottom