Typologia prawicowców

Król Julian

Well-Known Member
962
2 123
Wklejam zabawny tekst który znalazłem na niedawno odkrytym blogu Jakuba Wozinskiego (facet deklaruje się jako lib):

Po przejściach – ma już trzecią żonę, ale najbardziej kocha dzieci z drugiego małżeństwa. Jednocześnie twierdzi, że nauka Kościoła to jedyny trwały fundament życia społecznego. Dorobił się już sporego brzucha, ale nie uprawia żadnego sportu, bo nie będzie się zachowywał jak jakiś leming. Najstarsza córka regularnie kupuje „Wyborczą” i czasami ostentacyjnie przed nim czyta, a jemu wówczas skacze ciśnienie – tak dzieje się zawsze, gdy widzi tę „szmatę załganą”.
Młody aktywista – na fejsie ma awatara z opaską Polski Walczącej na ramieniu. Lubi zakrapiane imprezy oraz podrywać dziewczyny z harcerstwa, choć te rzadko na nich bywają. Kiedyś skradł ulicznemu kolporterowi całą torbę z „Metro”, żeby wyrzucić je na makulaturę, ale nagrała go kamera przemysłowa i musiał zapłacić grzywnę. Pił piwo z Hofmanem, gdy to jeszcze nie było modne. Uważa, że Prawo i Sprawiedliwość to jedyna prawicowa partia w Polsce, która nie jest kanapowa. To nic, że jest finansowana z budżetu państwa, przynajmniej coś realnie zmienia w Polsce.
Kontrwywiadowca – przez telefon nigdy nie powie ci żadnego konkretu, bo jest pewien, że jest na ciągłym podłsuchu tajnych służb. Generalnie, jego zdaniem, połowa przywódców polskiej prawicy to agenci, nie mówiąc już o lewicy. Nie założył konta na Facebooku, bo ten program wymyśliła specjalnie FBI, żeby inwigilować ludzi. Do gazet zagląda już rzadko, nawet prawicowym portalom nie do końca ufa, bo w ich redakcjach siedzi mnóstwo podstawionych osób i specjalnie dezinformuje. Zresztą, my tu pitu-pitu, a i tak wszystko co najważniejsze ustala grupa Bilderberg – tylko kto za nią stoi? A kto stoi za tym, kto stoi za grupą Bilderberg?
Etniczny – nie rozumie, dlaczego tak wciąż dużo osób chce słuchać Ozjasza Szechtera, przecież po nim widać wyraźnie, że ma semickie rysy. Trochę inaczej było z Izaakiem Stolzmanem, który (o zgrozo!) przez 10 lat był prezydentem Polski, bo niestety wcale nie wyglądał na starozakonnego. Boże, coś Polskę! A „Wyborczą” to w stu procentach Żydzi redagują, tylko dla niepoznaki przycinają do zdjęć pejsy, żeby Polaków nabierać. Ma w domu taką książkę, w której jest dokładnie napisane kto jest kim i jakie ma naprawdę nazwisko, to ją następnym razem przyniesie i pokaże.
Sarmata – u fryzjera każe ciąć się „na Kmicica” i uwielbia, gdy mu na wąsach zostaje piana od piwa. Rzeczpospolita miała kiedyś taki cudowny ustrój, że chłopi chodzili w złotych łańcuchach. Polska nigdy nikogo nie atakowała, tylko zawsze się broniła, a jak już zajmowała jakieś tereny to tylko dlatego, że wcześniej nikt tam nie żył. I spróbuj się z nim tylko nie zgodzić, lewaku.
Kaczysta – uważa, że w osobach braci Kaczyńskich trafili się Polsce prawdziwi giganci, ludzie najwyższego światowego formatu. Czasami, bardziej niż „Wyborcza” i jej środowisko, a nawet o wiele bardziej, irytuje go cała ta polska prawica, która nie uznaje w Jarosławie Mojżesza, przecież jako jedyny będącego w stanie wywieść naród z krainy niedoli. Uważa, że w PRL-u nie wszystko było takie złe, bo przecież były polskie stocznie, polski przemysł, a dziś to wszystko liberalne elity poprzejmowały albo podupadało.
