F
fmichniewicz
Guest
Mamy taką sytuację. Ktoś posiada działkę i wyjeżdża na wakacje. Mijają miesiące, lata, dekady... Nie wraca. Czy wtedy ktoś może zająć jego własność? Niby tak. Ale co jeżeli wróci żywy po 500 latach nieobecności, bo zażył nowo odkryty lek na życie wieczne lub długowieczność? Osoba, która zajęła jego działkę może ponieść konsekwencje za inicjowanie agresji?