Młody kuc – każdy dzień zaczyna od bloga JKM. Połowa osób z jego klasy w szkole to lewactwo, ale nic sobie z tego nie robi, bo jak prawica zrobi w końcu przewrót, to się ich wszystkich zapędzi do roboty. Potrafi godzinami oglądać filmiki na Youtubie, na których Korwin masakruje lewaków. W ogóle to tych rurkowców łatwo zaorać, bo oni chcieliby tylko żyć i żreć, a potrzeba mieć przecież jakieś ambicje. Polsce przydałby się monarcha – taki, co by wziął wszystkich za mordę i wprowadzał liberalizm. Ma już nawet ma swojego faworyta na króla, ale nie chce go zdradzać.
Młodzieżowiec z Radomia – teraz jest prawdziwym studentem – czaisz bazę? – University Warszawski! Elita spod gołębnika. Nie ma drugiego takiego, jak on. Mówi trochę wolno, bo słucha tego Suskiego, rozumiesz, idioty. Ma zdjęcie z Tuskiem.
Gazetopolanin – ruskich agentów widzi nawet wśród członków swojej rodziny. Nie odzywa się do syna, bo ten od dwóch lat pracuje w niemieckiej korporacji. Wcześniej miał dobrą i stabilną pracę w urzędzie, a teraz tak na psy zszedł. Gdy raz mu wyłączyli TV Republikę, bo trwały prace konserwacyjne, to poszedł z sąsiadem organizować pikietę pod lokalnym biurem Platformy, ale go policja przepędziła. Jaka policja zresztą... – ruscy agenci i tyle.
Insurekcjonista – fascynuje się kolorowanymi reprodukcjami ukazującymi powstańcze zrywy Polaków. A jak ktoś mu mówi, że może nie trzeba się było bić, to już wie, że na pewno ma do czynienia z czytelnikiem „Wyborczej”.
Toruński – to nieprawda, że czerpie informacje tylko z jednego źródła. Przecież oprócz słuchania Radia Maryja czyta także Nasz Dziennik oraz ogląda Telewizję TRWAM. To są przecież jedyne polskie i patriotyczne media w Polsce. Uważa, że to skandaliczne, że musimy gwoździe sprowadzać z Chin, przecież tyle mamy fabryk w kraju. A polskie państwo jest takie słabe, że to jest skandal.
Młoda, kształcąca się, z małego miasta – nie poda premierowi Tuskowi ręki, bo udaje patriotę, a jest zdrajcą Polski. Nie wstydzi się swojego patriotyzmu i dlatego zamieszcza wciąż słitfocie na instagramie. Jej fanpejdż na fejsie ma 25 tysięcy lajków. PiS jest lepszy bo wspiera polskie państwo, a nie liberalny jak Platforma, która podnosi podatki. A poza tym kocha różowy puder.
Spirytualista – razem z kolegami ze wspólnoty napisali projekt ustawy zakazującej masturbacji pod karą grzywny. Harry Potter to powieść otwarcie satanistyczna, a kreskówkę „Było sobie życie” napisali masoni. Liberałów i libertarian trzeba traktować wodą święconą, inaczej nie przestaną narzucać wszystkim wolnego rynku.
Siłowy – ma już dość tego pleniącego się wcześnie lewactwa i dlatego uważa, że pora wreszcie na rozwiązania siłowe. Nie żeby tak otwarcie, ale trzeba się organizować, zbroić. Kumpel mu ostatnio wydziarał orła z koroną na łydce – fajnie się teraz komponuje z husarzem na plecach.
Strateg – nie ma sensu paplanie o jakimś standardzie złota, bo Polsce trzeba prawdziwej wizji, planu 30-letniego. Trzeba się wyzbyć wszystkich neoliberalnych przesądów, bo przecież zasady wolnego rynku może i sprawdzają się w krajach anglosaskich, ale na pewno nie w Polsce. Dlatego Polska powinna uniezależnić się w najbliższych latach od obcych dostaw ropy, gazu i technologii informatycznych.
Wujek Zenek – „...tych wszystkich urzędników to ja bym puścił od razu z torbami, niech sobie uczciwą pracę znajdą. No, pewnie! Zobacz, ile tych darmozjadów pobiera w Polsce zasiłki. Jakim prawem, ja się pytam?! Kto nie pracuje, niech też nie je – najwyżej się ludzkość oczyści ze złego materiału genetycznego. Ty się śmiejesz, ale tak to jest. Taka jest prawda. No, a teraz to muszę już kończyć bo jutro muszę wcześnie wstać – wiesz, trzeba zgłosić ofertę do tego przetargu w urzędzie miasta, co ci mówiłem”.

https://www.google.pl/url?sa=t&rct=...CyrcyXmE7-VEeWyAnD6q8rQ&bvm=bv.98717601,d.bGQ

Znacie jakieś inne odmiany?;)
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 700
Konserwatysta – typ który dominował w UPR, a teraz w KNP. Jest to intelektualny leecher, który jedyne co umie, to charyzmatyczne powtarzanie frazesów, których jednak sam nigdy nie wymyślił. Zawsze stara się dbać o wizerunek. Jest to zwykły pasożyt, który umie dumnie wypinać pierś przy cudzych zasługach. Zawsze kończy w szemranym towarzystwie lub na państwowej posadzie. Po czasie zawsze wychodzą na jaw poszlaki, wskazujące na kolaborację z służbami.
Amuleciarz – pokemon chroniący widocznym amuletem, swą tępotę, durnotę i często haniebną przeszłość, zazwyczaj fakt współpracy z razwiedką. Najczęściej amuletem jest duży krzyż wiszący na szyi. Dzięki amuletowi jego durnota, tępota oraz haniebna przeszłość są bezkarne, bo jak ktoś atakuje jego, to jest to odbierane jako atak na tego kogo reprezentuje amulet, czyli samego Jezusa, Boga lub Matkę Boską. Typ ten jest wstawiany od czasu do czasu do programów telewizyjnych i publicznych debat, jako przerywnik lub temat zastępczy. Najbardziej znanym amuleciarzem, jest pewien stoczniowy elektryk z Gdańska, który został prezydentem. Jest to dość rzadki gatunek.
 
Ostatnia edycja:

Kenji

Member
45
104
Konserwatysta – typ który dominował w UPR, a teraz w KNP. Jest to intelektualny leecher, który jedyne co umie, to charyzmatyczne powtarzanie frazesów, których jednak sam nigdy nie wymyślił. Zawsze stara się dbać o wizerunek. Jest to zwykły pasożyt, który umie dumnie wypinać pierś przy cudzych zasługach. Zawsze kończy w szemranym towarzystwie lub na państwowej posadzie. Po czasie zawsze wychodzą na jaw poszlaki, wskazujące na kolaborację z służbami.
Hehe, wypisz wymaluj:

 

Alu

Well-Known Member
4 629
9 677
Jeśli to długie, to chyba szkoda Twojego czasu, zresztą jak uważasz...
Przepisz jedno zdanie i sprawdź w Google, może już jest ;)
 

antypartia

New Member
14
26
Przypuszczam [nie mam potwierdzenia w postaci wyników badań naukowych], że polityka przyciąga nieproporcjonalnie dużą ilość zjebów, psychopatów, manipulatorów, mitomanów, szalbierzy, itp osób z zaburzeniami "przekraczającymi średnią krajową popierdolenia". Osoby bliższe "normie" realizują się innych dziedzinach, zakładają rodziny i rozmnażają się, prowadzą firmy, zbierają znaczki, bardziej aktywni pomagają bliźnim albo chronią przyrodę - ogólnie prowadzą działalność użyteczną, tworzą "pozytywną wartość dodaną" - na ogół dla siebie, czasem dla innych.
Natomiast polityka to magnes dla ludzi skupionych na sobie, chcących zdobyć władzę, wspiąć się wyżej, ogólnie rządzić dla rządzenia. Są też ludzie którzy chcą coś robić tzw. "ideowcy", ci dostają szansę wykazania się w komisji albo zorganizowania jakiegoś przedsięwzięcia, obowiązuje ich jednak dyscyplina partyjna czyli nic nic innego jak "oficjalna linia partii", są pionkami Prezesa. Zresztą dla większości czyli typowych politykierów, podrzędnych Wiejskich gangsterów, nie ma znaczenia idea, ważna jest perspektywa awansu, od wyborów do wyborów, przeskoczyć, wygryźć, posada w spółce, biznesik, itd, itp.
Ogólnie "typ" polityka nie ma znaczenia, może być co najwyżej przedmiotem satyry [j.w]. Prezes i ten drugi potrzebuje automatów z funkcją podniesienia ręki. W zamian pozwala im wisieć na cycku Rzpospolitej i prowadzić swoje małe gierki.
I tym ogólnym stwierdzeniem pozwolę sobie zakończyć mój powitalny wywód :)
 

Kompowiec2

Satatnistyczny libertarianin
459
168
Natomiast polityka to magnes dla ludzi skupionych na sobie, chcących zdobyć władzę, wspiąć się wyżej, ogólnie rządzić dla rządzenia
Libertarianizm nie jest to teoria stricte polityczna, bardziej filozofia, która sporo czerpie z buddyzmu i satanizmu (NAP w buddyzmie, prawa naturalne w sataniźmie, ile więcej to nie wiem) tak jak anarchizm. Z tym że anarchizm jest tylko mokrym marzeniem, natomiast akap widać choćby po grecji... państwo zbankrutowało no ale biznes musi kręcić się dalej - zmienili ci ochydni kapitaliści walutę między sobą na czas aż nieudolne państwo się ogarnie.

To właście Ci, normalni ludzie mogą być własnie dobrymi libami, gdyby nie to że robią to nieświadomie a świadomie to powtarzają papkę z telewizji
 

Non Serviam

Well-Known Member
834
2 247
No akurat LaVey podobno pisząc Biblię Szatana wzorował się na Ayn Rand. Z drugiej strony wcześniejszy satanizm pewnie też zawierał sporo ideologii okołolibowej.
 

pampalini

krzewiciel słuszności, Rousseaufob
Członek Załogi
3 585
6 850
Piłsudczyk - Polakom wymordowali inteligencję i dlatego to teraz najgłupszy naród świata, tylko papuguje innych, nikt nawet nad czystością języka nie panuje, wszędzie jakieś "billboardy", "fejsy", nawet na drzwiach w sklepach jest "push" i "pull", jakby po polsku się nie dało. Powinien przyjść Piłsudski i złapać wszystkich za mordę, żeby był porządek. A w ogóle gdyby Marszałek nie umarł, to by nas Niemcy nie zaatakowali, bo Hitler płakał na jego pogrzebie.
 
Ostatnia edycja:

Denis

Well-Known Member
3 825
8 509
Nie zdołał zlikwidować bezrobocia i wszystkich Polaków, ale liczą się dobre chęci i ogólnie szacun dla zioma, bo dawał czadu xD

- o Piłsudskim, fragment otwartego chatu z Adolfem Hitlerem, onet.pl
 

father Tucker

egoista, marzyciel i czciciel chaosu
2 337
6 516
dobra, dorzucam typ mi znany:
Kibic - aktywista: wiek między 15 -30 lat, ubiera się w koszulkę i szalik drużyny piłkarskiej, albo t-shirty z patriotycznymi motywami. Ma tatuaż "kotwicy" Polski Walczącej. Organizuje oprawy meczów piłkarskich nawiązując do symboli antykomunistycznych. Stara się walczyć ze stereotypem tępego mięśniaka czytając jakieś teksty historyczne w necie, np. notkę biograficzną Dmowskiego na Wikipedii.Narzeka że ludzie nie szanują swojego kraju i z tego powodu czasem demoluje małą architekturę miejską i napierdala się z policją. Kiedy jest pałowany przez funkcjonariuszy OPP jego koledzy, z bezpiecznej odległości, wołają do policjantów "ty kurwo, zostaw patriotę"
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 700
Poniżej mapa Europy według pobożnego socjalisty. Mapa ta jest niemal identyczna, z mapą Europy według większości rodzimych prawaków.
Mapa+Europy+pobo%25C5%25BCnego+socjalisty.png

Za: http://pobozny-socjalizm.blogspot.com/2012/04/mapa-polski-poboznego-socjalisty.html
 

Imperator

Generalissimus
1 568
3 553
Oto tekst Wozińskiego:
Po typologii lewicowców i prawicowców czas wreszcie na typologię libertarian.

Jedyny – liczy się tylko jego wola, bo niby czemu miałby się do czegoś dostosowywać? I tylko mu nie mów, że istnieje jakaś obiektywna rzeczywistość, bo on ją ma tam, gdzie się plecy kończą – a czemu by nie? Nawet prawa własności go nie obowiązują, bo odkrył prawdziwą wolność i nawet nie próbuj mu jej ograniczać.

Komputer-świat – cała własność intelektualna to jeden wielki szit, przecież wszystko idzie ściągnąć w internecie i jakoś nie ma z tym problemu. Przecież jak zostawisz płytę na ławce w parku, a ja ją sobie skopiuję i odłożę, a ty ją później znajdziesz, to wszystko gra: ty wciąż masz swoją płytę, a ja mam swoją. Poza tym świat nie stanie się libertariański, dopóki ludzie nie zaczną korzystać z bitcoinów i wolnego oprogramowania.

Nowa Lewica – Rothbard go irytuje, bo to był przecież najzwyklejszy w świecie prawicowiec i naprawdę nie wiadomo, czemu ludzie tak się nim ekscytują. Co on niby zrobił specjalnego? A już najgorszy to jest Hans-Hermann Hoppe, bo to przecież zwykły prawicowy faszysta (czytałeś, co on pisał o gejach?). Poza tym libertarianizm powinien dążyć do walki z GMO, korporacjami oraz do zalegalizowania małżeństw homoseksualnych.

Naukowy – libertarianizm to radykalna w swoich wnioskach teza głosząca, że państwo jest instytucją niemoralną, ponieważ łamie prawa własności i właśnie dlatego pracuję na państwowej uczelni i utrzymuję się z podatków, żeby tę doktrynę badać.

Austriak – lewacy są w błędzie, bo nigdy nie czytali „Ludzkiego działania’, a przecież wielki austriacki ekonomista Ludwig von Mises już dawno zaorał socjalizm. Libertarianizm jest lepszy od innych systemów społecznych, bo wolny rynek daje większą wydajność, a Mises wielkim ekonomistą był.

Racjonalista – państwo istnieje przede wszystkim dlatego, że ludzie praktykują religię i dlatego religię trzeba zwalczać. Religia nie jest racjonalna, przeszkadza ludziom w racjonalnym myśleniu, które mogłoby im pomóc odrzucić państwo. To nic, że Kościół utrzymuje się w sporej mierze z dobrowolnych datków wiernych – jest szkodliwy, bo jest nieracjonalny.

Agorysta – słuchaj, jest sprawa: napisałem niedawno taki program, który generuje wirtualną walutę w oparciu o punkty zdobyte w Diablo trójce (ale musisz być naprawdę dobry, żeby się dorobić). Jak byśmy się zebrali jeszcze z moim kumplem z gimnazjum i twoim kuzynem ze Śląska, to byśmy sobie nawzajem płacili przy pomocy mojej waluty i w ten sposób stworzylibyśmy szarą strefę. A jak uda nam się namówić jeszcze więcej ludzi z osiedla to później obalimy państwo.

Jamaica – ci, którzy są przeciwko ziołom, najczęściej w ogóle ich nie palili. Jestem przeciwny państwu, bo ono zakazuje miękkich narkotyków, choć przecież np. alkohol pochłania więcej ofiar. A przecież jak palisz zioło, to widzisz świat zupełnie inaczej, czujesz taki pokój w środku, że ci nawet do głowy nie przychodzi, żeby popierać państwo. Dasz jeszcze bucha?

Komunikacyjny – ludziom się wydaje, że państwo jest potrzebne, a przecież gdyby wyłączyć na wszystkich skrzyżowaniach w mieście sygnalizację świetlną, to przecież ludzie by sobie poradzili i to jest najlepszy dowód na to, że państwo nie powinno istnieć.

Forumowicz – nie zgadza się z nikim, bo właśnie na tym polega wolność jednostki. A zresztą, co ty wiesz o libertarianizmie, skoro nigdy nie czytałeś wpisu Rodericka T. Longa na jego blogu z grudnia 2001 roku?

Prawicowy synkretyk – jestem libertarianinem, czytałem kilka książek Rothbarda i uważam, że państwo to zło, ale w najbliższych wyborach będę głosował na Kukiza. Poza tym tak jak Ziemkiewicz uważam, że Polska powinna mieć silne państwo. Generalnie jednak opowiadam się za konserwatywną monarchią – no bo jak, ktoś musi przecież stanowić prawo i budować drogi, prawda?

Wozinski – państwo jest złe, państwo jest złe, a jakby jeszcze ktoś o tym nie słyszał, to państwo jest złe. I jeszcze jedno: państwo jest złe.

Amerykański – rząd robi tyle zła, bo nie trzyma się zasad Konstytucji. Dlatego trzeba zrobić wszystko, żeby odzyskać rząd dla zwykłych ludzi i powstrzymać interwencjonizm. Jak Ron Paul dojdzie do władzy, to wszystko pozamiata.

Wątpiący – widzę to, że państwo jest złe i do jakiego zła się przyczynia, ale z drugiej strony nie możemy liczyć na to, że wszyscy nawrócą się na libertarianizm. Przecież nawet w świecie, do którego dążą libertarianie, w dalszym ciągu żyliby zwolennicy państwa i chcieliby żyć w swoich państwach, prawda? No, a więc dlatego właśnie wydaje mi się, że nic nie damy rady zmienić i najlepiej jest tak, jak jest.
 
OP
OP
Król Julian

Król Julian

Well-Known Member
962
2 123
Kurczę, nigdzie mogę znaleźć typologii lewicowców. Za to znalazłem na blogu Wozinskiego taki oto kwiatek :) :

Krótka rozprawa między czterema lewakami: analitykiem, postmodernistą, filozofem dialogu, a neomarksistą
(sala na wydziale filozofii państwowego uniwersytetu, w oczekiwaniu na zebranie rady wydziału; do grupki mężczyzn podchodzi młody naukowiec)
NEOMARKSISTA
Ale mnie zirytował!
WSZYSCY
Ale kto?
NEOMARKSISTA
Aaa… taki student. Na zajęciach powołał się na jakiegoś Rothbarda i powiedział, że miejsce państwa powinny zająć prywatne agencje ubezpieczeniowe.
POSTMODERNISTA
Fuj, cóż za kapitalistyczna narracja!
NEOMARKSISTA
Prawda?
FILOZOF DIALOGU
Martwi mnie to. Gdzie w tym wszystkim miejsce na relację Ja-Ty?
NEOMARKSISTA
Dla mnie to typowo faszystowska teoria uskuteczniania przez fałszywą świadomość społeczeństwa postindustrialnego. Pewnie w jakiejś korporacji go nafaszerowali tymi chorymi ideami.
ANALITYK
Jego stwierdzenie nie posiada żadnej weryfikacji empirycznej. Żeby je potwierdzić lub obalić musielibyśmy wpierw ustalić znaczenie użytych słów oraz predykatów. Dla mnie to wątpliwe.
POSTMODERNISTA
Pojęcia są zresztą płynne i mogą znaczyć wszystko – a szczególnie pojęcie tego, co „prywatne”. Nie da się tu ustalić żadnej wspólnej płaszczyzny. Znaczenie słów jest płynne.
ANALITYK
Popieram. Quine dobitnie pokazał, że tak naprawdę znaczenie jest zrelatywizowane teorii naukowej.
NEOMARKSISTA
I wyobraźcie sobie, że potem jeszcze dodał, że podatki to kradzież!
FILOZOF DIALOGU
Ach! Toż to Parmenides! Totalizm czystej próby! To zepchnięcie Innego do roli przedmiotu!
ANALITYK
To stwierdzenie brzmi jak aksjomat, a trzeba pamiętać, co na temat aksjomatów powiedział Gödel. Tu by była potrzebna jakaś metaanaliza.
NEOMARKSISTA
Mówiąc takie rzeczy zdradził swoje ukryte instynkty seksualne. Tłumi w sobie chęć seksualnej dominacji i dlatego przekuwa się to na jego turbokapitalistyczny neoliberalizm.
POSTMODERNISTA
Zgadzam się – to typowa wypowiedź falliczna. To pokazuje, że nadal nie jesteśmy gotowi na narrację waginalną, na wyzwolenie z katolickiego patriarchalnego monologu. W naszym postindustrialnym społeczeństwie tego typu wypowiedzi świadczą o diachroniczności procesu emancypacji ludzkiej jaźni ze starych wierzeń i mitów.
FILOZOF DIALOGU
Tak. Jak mawiał Heidegger: „Nicość nicuje”.
ANALITYK
Nie rozumiem o co ci chodzi.
POSTMODERNISTA
Nie psuj jego narracji. Nie widzisz, że jest przejęty Kierkegaardem?
NEOMARKSISTA
Dajcie spokój. Nie widzicie, że ta brunatna fala wciąż się rozlewa? Ci faszyści chcą wolnego rynku!
FILOZOF DIALOGU
Prawda.
ANALITYK
Ale jaka prawda: w znaczeniu klasycznym, w ujęciu Tarskiego, czy też może Bradleya?
POSTMODERNISTA
Zamiast o prawdzie mówmy lepiej o symulakrum. Albo lepiej, idąc tu za Deleuze, o pewnym kłączu, które wyrasta z bulwy. Nie ma jednej prawdy, są tylko kłącza albo symulakra.
NEOMARKSISTA
Prawda jest tam, gdzie współczesny proletariat, czyli geje, lesbijki i inni wyrzuceni poza obręb społeczeństwa przez niewidzialną rękę rynku.
FILOZOF DIALOGU
Prawda zawsze leży po środku, nikt nie może jej sobie przywłaszczyć, a już na pewno nie zwolennicy dzikiego kapitalizmu.
DZIEKAN (zajmuje miejsce przy mównicy)
Panowie, proszę o ciszę. Jestem zmuszony przekazać wszystkim informację, że z racji niżu demograficznego oraz cięć w budżecie na szkolnictwo wyższe musimy dokonać redukcji zatrudnienia.
(z sali słychać pomruk oburzenia)
NEOMARKSISTA
To jakieś nieporozumienie! Nasz wydział generuje ogromny kapitał społeczny, nie można nas tak zwyczajnie wyrzucić z pracy!
ANALITYK
To prawda!
FILOZOF DIALOGU (podśmiewując się)
Ale w znaczeniu klasycznym, w ujęciu Tarskiego, czy też Bradleya?
ANALITYK
Zamilcz! Nie muszę tego eksplikować!
POSTMODERNISTA
No bez jaj, nie możecie tego zrobić! Umów trzeba przestrzegać.
NEOMARKSISTA
Prawo własności jest święte, a ta praca to nasza własność. Czy wy tego nie rozumiecie?
FILOZOF DIALOGU
Wy bezmózgie sługusy popytu i podaży! Psy na łańcuchu pieniężnego zysku! Gardzę wami; nie będzie z wami dialogu!
DZIEKAN
Panowie, uspokójcie się. Jeszcze nie skończyłem. Ministerstwo przygotowało za to specjalny grant, ale pod jednym warunkiem: musielibyśmy otworzyć studia gender i się przekwalifikować.
(zapada cisza)
FILOZOF DIALOGU (nieśmiało)
Zawsze podkreślałem, że dialog z mniejszościami seksualnymi to właściwa droga prowadząca do spotkania z Innym.
ANALITYK
Gender to rzeczywiście intrygujące explicandum. Warto by było posłużyć się koncepcją światów możliwych Kripkego aby pokazać, że nasz heteroseksistowski świat to zaledwie jedna z możliwych konfiguracji.
POSTMODERNISTA
Doskonale! Zdekonstruujmy to!
NEOMARKSISTA
Dobrze, zróbmy tak. Już nie mogę patrzeć na tego Macierewicza.
 

jkruk2

A fronte praecipitium a tergo lupi
828
2 386
To nie "analityk", tylko raczej logiczny pozytywista, albo jakiś postpozytywista...
 
Do góry Bottom